|
Forum Weselne miasta Łodzi Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim |
|
Przesądy - Przesąd finansowy
gosia - Sob Paź 11, 2003 2:00 pm Temat postu: Przesąd finansowy ja jak brałam slub to miała w pantofelku pieniążek na szczęscie żeby nas sie trzymały pieniądze a mój przyszły mąż miał w kieszeni marynarki włożono nam przed kościołem dla mnie jest to bardzo miły przesad i lepiej sie go trzymac bo bez kasy ani rusz
slonkoplock - Pon Kwi 12, 2004 2:45 pm
Moja mama jeszcze twierdzi, że to ona mi włozy pieniążek do pantofelka.
gosia - Pon Kwi 12, 2004 10:12 pm
slonkoplock napisał/a: | Moja mama jeszcze twierdzi, że to ona mi włozy pieniążek do pantofelka. |
I ma racje, mi akurat włożyła moja chrzestna, bo moja mama juz była w srodku w kosciele, a moja chrzestna już na nas czekała żeby nam pieniążki powkładać
tweety - Wto Kwi 13, 2004 4:11 pm
No i Gosiu jak sie przesad sprawdza
gosia - Wto Kwi 13, 2004 6:38 pm
tweety napisał/a: | No i Gosiu jak sie przesad sprawdza |
tak sie sprawdza
Asiek - Wto Kwi 13, 2004 6:55 pm
No tak, teraz to ja już wiem, dlaczego z pieniędzmi mamy "pod górkę"!
Nie miałam pieniążka w buciku...
gosia - Wto Kwi 13, 2004 7:02 pm
Asiek napisał/a: | No tak, teraz to ja już wiem, dlaczego z pieniędzmi mamy "pod górkę"!
Nie miałam pieniążka w buciku... |
nie płacz
Iskierka - Pią Kwi 22, 2005 9:20 am
czy ten pieniążek to trzeba żeby ktoś włożył, czy mozna sobie samemu włożyć do bucika? A co jeśli inni zapomną?
Gniesia - Pią Kwi 22, 2005 9:30 am
A to nie pan młody wkłada pieniążka do bucika
Kati - Pią Kwi 22, 2005 5:37 pm
ja słyszałam że mama
Edi - Pią Cze 24, 2005 11:18 pm
uważam że jeśliktoś zapomni włożyć pieniążek do bucika to można samemu to zrobić i tradycji stanie się zadość
Kasiawka - Sob Cze 25, 2005 9:53 am
Kati czy miałaś pieniążka w bucie?? i kto Ci go tam włożył jak wolno spytać??
Kati - Nie Cze 26, 2005 10:44 am
I ja i Arek mięliśmy po 10 zł w bucie. Wyposażyła nas w nie moja mama
Pusiak - Sro Sie 03, 2005 3:35 pm
Też zamierzamy sie wyposażyć pieniążki będą Nam baaaardzo potrzebne
Alma_ - Wto Lis 29, 2005 9:59 pm
No dobrze, a co jeśli będę mieć odkryte buty? Nie wypadnie?
bajeczka - Sro Lis 30, 2005 8:54 am
Przykleisz taśmą klejącą
Alma_ - Sro Lis 30, 2005 8:59 am
Bajeczko, niezły pomysł!
Bo jakby wypadły, to pewnie nieszczęście murowane
magda81 - Nie Gru 04, 2005 11:10 pm
Co prawda nie slyszalam o tym przesadzie, ale skoro w jakims stopniu ma pozniej pomoc..
Martita - Pon Gru 12, 2005 3:02 pm
Kurcze to ja też muszę o tym pamiętać
szczako - Wto Maj 16, 2006 5:12 pm
a ja mam jeszcze jeden finansowy (moze gdzies juz jest, ale przejrzec te wszystkie przesady, ... to by mi caly dzien zajelo ).
ze nie powinno sie wydac tych pieniazkow, ktore sie pod kosciolem zbierze.
trzeba zachowac.
misia-misia - Wto Maj 16, 2006 6:07 pm
szczako napisał/a: |
ze nie powinno sie wydac tych pieniazkow, ktore sie pod kosciolem zbierze.
trzeba zachowac. |
a jeśli sypią ryżem?Ryz tez zachować??
