|
Forum Weselne miasta Łodzi Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim |
|
Sale weselne - Hotel Skarpa
gosista - Nie Wrz 26, 2010 10:20 pm Temat postu: Hotel Skarpa Chciałabym Wam przedstawić nowy obiekt, w którym będziemy mieć nasze wesele Hotel Skarpa właśnie się buduje i ma być gotowy w kwietniu 2011r. Jego właścicielem jest właściciel Skarabeusza. W hotelu mają znajdować się 2 sale: większa do 160os. i mniejsza na chyba max. 80os. Każda z sal ma osobne wejścia, taras i wejścia do części hotelowej, dzięki czemu nawet przy organizacji dwóch imprez jednocześnie zapewniona jest ich odrębność. Sale są bez żadnych filarów co jak dla nas było bardzo istotnym kryterium. Duża sala ma być utrzymana w klimacie Skarabeusza (choć to takie wstępne plany właściciela ), co do małej nic nie wiem.
Hotel znajduje się na tyłach Kolastyny jak się jedzie do M1, posiada spory teren dookoła i tylko z jednej strony sąsiada.
Pewnie się zdziwicie że zdecydowaliśmy się na salę, której ostatecznego wyglądu jeszcze nie znamy, ale my jakoś jesteśmy spokojni o to i ja osobiście serdecznie polecam.
Na stronie znajdziecie kontakt do właściciela i propozycję menu.
AnZ - Pią Paź 08, 2010 10:51 pm Temat postu: Hotel Skarpa Witam gosista:)
My również zdecydowaliśmy się na organizację naszego wesela w Hotelu Skarpa. Urzekło nas ciche, zielone i znajdujące się blisko centrum miejsce, w którym powstaje Skarpa i Właściciel, który biegał z nami po placu budowy i z ogromnym entuzjazmem pokazywał co gdzie będzie:D! Podczas pierwszej rozmowy z Właścicielem dowiedzieliśmy się wszystkiego o organizacji wesela. Nawet nie wiedzieliśmy o co jeszcze moglibyśmy zapytać:)! Po kilku minutach rozmowy z Właścicielem widać, że jest profesjonalistą, który ma duże doświadczenie, ale także to, że czerpie radość z tego czym się zajmuje.
Podobnie jak Ty gosista jestem przekonana, że do naszego wesela wszystko będzie zapięte na ostatni guzik.
gosista - Sob Paź 09, 2010 10:51 am
AnZ, O to fajnie że nie jestem już sama a jaką datę wybraliście?
Pan Wojtek zdecydowanie lubi to co robi i to było chyba jedyne spotkanie na którym pytania same się nasuwały i ani chwili ciszy nie było
AnZ - Nie Paź 10, 2010 6:55 pm
Nasza data to 30.07.2011, więc dwa tygodnie przed Twoim "Wielkim Dniem".
aneta14522 - Wto Lis 23, 2010 2:00 pm
WITAM MY ROWNIEZ BEDZIEMY MIEC WESELE W HOTELU SKARPA I JESTESMY BARDZO SZCZESLIWI ZE SIE ZDECYDOWALISMY A FAKT PAN WOJTEK JEST WSPANIAŁYM CZŁOWIEKIEM WSZYSTKO WYTŁUMACZYŁ CO I JAK BEDZIE A NASZ TERMIN TO 06.08.2011
AnZ - Sro Lis 24, 2010 9:38 pm
Witam aneta14522:)
miło że jest nas o jedną parę więcej:)
doris0606 - Pią Sty 14, 2011 6:02 pm
My mamy ślub 10 września i też w tym hotelu. wybralismy go bo juz jakos nie było dużego wyboru:) a nawet placu nie widzielismy bo śnieg był..:/ i rozmawialismy w skarabeuszu a na dodatek to było jedyne miejsce które odwiedziliśmy. mam nadzieje że to będzie dobry wybór:) bardzo proszę o relacje i opinie.
[ Dodano: Pią Sty 14, 2011 6:04 pm ]
ale chyba gdyby nie meska decyzja mojego narzeczonego to chyba do dzisiaj bysmy szukali.. i pewnie nic juz byśmy nie znaleźli..
A właściciel naprawde ma gadane....
ania2011 - Pią Lut 25, 2011 11:39 am
czy budynek juz stoi? czy wlasciciel pokazywal wam jakies zdjecia z tego miejsca, albo jak to ma wygladac w srodku?
gosista - Pon Mar 21, 2011 11:15 am
Wczoraj byliśmy obejrzeć naszą salę i mogę nadal spokojnie spać Budynek z zewnątrz jest już praktycznie wykończony - brakuje tarasów. Ja jestem zachwycona wielkością sal - obie są bardzo przestronne i sprawiają wrażenie o wiele większych niż w trakcie budowy gdy nie było jeszcze dachu.
Na dole w holach układane są właśnie płytki - bardzo gustowne, duże w kolorze złoto-brązowym. Podłogi w obu salach przygotowane do układania wykładziny tak jak i ściany pod tapety - ze względu na pozimową wilgoć trzeba trochę poczekać z kładzeniem tapet.
Pokoje na górze pomalowane i gotowe do wstawiania mebli, a łazienki do instalowania umywalek, pryszniców itd.
Teren wokół jest przygotowany do układania kostki, ograniczony krawężnikami więc jak tylko ziemia odmarznie będą układać. Pojawił się również mur od strony ulicy.
Więc tak jak pisałam na początku ja jestem nadal spokojna o nasze wesele
Następnym razem wybierzemy się pewnie w maju jak już wnętrza i teren będą wykończone i wszystko będzie gotowe
iskierka_86 - Czw Cze 16, 2011 8:32 pm
Witam
Czy ktoś ma może jakieś nowe informacje o Hotelu Skarpa? Czy jest już wykończony w środku?
Na ich stronie w przykładowym menu są 4 gorące posiłki- czy ma ktoś może informację czy można sobie dodać jeszcze jeden posiłek i jak wtedy zmienia się cena?
AnZ - Pią Lip 01, 2011 10:22 pm
cześć
W pierwszej kolejności odpowiedź na zapytania iskierki_86 - zarówno Pan Wojtek - właściciel sali jak i Pan Kucharz są otwarci na pomysły Młodych, więc można dodawać potrawy, odejmować, zmieniać, zamieniać, przychodzić ze swimi pomysłami dań, można całe menu skomponować na nowo. Z rozmów z Panami wynika, że sprostają każdemu wyzwaniu kulinarnemu, nawet najbardziej wymyślemu Cena oczywiście jest zależna od potrawy, więc cięzko ocenić ile cena się zmieni. iskierki_86 ja się doliczyłam 5 gorących posiłków (1-rosół, 2-mięsko z ziemniaczkami i surówkami, 3-barszczyk czerwony z krokietami, 4-zrazy, kopytka, surówki, 5-żurek z kiełbasą lub jajkiem).
W Hotelu Skarpa byłam w miniony wtorek...Wnętrza są wykończone, w środę miała wejśc ekipa sprzątająca. Na zewnątrz ułożona została kostka, sadzone są również rośliny. Pan, który nas wpuścił powiedział, że w ciągu 2 tyogodni wszystko będzie skończone.
Mniejsza sala - jest w kolorze wiśniowo-kremowym, ściany do połowy pokryte są tapetą w paski w tych dwóch kolorach, natomiast na górną część ścian położony jest tynk ozdobny w kolorze wiśni (ciemnej czerwieni), podłoga drewniana w kolorze ciemnego drewna.
Większa sala również jest w tych samych kolorach. Na ścianach do połowy położona jest tapeta w pionowe paski w kolorach wiśni i kremu, natomiast na górnej części jest tapeta w tym jaśniejszym kolorze. Tapeta ma wytłoczony wzorek w tym samym kolorze, ale delikatnie mieniący. Na podłodze podobnie jak w mniejszej sali jest ciemne drewno. Na sali są drzwi do dwóch pomieszczeń, gdzie można schować alkohol i prezenty lub inne potrzebne rzeczy Przed wejściem na salę jest duży hol - ściany w kolorze pomarańczowym, na podłodze piękne płytki o ciekawym wzorze (trudnym do opisania:) w odcieniach brązu. Z przestonnego holu są wejścia do trzech toalet - damskiej, męskiej i dla osób niepełnosprawnych.
Trudno jest opisem oddać barwy. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się podjechać i zrobić kilka zdjęć.
pozdrawiam
iskierka_86 - Sob Lip 02, 2011 4:04 pm
AnZ- dziękuję za obszerną wypowiedź Też się tam wybieram z narzeczonym w niedalekiej przyszłości (może za tydzień). Po Twoim opisie wnętrz jestem coraz bardziej ciekawa i po cichu trzymam kciuki żeby to była TA sala gdyż z różnych względów by mi odpowiadała
A co do posiłków to ja się doliczyłam 4 bo rosół i te pierwsze mięsa z ziemniaczkami i surówkami traktuje jako taki "główny obiad"- jeden dwudaniowy posiłek Ale z tego co piszesz to nie powinno być problemów z menu
Jeśli miałabyś okazję zrobić zdjęcia i nie byłoby to dla Ciebie problemem to ja chętnie bym je obejrzała
Pozdrawiam
[ Dodano: Wto Lip 12, 2011 5:43 pm ]
Witam wszystkich!
Byłam na sali w ostatnią sobotę. Dla wszystkich ciekawych uzupełnie jeszcze opis AnZ (choć ten jest bardzo dokładny ). Hotel ma dwa oddzielne wjazdy na obie sale i jednocześnie dwa parkingi- tak że goście nie powinni się wymieszać (jeśli w obiekcie odbywałyby się dwa wesela na raz co jest możliwe). Sale mają oddzielne wejścia z dwóch stron budynku (każda sala ma swój przedsionek z łazienkami i kanapą). Są natomiast połączone takim powiedzmy "mini-holem" (takim jakby małym kwadratowym pomieszczeniem) z dużymi oszklonymi drzwiami do jednej i drugiej sali. Dzięki temu przy dużym weselu na jednej sali można jeść a na drugiej tańczyć. Jeśli natomiast odbywałyby się dwa wesela jednocześnie to drzwi mają być z obu stron zamknięte, zaciągnięte jakieś kotary i zamontowane jakieś wyciszające materace (tak nam mówił właściciel).
Na piętrze zanajdują się pokoje-widzieliśmy dwa-nie są duże ale ładnie wykończone i mają naprawde ładne łazienki-szczerze mówiąc te łazienki podobały mi się bardziej niż te na dole przy salach Choć te przy salach są oczywiście ładne bo nowe (damska jest w bieli).
Byliśmy zainteresowani tą większą salą więc co do jej dekoracji to mogę jeszcze dodać że od strony właścicieli ma być zapewniona kurtyna świetlna za młodymi i dekoracja materiałami (kolor: wiśnia-widziałam go na sali-zaczęli już podwieszać) i światełkami pod sufitem. Jeżeli ktoś chce kwiaty na stołach to już we własnym zakresie.
Stoły mogą być tradycyjne lub okrągłe ale na ostatnią sobotę te okrągłe jeszcze nie były dowiezione. Krzesła są takie same jakie widać w galerii na stronie Skarabeusza (czerwone obicie). Mają być trzy rodzaje pokrowców do wyboru: białe, złote i czerwone ale nie trzeba ich brać jak ktoś nie chce.
Ogólnie oceniłabym narazie na 4+. Mi nie podobał się sufit na sali-takie białe kwadratowe jakby kasetony (chyba kasetony-nie znam się za mocno na tym) przy czym niektóre z nich mają jakoś tam ukryte w sobie światło a niektóre klimatyzację. Przepraszam wszystkich znawców tematu za mój "kulawy" opis tego sufitu
To już chyba wszystko co mogłam dodać do opisu po tej sobotniej wizycie. Mam nadzieję że komuś z Was mój opis się przyda Kolejnym razem wybierzemy się tam przed jakimś weselem żeby zobaczyć jak to wygląda wtedy. Z tego co mówił właściciel to za dwa tygodnie jest pierwsze wesele na dużej sali a później na dużej są wesela chyba co tydzień aż do października-mała nie ma jeszcze takiego "obłożenia" (choć mi się bardziej podobała właśnie ta mała sala )
Pozdrawiam wszystkich
gosista - Sro Sie 17, 2011 12:36 pm
Jesteśmy już po weselu w Skarpie i z całego serca wszystkim polecamy wybór własnie tej sali. Wszystko wyszło super, ale punktem który zasługuje na największy aplauz jest jedzenie. Głównemu kucharzowi Robertowi należą się pokłony do samej ziemi bo wszystko co stworzył było przepyszne, a pierś z kurczaka zapiekana w grzankach i z żółtym serem do tej pory śni nam sie po nocach Przez całe wesele i poprawiny mieliśmy bardzo dobry kontakt z kuchnią - na bieżąco wprowadzane zmiany co do czasu podania posiłku ze względu na np nieobecność wszystkich gości. Również pokoje na najwyższym poziomie.
Jeszcze raz wszystkim serdecznie polecamy bo lepszego wyboru dokonać nie mogliśmy.
iskierka_86 - Sro Sie 17, 2011 4:25 pm
Hej gosista Gratuluję i życzę szczęścia na nowej drodze życia!
Jakbyś mogła to napisz mi proszę na której sali miałaś wesele (dużej-żółtej czy małej-czerwonej), ilu miałaś gości i czy wszyscy się spokojnie pomieścili przy stołach i na parkiecie.
Miałaś może wiejski stół? Jeżeli tak to napisz proszę czy byłaś zadowolona z ilości jedzenia na nim i sposobu podania (były jakieś dekoracje itp.?).
Pozdrawiam!
gosista - Czw Sie 18, 2011 10:14 am
Wesele było na dużej sali. Niestety sporo gości nam odmówiło więc było tylko 90os, a dla takiej ilości sala była trochę za duża. Na szczęście rodziny mamy mocno taneczne i zabawowe więc nie wydawało się pusto, a i ustawienie stołów było takie że wydawało się że gości jest o wiele więcej.