Ja to sobie chyba 100zł wsadze do buta, choć nie wiem czy dam rade wtedy chodzić
rorrim - Sro Maj 17, 2006 7:59 am
Miałam 10 zł w buciku podczas ślubu.
Sama sobie je wsunęłam, mąż (nie wiedział o moich 10 zł) nie miał nic oprócz stóp w butach
Niestety podczas wesela - przy zabieraniu butów - zgubiłam tę dychę. W niedzielę opowiedziałam o tym Pawłowi a on na to, że znalazł podczas wesela jakieś 10 zł i ma je w surducie
Wniosek z tego wyszedł nam taki, że ja będę trwonić kasę a mąż będzie ją dostarczał na nowo
Po ślubie obsypano nas grosikami na szczęście i raczej ich nie wydamy
szczako - Sro Maj 17, 2006 8:32 am
rorrim napisał/a: | Wniosek z tego wyszedł nam taki, że ja będę trwonić kasę a mąż będzie ją dostarczał na nowo |
i tak wlasnie powinno byc
super zbieg okolicznosci.
zycze pelnych kieszeni. zawsze i wszedzie
misia-misia - Sro Maj 17, 2006 1:39 pm
A powiedzcie czy to 10zł nie przeszkadzało wam w bucie?Jakakolwiek moneta to chyba trochę uwiera... Da sie chodzić?
rorrim - Sro Maj 17, 2006 1:46 pm
Misiu - nawet mi przez głowę nie przeszło wkładać sobie monety do butów
10 zł złożone wogóle nie przeszkadza - nie czujesz go zupełnie. Dycha sprasowała się elegancko pod moim ciężarem
A co do Twojej wcześniejszej uwagi o zachowywaniu ryżu sypanego na głowę po ślubie - przecież ryżu się nie zbiera... w przeciwieństwie do monet.
misia-misia - Sro Maj 17, 2006 2:02 pm
rorrim napisał/a: |
A co do Twojej wcześniejszej uwagi o zachowywaniu ryżu sypanego na głowę po ślubie - przecież ryżu się nie zbiera... w przeciwieństwie do monet. |
Wiem wiem... Zbieranie ryżu byłoby robotą głupiego
Tylko tak napisałam bo mówi się o nie wydawaniu pieniążków uzbieranych pod kościołem.
Pieniążki trzeba zbierać a ryż nie... Z jednej strony dziwne. Jedno mozna a drugie nie. No ale kto by ryz zbierał
No chyba że na szufelke zmieść Chyba gdzieś coś kiedyś widziałam zdjęcie gdzie mołodzi zmiatali ryż teraz mi sie przypomniało
Alma_ - Sro Maj 17, 2006 2:11 pm
Nie wiem, co w tym dziwnego
A zamiatali - pewnie dlatego, że ryż przecież ktoś musi posprzątać
misia-misia - Sro Maj 17, 2006 2:58 pm
Alma_ napisał/a: | Nie wiem, co w tym dziwnego
A zamiatali - pewnie dlatego, że ryż przecież ktoś musi posprzątać |
Alma nie wiem czy zrozumiałaś ale to młodzi zamiatali... To chyba lekka przesada. Ty byś pod kościołem w sukni slubnej zamiatała ryż? chyba nie, a jeśli tak to życze powodzenia
Alma_ - Sro Maj 17, 2006 3:01 pm
misia-misia napisał/a: | jeśli tak to życze powodzenia |
A dziękuję
Dotka - Sro Maj 17, 2006 7:34 pm
Ryżu nie zbieraliśmy , pieniązki tak (dostaliśmy butelki niemowlęce i w nie pakowaliśmy pieniążki). Butelki z zawartością stoją w domku (choć ja już częśc drobnych wyjęłam ). Myślę, że powoli będę drobniaki przekładać do swojego portfela, bo teraz butelki nam się przydadzą, hihi. (żartowałam, dla dzidzi kupimy nowe butelki)
W dniu ślubu mama wsadziła mi 10zł do bucika. Przed zabraniem bucików (a może jeszcze wcześniej) wyjęłam banknot i dałam do schowania w kieszeń mężowi. Ucieszył się (stwierdził w żartach, że tak powinno być) i został wydany innego dnia, nawet nie wiedziałam kiedy i na co.