Wiejski stół mieliśmy, ale w lekko zmodyfikowanej postaci, a mianowicie w pierwszy dzień zrezygnowaliśmy z paru elementów na nim jak np salceson, a w zamian na poprawinach dołożone zostały podgrzewacze z kiełbaską, kaszanką, udźcami i szaszłykami w cebulce i jakiś drugi podgrzewacz, ale nawet nie wiem z czym. Ilość jedzenia na tym stole była bardzo zadowalająca i jeszcze sporo z niego leży u mnie w lodówce Stół wiejski udekorowany nie był, ale my dokupiliśmy kilka dużych słoneczników i wstawiliśmy w taki wielki gliniany dzban przywieziony przez nas.
Pozdrawiam
iskierka_86 - Czw Sie 18, 2011 3:44 pm
Witam ponownie
gosista napisz mi proszę jeszcze (tak szczerze) jak uważasz- czy na tej sali zmieści się 150 gości- tylko tak żeby podczas tańca mieli szansę się zakręcić
Pozdrawiam
PS. a jakie miałaś ustawienie stołów?
gosista - Czw Sie 18, 2011 4:27 pm
Myślę że graniczną liczbą gości komfortowo siedzących i bawiących się jest własnie jakieś 150os. U nas stoły były ustawione na zasadzie główny stół na 4 nogach tylko że przy głównym goście siedzieli po obu stronach, a nie jak domyślnie jest u nich że tylko po jednej.
iskierka_86 - Czw Sie 18, 2011 9:21 pm
Bardzo,bardzo Ci dziękuję za wszystkie informacje! Bardzo mi pomogłaś
izuś - Wto Sie 23, 2011 7:01 pm
witam wszystkie forumowiczki:)
gosista miałabym do Ciebie prośbę. mogłabyś przesłać parę zdjęć sali na forum? pozdrawiam
torusia - Czw Lut 09, 2012 12:52 am
Witam
muszę przyznać, żę dziś byliśmy z narzeczonym w tym hotelu i to miejsce zrobiło na nas ogromne wrażenie (a zrobiliśmy niezły maraton). Fajna lokalizacja, nowiuteńki i jeszcze pachnący świeżością budynek a właściciel i szef kuchni bardzo kontaktowi i kompetentni. Wybieramy się tam jeszcze w najbliższą sobotę , aby zobaczyć jeszcze zastawione stoły i dekorację przed przyjęciem, ale nie ukrywam że w zasadzie to już się zdecydowaliśmy,że nasz "pierwszy taniec" zatańczymy właśnie tam
marthussia - Pon Lip 02, 2012 10:36 am
My właśnie w ubiegłą sobotę oglądaliśmy tam salę (tą większą). Nie ukrywam, że bardzo nam się spodobała. Jak dla nas to ma w sobie to coś. Tylko obawiam się, że jak dla naszych 75 os. będzie trochę za duża i goście tam zginą. Czy może był ktoś tam na takim (pod względem liczebności) weselu? jeśli tak to jak to wyglądało, nie było pustek na parkiecie? Może ktoś ma jakieś świeże informacje na temat sali?
Macand - Wto Lip 03, 2012 11:46 am
Witam ja również z narzeczoną oglądałem większą salę w minioną sobotę. Sala jest bardzo ładna i nowa. Zaplecze hotelowe pozwala przenocować gości w całkiem przystępnej cenie. Myślę ze przy 100-120 osobach większa sala nie bedzie swieciła pustkami a jezeli jest taka obawa to własciciel zaproponował nam mozliwość ustawienia stołów okrągłych co może mieć sens. Kucharz wporządku gość, po dosłownie chwili rozmowy wiedziałem ze gość zna się na rzeczy. Ktoś miał tam wesele? dajcie jakieś świeże opinie
))
marthussia - Pon Lip 23, 2012 2:59 pm
My po kilku spotkaniach z p. Wojtkiem - właścicielem, zdecydowaliśmy się, że nasze wesele odbędzie się właśnie tam. Wierzę, że to będzie dla nas niezapomniany wieczór a p. Wojtek i jego pracownicy uczynią wszystko aby nam w tym pomóc.
sysw - Pon Sie 06, 2012 4:05 pm
My tez mamy wesele w Skarpie ( 7.09.2013) jak weszlam to mi mowe odjęło a Pan Wojtek... - Anioł
Kucharz Robert... - artysta
Znakomici ludzie ktorzy wiedza co mowia i robia. Juz nie moge sie doczekać
grejpfrut - Sob Kwi 06, 2013 10:44 am
My zdecydowaliśmy się na Skarpę - po wizycie tam dalsze poszukiwania w zasadzie straciły sens Jeśli chodzi o salę - to na dużą można się zdecydować już przy tych 70-80 osobach - odpowiednie ustawienie stołów (lub wybranie tych okrągłych) powinno załatwić sprawę Chociaż czerwona sala (mniejsza) podoba mi się bardziej - chyba zostanę przegłosowana przez narzeczonego i rodziców Cóż, jestem gotowa się poddać, bo całość tego miejsca robi naprawdę wspaniałe wrażenie.
susan - Sro Kwi 17, 2013 12:09 pm
My z czystym sumieniem polecamy Hotel Skarpa!!! 6 kwietnia 2013 mieliśmy tam swoje wesele-w małej sali bordowej.było cudownie!! goście nie schodzili z parkietu,wszyscy zachwalali dania. Pan Wojtek jest przemiłym człowiekiem. Daje propozycje i pomaga w organizacji jak tylko może-mieszkamy za granicą więc wszystko dogadywaliśmy przez e-maile!! Otwarty na propozycje. Ponieważ odpadło nam sporo gości nie było żadnego problemu z ustawianiem stołów by 'zabić' lukę. No i do tego kelner Dominik(a może Damian-sama już nie pamiętam)-takiego nie znajdziecie nigdzie! Młody ale ułożony,bardzo kulturalny-przy nim czujesz się jakbyś był w ekskluzywnej restauracji. Nigdy nie będziemy żałować decyzji o weselu w 'Skarpie'. Słowa wielu gości po weselu że było idealnie utwierdza nas w tym!
[ Dodano: Sro Kwi 17, 2013 1:11 pm ]
sysw napisał/a: | My tez mamy wesele w Skarpie ( 7.09.2013) jak weszlam to mi mowe odjęło a Pan Wojtek... - Anioł
Kucharz Robert... - artysta
Znakomici ludzie ktorzy wiedza co mowia i robia. Juz nie moge sie doczekać |
Jestem pewna że będziesz zadowolona bo będziesz miała do czynienia z profesjonalistami! Pan Wojtek z Kucharzem współpracują od nastu lat i więdzą czym się zajmują
Adam Hermanowic - Nie Cze 30, 2013 3:15 pm Temat postu: Juz po weselu :) My z mezem jestesmy juz po weselu 15/06 w hotelu Skarpa. Naprawde bylo warto
Pan Wojtek bardzo nam pomogl, wystarczy tylko go sluchac a wszystko bedzie dobrze.
Sale udekorowana byla bardzo ladnie i wszystko bylo tak jak sobie zaplanowalismy. W czasie wesela obsluga sali pokazala pelny profesjonalizm naprawde czapki z glow. Jedyne do czego moglibysmy sie troche czepiac to jedzonko...bylo tak dobre, ze cieko bylo gosci zza stolw powyciagac. Naprawde kucharz jest rewelacyjny i jezeli go posluchamy i damy mu troche swobody goscie beda zachwyceni
Monika i Adam
Paulaa85 - Wto Sty 14, 2014 4:53 pm
Jaka cena za osobę?
Romus_Julcia - Wto Sty 21, 2014 9:32 pm
ile jest miejsca do tańczenia, jak wygląda parkiet, czy nie jest zbyt śliski i nie grozi upadkiem podczas żywiołowych tańców
AnnaWanna - Sro Sie 20, 2014 9:06 pm
Hej, my mieliśmy wesele w hotelu Skarpa 28 czerwca.
130 osób + poprawiny. bylo w sam raz miejsca, ale jakby bylo 150 to tez by bylo na spokojnie, bez ścisku.
Mozemy wypowiadać się tylko w superlatywach.
Jedzenie- menu bylo ustalane tydzien przed slubem, mozna zmieniac, dodawac, wyrzucac, czego dusza zapragnie. Jedzenia bylo duzo, ladnie wyglądało i jeszcze lepiej smakowało (jeden z gości stwierdził, że on chętnie by poszedł tanczyc, ale jak sobie pomysli, że ma zostawić to jedzenie to robi mu się przykro i zostanie zeby zjeść więcej:D)
Obsługa- sprawna i dyskretna, talerze wymieniane sprawnie i na bieżąco. Prosiliśmy tez zeby kelnerzy rozdawali alkohol, to tez bylo sprawne, a na wszystkie nasze prosby reagowali natychmiast (typu: przy stoliku z kawą koncza sie lyzeczki, czy można dołożyc papieru do damskiej toalety, etc). Dodatkowo, byli bardzo mili, nikt nie robił niczego z łaski, zawsze uśmiechnięci i gotowi pomóc.
Parkiet- bardzo dobry do tanca, nikt sie nie poslizgnal ani nie wywrocił.
Dodatkowe fajne rzeczy"
- darmowy pokoj dla młodej pary (chociaz to chyba juz standard)
- duzy hol z kanapą, w ktorym jest chlodniej niz na sali i ciszej
-duzy zielony teren z lawkami i stolami.
Minus to ta nieszczęsna droga dojazdowa, ale chyba costam ma sie ruszyc w tej materii.
Ania:)
zylus1 - Pon Wrz 08, 2014 6:37 pm
Jesteśmy świeżo po weselu! Było cudownie! Pan Wojtek to mistrz! Organizacja na medal. Jedzenie bardzo dobre. Pan Damian Menager sali dbał o wszystko- złoty chłopak. Dodatkowo pokoje hotelowe na bardzo wysokim poziomie. Ja i mąż jesteśmy bardzo zadowoleni i nasi goście też. Polecamy w 100%
zanetak - Sro Wrz 24, 2014 8:00 pm Temat postu: hotel skarpa Ja również polecam Hotel Skarpa... mam podpisaną umowę na swój ślub na 19.09.2015, sala mniejsza-bordowa p.Wojtek przesympatyczny... co do samego obiektu- zero zastrzeżeń . Bawiłam się nam na weselu koleżanki 4 lata temu. Sprawnie działająca klimatyzacja, toalety czyste, parkiet bez zarzutów. Gorąco polecam...
Iru - Sro Wrz 24, 2014 8:52 pm
To już wiem, kto mi zabrał termin w Skarpie zanetak, mam wesele tydzień po Tobie także w tej mniejszej sali. Przyszliśmy z terminem na 5 który niestety był zajęty, a wolny miał być 19 i 26 więc wzięliśmy termin 19 ale kilka godzin później dostaliśmy telefon, że zaszła pomyłka i 19 też zajęty
zanetak - Nie Paź 05, 2014 7:08 pm
No proszę ja z wyboru sali jestem bardzo zadowolona. Iru , a jak idą przygotowania? macie jakąś koncepcje co do ułożenia stołów? Na ile osób planujecie wesele? My mamy na tą chwilę 68 osób, pozdrawiam
Iru - Nie Paź 05, 2014 9:43 pm
Ok 55 (max 60) Stoły myślałam pod oknami ustawić, na wprost wejścia. zanetak, bierzecie pokrowce na wszystkie krzesła? Bo my stwierdziliśmy że krzesła są bardzo ładne i tylko na nasze dwa bierzemy. No i nie wiem co z barem, bo barmana nie będziemy mieli
zanetak - Pon Paź 06, 2014 7:56 pm
Ja myślałam, by stoły ustawić w literę C . MY+świadkowie i reszta gości już po obu stronach, albo za świadkami dodać po 2 pary jeszcze, aby stoły nie wchodzi za bardzo na parkiet. Nie chcę aby ludzie tańczyli w środku pomiędzy stolami. Pokrowce biorę białe z białą kokardą na wszystkie krzesła. Aby rozjaśnić salę. Bar, który jest na sali wynoszą, razem ze stołem bilardowym P. Wojtek nas o tym zapewnił podczas rozmowy. A wiesz może jak podawana jest herbata/kawa?czy jest w termosach na osobnym stole z filiżankami? Bo zdaje mi się, że tak jest "podana", ale nie jestem pewna, czy dobrze kojarzę. Pozdrawiam
Iru - Pon Paź 06, 2014 9:37 pm
Ja rozmawiałam akurat z jego żoną i nie pytałam jakoś o bar ale dziękuję Ci za tą informację Nam powiedziano, że kawa i herbata może być na stołach w tych termosach (przez kelnera też jest podawana jak gość poprosi) ale może być tylko przez kelnera - nasz wybór. My zdecydujemy się na to pierwsze. Pozdrawiam
zanetak - Wto Paź 07, 2014 4:30 pm
O właśnie chodziło mi o osobny stolik z filiżankami i termosami. Też się zdecydujemy na tę opcję. Pozdrawiam
filipp - Pon Maj 18, 2015 12:05 pm
Podbijam temat. Macie jakieś aktualne informacje na temat tej sali? Jakieś przykładowe menu z cenami itd?
Iru - Pon Maj 18, 2015 9:04 pm
filipp dwa przykładowe menu możesz znaleźć na stronie hotelu Hotel Skarpa ale cen nie ma tam wypisanych.
kamejka - Sro Cze 24, 2015 6:59 pm
Moje wesele odbyło się 23 maja 2015 w Hotelu Skarpa, więc podzielę się z Wami wszystkimi informacjami o tym miejscu i wrażeniami.
- hotel ma dwie sale: większą jasną i mniejszą borową. My zdecydowaliśmy się na bordową - bardziej podobała nam się wizualnie i była odpowiedniejsza dla naszej liczby gości. Właściciel wynajmuje ją na bodajże max 80 osób. U nas było 63 gości u uważam, że to było w sam raz. Stół dla orkiestry, fotografa, kamerzysty (na 7 osób) stał na holu (tak zadecydował zespół), i bardzo dobrze, bo wewnątrz by już trochę zagracał.