ava - Pią Paź 23, 2009 3:44 pm
Rodzice S. włożyli mu 50 zł do kieszeni, natomiast mój Tata wsadził do mojego ślubnego pantofelka 200 zł, bo usłyszał, że kto będzie miał więcej w bucie/kieszeni, ten będzie rządził w małżeństwie, więc postanowił zadbać o moją przyszłość Potem dowiedzieliśmy się o kolejnym przesądzie - że tych pieniędzy nie powinno się wydawać... Ale zawartość mojego buta została wydana chyba drugiego dnia po ślubie, banknota S. jeszcze mamy
ola88 - Pią Paź 23, 2009 3:50 pm
ava, a co gdy były zabierane buty na oczepinach to co z pieniązkami ?:D
ava - Pią Paź 23, 2009 9:09 pm
ola88 napisał/a: | ava, a co gdy były zabierane buty na oczepinach to co z pieniązkami ?:D |
Pieniądze były wciśnięte głęboko w buta, szczerze mówiąc przypomniałam sobie o nich dopiero ok. 22.00, no i szczerze mówiąc kiedy o nich pomyślałam oblał mnie zimny pot - w końcu nieźle szalałam na parkiecie Na szczęście były na swoim miejscu, tylko strasznie zmiętolone Wyjęłam je i dałam świadkowej, żeby schowała do torebki
Agguniaa - Sob Paź 24, 2009 10:40 am
Mariola - Sob Paź 24, 2009 2:20 pm
u mnie tata włożył mi 100zł do buta. przy oczepinach jak zabrali mi buta z pieniążkiem, zanim im go oddalam to wyjęłam banknot, ale nie pamiętam komu go oddałam. natomiast mąż dostał od swojej babci 400zł w dwóch srebrnych monetach po 200zł.
Pit_20 - Pią Gru 02, 2011 12:54 pm
moja żona miała w podwiązce:)
Karolina1984 - Pią Gru 16, 2011 11:55 am
a dla mnie jest to tak... głupie
Mam mieć w bucie banknot??? A co potem z takim wygniecionym, zapoconym smrodzielcem zrobię??
ewa.krzys - Pią Gru 16, 2011 11:59 am
Przesąd jak każdy inny, ale podejrzewam, że i tak będę mieć pieniążka w bucie
kariczeq - Pią Gru 16, 2011 12:00 pm
Karolina1984, wysuszysz i wydasz , ja miałam pieniążka w staniku, kasa wzięta od teścia, ale sama go sobie włożyłam
AgaNika - Nie Wrz 16, 2012 5:25 pm
misia-misia napisał/a:
Cytat: | No chyba że na szufelke zmieść...Chyba gdzieś coś kiedyś widziałam zdjęcie gdzie mołodzi zmiatali ryż |
Ja z kolei byłam na ślubie, po którym młodzi dostali od gości komplet - szczotka i szufelka - każde swój, żeby mogli zamieść... pieniążki
Sporo gości było z branży bankowej, więc było tego pewnie kilka kilogramów...
Mnie przed ślubem, zaraz po błogosławieństwie, PT włożyła za dekolt sukni 100 zł a że mnie bardzo drapało to chwilkę później oddałam mężowi, żeby schował do kieszeni - on swoje też dostał. Buty miałam z odkrytymi palcami, więc wolałam nie ryzykować wkładania do nich kasy...
mbo12 - Sro Gru 05, 2012 5:03 pm
panna młoda wkłada sobie do buta monetę groszową, a w bieliźnie zaszywa okruszek chleba oraz odrobinę cukru - pozwoli jej to w przyszłym związku na rządzenie domem
pan młody chowa do kieszeni papierowy banknot pieniężny - zapewni to dostatnie życie w małżeństwie
E-kwiaty - Sro Gru 12, 2012 9:07 pm
Szczerze mówiąc to pierwsze słysze o takim przesądzie,ale może coś w tym jest... Zależy kto w co wierzy:) szkoda tylko,że nie znałam tego przed swoim ślubem
Usunęłam reklamę. Moderatorka Asiek
majonez46 - Pią Gru 14, 2012 8:11 pm
hmmm ... ciekawe ... pierwsze słyszę. Nigdy się nie spotkałem z czymś takim ale nie zaszkodzi na pewno.