- koszty: my płaciliśmy 195 zł od talerzyka, w cenie mieliśmy 4 ciepłe posiłki (w tym pierwszy dwudaniowy), zakąski, tort, ciasta, owoce, napoje ciepłe i zimne bez ograniczeń, wynegocjowaliśmy też gratis pokrowce na krzesła (ale normalnie są płatne chyba 5 zł/os)
- tort właściciel zamawia w cukierni Aspal z Poddębic - można samemu sobie wybrać jaki tort się chce (ale tylko śmietanowy, za angielski trzeba dopłacić), nie tylko taki jak na zdjęciu, ja robiłam mix elementów z różnych tortów
- dodatkowe koszty to stół wiejski, deser lodowy (oczywiście jeśli ktoś chce)
- sala ma do wyboru 3 kolory pokrowców: białe, bordowe i złote, do tego kokardy w tych trzech kolorach oraz taki materiał ozdobny na stół
- w cenie są kwiaty w wazonach, ale są raczej skromne, delikatne; w cenie nie ma bukietu przed młodymi lub dekoracji za młodymi na ścianie (my zamówiliśmy sobie więc dodatkowo taki bukiet który stał przed nami, płaciliśmy 120 zł - zamówił nam to właściciel z tej samej kwiaciarni, co kwiaty do wazonów)
- po weselu całe jedzonko można zabrać do domu, obsługa pomaga pakować, ale trzeba dostarczyć własne pojemniki (my kupiliśmy 50 szt, koszt to ok 30 zł)
- ostateczną listę gości podaje się na tydzień przed weselem, wtedy też ustala się menu (z kucharzem)
Tyle z suchych faktów A teraz bardziej subiektywna opinia, zacznę od plusów
+ Wspaniali ludzie. Właściciel sali - anioł, nie człowiek Osoba z dużym poczuciem humoru, od razu mu zaufałam. W zasadzie to jego osobowość ostatecznie zadecydowała o tym, że wybraliśmy właśnie tę salę. Wspaniały jest także kucharz - poświęcił nam mnóstwo czasu doradzając przy wyborze menu. Bardzo fajny też "główny kelner" - taka główna osoba z obsługi kelnerskiej. To w 100% profesjonaliści, zawsze uśmiechnięci, chętni doradzić, dotrzymywali każdego danego słowa, zawsze można było do nich zadzwonić, no ogólnie cały zespół po prostu fantastyczny! Kelnerzy wywiązywali się ze swoich zadań świetnie, o co nie poprosiłam, to było zaraz zrobione bez upominania się (np przygotowanie "oszukanej wódki" dla nas - czyli butelki po wódce z wodą, przygotowanie herbaty na tacy, wazon z wodą na bukiet ślubny, podkręcenie klimatyzacji itd)
+ Pyszne jedzenie. To nam spędzało sen z powiek, bo nie znaliśmy prawie żadnych opinii o jedzeniu w tym miejscu (jedynym źródłem było to forum, a o tej sali tu jeszcze nie ma zbyt wielu opinii). Jedzenie było naprawdę świetne, świeże, było go dużo. My chcieliśmy, by zimne przystawki weszły na stoły dopiero po pierwszym głównym posiłku, i mimo że sala nie ma tego w zwyczaju, to bez żadnych protestów zrobili, jak chcieliśmy. Podobnie zażyczyłam sobie, by na stoły nie poszła całość zakąsek, tylko żeby został zapas do ewentualnego dokładania do półmisków - także spełniono moją prośbę, mimo że nigdy tak nie robią. No ogólnie naprawdę można wszystko ustalić tak jak się chce.
+ Klimatyzacja daje radę To naprawdę ważne, na początku była ustawiona za słaba i naprawdę jak na sali jest gorąco to jest kiepsko... Jak tylko poprosiłam o podkręcenie, zrobiło się przyjemnie chłodno.
I dla równowagi też minusy:
- Zastawa. Trochę byłam rozczarowana zastawą - raczej taka z tańszych, trochę porysowana, no to był dla mnie największy minus tej sali. Oczekiwałabym czegoś bardziej eleganckiego.
- Stół wiejski - jedzonko było pyszne, ale nie był tak bogaty i mocno przystrojony, jak widywałam na innych salach. Raczej taki skromniejszy.
Generalnie moja ocena: 9/10
Jeżeli podoba Wam się sala, to nie wahajcie się, bo naprawdę organizacja tam wesela będzie przyjemnością - nie będziecie musieli się o nic martwić.
Ja jestem baaardzo zadowolona z wyboru!
Jak macie jakieś pytania - pytajcie, póki jeszcze wszystko pamiętam W tym wątku lub na priv.
Iru - Sro Cze 24, 2015 9:03 pm
kamejka, a mogłabym się uśmiechnąć o jakieś zdjęcia z sali? Chciałam zobaczyć jak wyglądają zastawione stoły i w ogóle ustawienie stołów na sali. W internecie udało mi się znaleźć tylko dwa zdjęcia. Pozdrawiam
kamejka - Czw Cze 25, 2015 5:49 pm
Iru - Sob Lip 04, 2015 9:04 pm
Bardzo bardzo Ci dziękuję
kikaL - Wto Wrz 08, 2015 12:20 pm
Sala fajna, jedzenie dobre tylko jeden problem: niedziałająca klimatyzacja. Bardzo się zawiedliśmy. Było 34 stopnie a klimatyzacja nie działała. Nie wiem czy właściciel specjalnie jej nie włączył czy się popsuła. Moje podejrzenia jednak wskazują na to, że klimatyzacja specjalnie nie została włączona chociaż wcześniej była nam obiecana. Bardzo nas to zawiodło, ponieważ byliśmy w tej sali na weselu wcześniej i bawiliśmy się super.
alekul89 - Wto Wrz 08, 2015 1:25 pm
kikaL to czemu nie zgłosiliście tego obsłudze czy właścicielowi sali od razu w trakcie wesela?
kikaL - Pią Wrz 25, 2015 2:40 pm
Zgłaszaliśmy! Dostawaliśmy zapewnienia, że temperatura została zmniejszona. Później, że problem zostanie rozwiązany. Kiedy nic się nie zmieniało zrezygnowaliśmy. To był nasz dzień i chcieliśmy go przeżyć w dobrym nastroju.
Moim zdaniem właściciel specjalnie ją wyłączył. W poniedziałek przed weselem żalił nam się, jak to na poprzednim weselu wszyscy się za bardzo upili bo klimatyzacja była włączona. Czego on się spodziewał. Przecież prowadzi salę weselną.
HotelSkarpa - Sob Wrz 26, 2015 1:02 pm
Szanowna Pani Moniko,
Bardzo dziękuję za pochwały z pierwszego Pani postu dotyczące sali w naszym hotelu oraz jedzenia przez nas serwowanego. Oczywiście wyrażam smutek, iż była Pani rozczarowana temperaturą panującą na sali. Bardzo przepraszam, jeśli było Państwu zbyt ciepło. Przepraszam w imieniu swoim oraz wyjątkowych warunków atmosferycznych panujących w pierwszej połowie sierpnia. Warunków, które złagodziły się dopiero po 18 sierpnia.
Niestety nie mogę się zgodzić z tym co napisała Pani na temat mojego „specjalnego” wyłączenia klimatyzacji. Nie jest to prawda. Otóż sala była klimatyzowana od godzin południowych, warunki zewnętrzne, sięgające prawie 40 stopni Celsjusza nie pozostawiają w tej kwestii żadnego wyboru – klimatyzacja musi być włączona. I była. Oddzielną kwestią jest to, iż mieliśmy do czynienia z wyjątkowym (w skali ostatnich lat) dwutygodniowym okresem skrajnych upałów i udawało nam się utrzymywać temepraturę 25-26 stopni Celsjusza na wysokości 2,2 m w sali głównej. Nie byliśmy w stanie wygenerować niższej temperatury ze względu na wyjątkową sytuację termiczną na zewnątrz, klikutygodniowe wygrzanie budynku. Nie byliśmy w tym problemie odosobnieni, np.: 08.08.kilkugwiazdkowy obiekt podobny do naszego mieszczący się w okoliach Al. Włókniarzy i Liściastej przy znacznie mniejszym przyjęciu nie był w stanie poradzić sobie z przełamaniem granicy 26-27 stopni wewnątrz. Wiem to od klientów, którzy jednak ze zrozumieniem podeszli do tej wyjątkowj sytuacji. Wyrazili świadomośc faktu parametrów zewnętrznych, świadomość faktu zmienionego subiektywnego odczuwania temperatury pod wpływem toastów weselnych i w trakcie zabawy tanecznej. Stąd też raz jeszcze przepraszam, iż projektanci naszego hotelu w obliczeniach wydajności klimatyzacji nie przewidzieli tak wyjątkowych warunków utrzymujących się przez długi czas (stąd efekt nadmiernego wygrzania budynków), a w konsekwencji narazili Państwa oraz nas na temperaturę wyższą od oczekiwanej. Na marginesie dodam, iż piekło jakie przeżywał personel kuchenny (zapewne we wszystkicj obiektach, instensywnie pracujących w tym okresie) jest trudne do opisania.
Reasumując, Pani Moniko, tak, było cieplej niż zawsze (sama doświadczyła Pani naszych usług w innym terminie), jednak absloutną nieprawdą jest informacja o „złośliwym” wyłączeniu przeze mnie klimatyzacji na Państwa weselu.
Kto kazał wyłączyc klimatyzację, o której godzinie i jak to uzasadnił oraz czy miał do tego prawo – o tym za chwilę.
W tej chwili pozwolę sobie nawiązać do drugiej części Pani drugiego postu. Pomijając formę w jakiej przywołuje Pani moją osobę, parafrazując Pani słowa, po 17 latach prowadzenia firm organizujących przyjęcia weselne, sali weselnej, hotelu, mimo, że pozornie widziałem już wszystko to „ po organizacji wesela mogę spodziewać się wszystkiego”. Jedne są mocniej okraszone alkoholem, inne mniej, na innych nie serwuje się go wcale. Podczas poniedziałkowj rozmowy, którą doskonale pamiętam, rozmawialiśmy o nieporządanych skutkach picia 60-procentowego „bimbru” ze stołu wiejskiego w klimatyzowanej sali i późniejszym wyjściu na zewnątrz, gdzie panuje afrykański upał. Istotnie, tego typu „pułapka”, czasami dośc nieświadomie, jest zastawiana przez organizatorów przyjęcia na mniej doświadczonych (tego zwrotu także użyłem) gości weselnych i przed, właśne, zbyt mocnym trunkiem na stole wiejskim Państwa przestrzegałem. Zwykle tego typu uwagi przyjmowane są przez naszych gości jako przydatna pomoc i nie stanowią kanwy do budowania spiskowej i nieprawdziwej teorii o złośliwym wyłączeniu klimatyzacji. Jaki efekt mam osiągnąć wyłączeniem klimatyzacji?? Zmniejszenie spożycia bimbru przy stole wiejskim?? Sądzę, że zarówno Pani, ja jak i czytelnicy tego wątku w to nie uwierzą.
Do rzeczy, gdyż, w końcu spotka mnie „ban” od administracji tego forum już przy moim pierwszym poście za zbyt długie wypowiedzi.
Na przyjęciu obecny byłem ja oraz współwłaścicielka. Przed godziną drugą w nocy Pani Małżonek zapytał kelnera prowadzącego czy w kwestii klimatyzacji da się jeszcze coś więcej uzyskać. Po informacji, iż nie Pan Młody stwierdził, iż prosi o jej wyłączenie i otwarcie bezpośredniego wyjścia z sali na taras. Trzy osoby obsługi potwierdzają ten fakt. Oczywiście, ma Pani rację, potwierdzają, iż temeperatura na sali była wyższa niż zwykle, wyższa niż oczekiwana. Ja otrzymałem tę informację chwilę później i nie ukrywam, iż przeprowadziłem błyskawiczne „śledztwo”, czy istotnie jest to decyzja organizatorów. Po potwierdzeniu przez personel pozwoliłem p.Damianowi wyłączyć klimatyzację i otworzyć wyjście tarasowe. W zasadzie klmatyzacja pracowała w sposób ciągły od godz. 12 w sobotę do godziny 02 w nocy w niedzielę. Nikt z nas jej „specjalnie” nie wyłączał, nie miał złych intencji. Nie mieliśmy także, dotychczas, do czynienie z tak wyjątkowymi warunkami. Raz jeszcze chcę Panią przeprosić za niedogodność w tej postaci, jednak proszę abyśmy trzymali się faktów w kwestiach przez Panią poruszonych.
W każdej chwili jestem do Państwa dyspozycji, zapraszam do wyjaśnienia ze mną i naszą obsługą tej sytuacji. Osobiście nie posiadam do Państwa żadnego kontaktu telefonicznego, gdyż zwyczajem naszym jest usuwanie takich danych bezpośrednio po realizacji zamówienia, jednak pozostaję do Państwa dyspozycji, tym bardziej, że wspominam nasze rozmowy (bo przecież było ich kilka i w różnych okolicznościach – np.: budowa altany) bardzo miło i sympatycznie. Mam nadzieję, że moja osoba także wywarła pozytywne emocje u Państwa i nie chciałbym aby uważała mnie Pani za „złośliwego chochilka” wyłączającego gościom klimatyzację w, dotychczas, najgorętszą noc XXI wieku w Łodzi.
Oczywiście, w imieniu własnym oraz kuchni, raz jeszcze dziękuję za miłe słowa dotyczące pozostałych parametrów organizacji przyjęcia.
Delikatna - Nie Wrz 27, 2015 8:03 pm
kamejka napisał/a: |
Jak macie jakieś pytania - pytajcie, póki jeszcze wszystko pamiętam |
Ponieważ jestem wrażliwa na pewne sprawy, to mam pyt.
Zaraz wrócę do pytania, ale najpierw napisze co widziałam na innej sali w trakcie wesela i nie chcąc robić antyreklamy o jaką sale chodzi, zostawię dla siebie, a wiec:
Obsługa /kelnerki były także sprzątaczkami WC, co nie ukrywam, że mnie obrzydzenie brało jak później podawały posiłki albo kibel, albo talerze...
kamejka napisz mi jak jest na tej sali, bo wolę wiedzieć przed, niż po i się rozczarować. Narazie jestem na etapie poszukiwań i czekam na odp, bo nie ukrywam, że jest to dla mnie ważne. Pozdrawiam.