panmlody12 - Wto Sie 27, 2013 6:01 am
Babcia małżonki 2 dni przed ślubem powiedziała mi o tym przesądzie i zastosowałem się do niego. Narzekać póki co nie mogę
marthussia - Czw Sie 29, 2013 9:29 am
Ja zamierzam dotrzymać tej tradycji, tak na wszelki wypadek
Catylyn89 - Nie Wrz 01, 2013 7:02 pm
Słyszałam tylko o wkładaniu pieniędzy do butów i o wrzucaniu grosików do kieszeni spodni Pana Młodego, im więcej tym lepiej... Tylko później PM brzęczy tymi groszami
mario82 - Pon Lut 03, 2014 7:19 pm Temat postu: :) Ja pierwsze slysze:)
Kasiakan - Sro Lut 05, 2014 3:16 pm
Słyszałam i widziałam praktykę z pieniążkami w bucie. Sama zamierzam wypróbować przesąd zaszkodzić nie zaszkodzi a jak pomoże to co mi szkodzi
calsbergiem - Czw Lut 13, 2014 4:20 pm
dziewczyny ale chodzi o bilon czy papierki?
ilosc ma znaczenie? bo jak tak to chyba trzeba celowac w euro?
ZlotaLinia_com - Wto Lip 08, 2014 4:15 pm
Wole taki przesąd jakkolwiek głupi by on nie był,niż inne jak kolor samochodu,perły czy ślub 13go- akurat ten jest taki "najmilszy" i w zasadzie dla czystej rozrywki można go praktykować:)
herbatnik - Sro Lip 16, 2014 11:13 am
mistrzynią przesądów jest moja mamuśka wyszło wszystko przy okazji ślubu siostry:
- perły absolutnie nie mogą znaleźć się w stroju panny młodej ani nawet w pobliżu niej, w dniu ślubu
- buty do ślubu tylko z zakrytymi piętami i palcami, w bucie trochę gotówki od taty
- przed ślubem, podczas przymiarek, panna młoda nie może przymierzyć kompletnego stroju, tzn, jeśli chce założyć do sukni welon, to musi być bez butów, jeśli chce przymierzyć buty-musi zdjąć welon
- w dniu ślubu mama panny młodej nie może jej w niczym pomagać, ani przypiąć welonu, ani doszyć czegoś do sukni, jeśli się popruło,
było tego dużo więcej, ale tyle teraz mi się przypomniało
karola400 - Czw Lip 24, 2014 9:38 am
nawet nie wiedziałam że są takie przesądy
z tymi perłami to pierwszy raz słyszę
ithanielle - Czw Lip 24, 2014 10:34 am
karola400, usuń reklamę z podpisu.
Paolina - Czw Lip 24, 2014 1:55 pm
herbatnik napisał/a: | - w dniu ślubu mama panny młodej nie może jej w niczym pomagać, ani przypiąć welonu, ani doszyć czegoś do sukni, jeśli się popruło, | A to powoduje ogólnego pecha Młodej czy pogorszenie relacji z mamą?
herbatnik - Czw Lip 24, 2014 2:32 pm
no właśnie nie mam pojęcia i bardzo mnie to zdziwiło. mama zapytana, dlaczego tak ma być, odpowiedziała-bo tak i już
Catylyn89 - Sro Sie 06, 2014 3:16 pm
herbatnik napisał/a: | w bucie trochę gotówki od taty
- przed ślubem, podczas przymiarek, panna młoda nie może przymierzyć kompletnego stroju, tzn, jeśli chce założyć do sukni welon, to musi być bez butów, jeśli chce przymierzyć buty-musi zdjąć welon
- w dniu ślubu mama panny młodej nie może jej w niczym pomagać, ani przypiąć welonu. |
No o tych przesądach to ja nie słyszałam... U mnie teściowie wkładają do butów pieniądze
Co do przymiarek, nigdy nie miałam kompletnego stroju, więc uff
A ubieranie... Moja mama aż się rwie by mnie ubierać, ale taka przesądna to ja nie jestem...
|
|