Iru - Nie Wrz 27, 2015 11:50 pm
Wczoraj ja i mój już mąż mieliśmy w hotelu Skarpa swoje wesele. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru. Właściciele bardzo ugodowi. Pierwotnie wynajęta była sala mała, ale miesiąc przed ślubem zmieniliśmy za zgodą właścicieli. Bez dopłat. Kontakt z właścicielami bardzo dobry. W czwartek przed ślubem zmienialiśmy jeszcze ustawienie stołu, gdyż teściowie ustawili po swojemu lecz mnie i mężowi to ustawienie nie pasowało. Właściciel nie widział w tym problemu. Samo wesele od strony sali było bardzo udane. Główny kelner bardzo pomocny, wysłuchiwał naszych próśb. Co do klimatyzacji była ona często zmieniana na każde nasze życzenie. Jedzenie bardzo smaczne. Pomoc obsługi przy pakowaniu też bardzo duża. Sala także bardzo piękna. Goście byli zachwyceni, rodzice także a my uważamy że to był bardzo zadowoleni z wyboru i z całym sercem i gorąco polecamy Hotel Skarpa.
Delikatna - Sro Wrz 30, 2015 5:28 pm
Nikt mi nie odpowie na w/w pytanie? Może sam właściciel odpowie jak tu wejdzie. Pewnie był, ale cisza...Za rok wesele i dwie moje koleżanki (razem z narzeczonymi) także szukają sali, ale muszę być pewna na czym stoję.. . Poczekam jeszcze jakiś czas na odpowiedź, a jak nikt nie odpowie, to wszystko jasne. Kibel/talerze =kelner /kelnerka... Fujjjjj..... Taką sale ominę szerokim łukiem. Może znacie jakieś fajne sale na 170 osób, która spełnia moje w/w wymagania? Niby nic, a jednak dla mnie to ważne, bo wiele młodych par nie widzi szczegółów na sali, ale osoby postronne obserwują, a taką osobą jestem właśnie JA
Iru - Sro Wrz 30, 2015 5:38 pm
Ja nie zwróciłam, żeby kelnerki żeby sprzątały w toalecie... Ale nawet w nich nie byłam podczas wesela
Delikatna - Sro Wrz 30, 2015 5:54 pm
Skoro nie bylas w toalecie, to skąd wiesz kto to ogarniał? Twoja odpowiedz nie ma pokrycia z tym co piszesz "nie zwróciłam, czyli nie widziałam, bo tak to rozumie " no jak miałaś widzieć, skoro Cię tam nie bylo przez całą nac
Iru - Sro Wrz 30, 2015 6:42 pm
Delikatna, Nie zwróciłam uwagi bo nie byłam bezpośrednio w toalecie, ale często obok niej przechodziłam i nie wiedziałam ani razu, żeby kelnerki z niej wychodziły. Nie napisałam że ich tam nie było, za to ciągle je widziałam przy stołach. Jakbym napisała że ich tam nie było, ale mnie tam nie było - dopiero wtedy mogłabyś stwierdzić, że moja odpowiedź nie ma pokrycia
kikaL - Nie Paź 11, 2015 5:59 am
Chciałabym wyjaśnić sytuację z klimatyzacją: Tak została wyłączona (jeżeli można tak powiedzieć o czymś co i tak nie spełnia swojej roli) około 21 (wesele trwało od 18). Ponieważ poprosiliśmy o otwarcie drzwi na taras. Zrobiliśmy to bo na sali nie dało się wytrzymać. Goście uciekali nam na zewnątrz. Jeżeli chodzi o wyrozumiałość to może bym się nią wykazała gdybym nie płaciła za wesele kilkunastu tysięcy złotych. Poza tym, nie zostaliśmy przeproszeni za zaistniałą sytuacje. Nikt się nie pofatygował. Teraz kiedy opisałam sytuację w Internecie już jest trochę za późno. Nie zrobiłam tego zaraz po ślubie, więc był na to czas. Bardzo jest mi też przykro, że klimatyzacja na sali dla 170 osób nie daje rady przy 70.
Dlaczego uważam, że klimatyzacja mogła zostać w jakiś sposób zmanipulowana: kiedy kelnerzy otwierali drzwi do kuchni bił z niej chłód. Temperatura tam była zdecydowanie niższa niż na sali.
Dodam jeszcze, że jeżeli ktoś się bawi w biznes ślubny musi pamiętać, że jest odpowiedzialny za najważniejszy dzień w życiu jakiejś pary.
Ogólnie uważam, że na sali warto mieć swoje wesele bo jedzenie dobra i sala fajna. Należy tylko brać pod uwagę fakt, że w gorący dzień może być ciężko.
Delikatna nie zauważyłam, żeby osoby podające jedzenie sprzątały też toaletę.
gosiak890 - Sob Paź 24, 2015 3:22 pm
witam,
nasze wesele odbyło się20.06.2015 właśnie w hotelu Skarpa, sala mniejsza bordowa. Mieliśmy ok 60 gości i było bardzo komfortowo. Stoły ustawione były w podkowę, lecz z jedną nogą krótszą (rodzina Młodego była mniej liczna). po stronie gdzie noga była krótsza postawiony był stół z kawą i herbatą i stół dla Dj, fotografa i kamerzysty, przez co całość bardzo dobrze się prezentowała. Stoły były na tyle odsunięte od ściany, że spokojnie można było się przemieszczać, czego trochę się bałam, obserwując inne sale. Nie było najmniejszego problemu w poruszaniu się w sukni z kołem, a nawet w trakcie wężyków było dość miejsca. Brak filarów jest dużym plusem, o czym przekonaliśmy się w trakcie wesela ( każdy wszystko dobrze widział), jak również oglądając materiał filmowy ( Kamerzysta i fotograf mieli pole do popisów i nic ich nie ominęło ). Sofy w holu, dla osób które chcą odpocząć lub porozmawiać(jest tam trochę ciszej niż na sali), dla palaczy zadaszone miejsce(dobre na każdą pogodę), toalety czyste i przestronne. wystrój sali śliczny, elegancki, klasyczny, beż nadmiernego przepychu. Stoły ładnie udekorowane, kwiatuszki, które nie zasłaniają osoby siedzącej naprzeciwko. no i najważniejsze, ludzie i jedzenie. Właściciel super pozytywna osoba, potrafi doradzić, znaleźć złoty środek przy każdej sytuacji. obsługa sprawna, miła, życzliwa. Jedzenie bardzo dobre. Wybraliśmy dość standardowe menu i wszystkim bardzo smakowało Cudowne miejsce pod każdym możliwym względem. mogliśmy liczyć na pomoc w każdej sytuacji, a jak byliśmy dzień przed z alkoholem, dostaliśmy "wolą rękę", mogliśmy swobodnie poruszać się po sali, wszystko układać, szykować, podglądać, nikt nam na ręce nie patrzył. Bardzo przyjazna atmosfera i pełen profesjonalizm, wszystko co było ustalone spełnione w 100%. Możemy polecić każdemu tą salę, a po pierwszej rozmowie z właścicielem, chciało by się od razu podpisać umowę polecamy i dziękujemy za tak wyjątkowy dzień
cotumka - Nie Sty 31, 2016 10:42 am
My w tym roku bawiliśmy się w Skarpie na Sylwestrze
powiem tak: jedzenie wyśmienite, mimo tego, że było około 200 osób, to każdy dostał gorący posiłek toalety zadbane, kelnerzy i kelnerki uśmiechnięte
Ze swojej perspektywy- polecam
Hachiko - Pon Lut 01, 2016 12:28 pm
Bawiłam się we wrześniu ubiegło roku tutaj na weselu. Bardzo mi się podobało! Obsługa była uśmiechnięta, często zmieniano nam talerze, nie zabierali ich jeśli ktoś miał coś na talerzu (chyba że sam oddawał), co bardzo mi odpowiadało... nie znoszę jak zabierają talerze, na których jest jedzenie przed chwilą nałożone, a poszło się tańczyć, bo zagrali właśnie świetny kawałek... wracasz do stołu, a tu buch, pusty talerzyk. Obsługa owszem była, ale tak jakby jej wcale nie było, dyskretni i sprawnie się uwijali. Spora sala, przestronna... nie wiem, ile było osób (może koło 70?), ale miejsca na parkiecie było naprawdę dużo i każdy mógł swobodnie się poruszać. A przede wszystkim parkiet nie był śliski! Choć nie pamiętam z czego był wykonany, to na pewno dobrze się tańczyło! Z tego co zauważyłam, było udostępnione pomieszczenie na przechowywanie alkoholu, zatem nie trzeba się o to martwić.
Łazienki duże i przestronne, zadbane, a to też jest istotne. Parking oczywiście też był.
Polecam to miejsce!
Edit: zapomniałam w ogóle o jedzeniu! Po hotelu spodziewałam się raczej... średniej kuchni, ale zaskoczyli mnie pozytywnie. Jedzenia było sporo (na innych stołach, bo mi przypadło miejsce wśród wielu chłopa, więc szybko się rozchodziło xD) i było naprawdę dobre, mile dla oka przystrojone. Tak mnie rozpieścili pierwszymi daniami, że nie mogłam przyjąć już deseru... Ale do przyrządzenia jedzenia naprawdę się przykładają! Ach i ciasta... Skusiłam się aż na dwa, bo były takie dobre
twitty7 - Czw Lut 11, 2016 9:41 am
Jak już wcześniej wspominałam( w innym wątku ) zdecydowaliśmy się powierzyć organizację naszego przyjęcia właśnie temu lokalowi . Wybór moim zdaniem najlepszy z możliwych . Umowa już podpisana, wynegocjowany super rabacik i w zasadzie wszystko tak jak chcieliśmy. Właściciel to świetny przesympatyczny człowiek a przede wszystkim profesjonalista z ogromnym doświadczeniem . Wszystko nam dokładnie wyjaśnił i dał wiele cennych wskazówek - super. Skorzystaliśmy też oczywiście z bezpłatnej degustacji- i to co zjedliśmy...brak słów żeby wyrazić nasz zachwyt . Zarówno pod względem smaku jak i estetyki podania - IDEALNE.
Wczoraj wieczorkiem z ciekawości podjechaliśmy spojrzeć na salę (tą większą) bo jak podpisywaliśmy umowę to trwał tam niewielki remoncik i... aż dech nam zaparło. Zmieniona tapeta no i to oświetlenie nad częścią " konsumpcyjną" - meeega . Już nie mogę się doczekać wiosny by podjechać tam znów i zobaczyć jak ten przepiękny, ogromny zielony teren wokół budynku zacznie nabierać kolorów .
Marika Marika - Sob Lip 29, 2017 8:17 pm
Nasze wesele odbyło się w Skarpie 27/05/2017 . Nie jesteśmy w stanie w kilku słowach wyrazić, jak trafny był to wybór! Więc będzie długo, ale po kolei . Salę wybraliśmy z polecenia, od DJ Piotra Lamusa, którego polecałam w innym wątku . I była to wyjątkowo dobra rada .
Najpierw może o samym miejscu : obie sale ( ta którą wybraliśmy to sala większa , dostępna jest również mniejsza, w odcieniach czerwieni ), jak i hotel czyste i schludne, wyremontowane niedawno. Przepiękny ogród z altaną - świetn miejsce dla dzieci do zabawy- wiadomo dzieci na weselu często się nudzą ). Jest mnóstwo miejsca w ogrodzie gdzie mogą się wyszaleć Nasza, duża sala - jasna, przestronna, piękna, z gustem i wyczuciem (mniejsza równie piękna, ale byłam w niej jedynie dwa razy więc skupię się, oczywiście, na Naszej sali ). Pokój "na alkohol" - na sali , pod okiem młodych, zamykany na klucz . My ufaliśmy obsłudze totalnie, więc nie było to dla nas istotne - to oni zajmowali się roznoszeniem wszelkiego alkoholu ( na weselu - wódka i wino na osobnym stole, na po poprawinach dodatkowo bimber na wiejskim stole ) ale obsługa zostawia butelki od alkoholu, gdyby ktoś chciał liczyć. Ekstra klimatyzacja - nowoczesna, bez konkretnych "dmuchaw", pod którą można "trafić" nieszczęśliwie. Działałą świetnie - ślub był w maju, ale upał trafił nam się okrutny - ponad 30 stopni kilka dni z rzędu ! Mimo to na sali panował przyjemny chłodek. Zdjęcia nie oddają tego, jak pięknie sala wygląda na przyjęciu ! Urocze, nowoczesne oświetlenie, dostępna "ścianka" za młodymi z różnymi rodzajami oświetlenia (kolory, góra , dół, intensywność, itd. ). Opcje kolorystyczne przybrania krzeseł czy stołów do wyboru, można również wprowadzać swoje ozdoby wedle uznania. Pani Właścicielka chętnie pomoże w każdej kwestii dotyczącej wystroju czy kwiatów. Wraz z obsługą fantastycznie przystroją salę na Wasz najważniejszy dzień jeżeli tylko macie takie życzenie i niebędzie tam niczego "naćkane" jak to się mówi, wszystko pięknie wyważone ! Jest również opcja pokazania filmu/pokazu slajdów itp na ekranie z rzutnika.
Państwo Właściciele jak i obsługa są otwarci na wszelkie prośby i propozycje , robią co mogą , aby Was zadowolić. Ale, co jest również ważne, jeżeli z doświadczenia wiedzą, że jakis Wasz pomysł może nie być taki "super" jak Wam się wydaje (tak się zdarza, wiem już z doświadczenia ) - nie wyśmieją, nie "oleją" czy powiedzą zwykłe nie bo nie, tylko rzeczowo wyjaśnią , że mogą tak zrobić , owszem ale wg ich doświaczenia czy wiedzy lepiej by mogło być tak czy tak - wybór zostawiają Parze Młodej , ale konstruktywnie doradzają! To naprawdę ogromna pomoc ! Zmienialiśmy dania w menu, kolejność podawanych posiłków, ustawienia na sali, układy naczyń na stołach również były w pewnym stopniu specjalnie przygotowane, mieliśmy swoje ozdoby, swoje wazony, poprosiłam o zmiane zasłon/ozdób na oknach ,stół wiejski mielismy również spersonalizowany pod nasze gusta, mieliśmy wystawiony stół z naszymi zdjęciami - z niczym, absolutnie z niczym nie było problemu.
Pan Włąściciel to po prostu ZŁOTY CZŁOWIEK ! Zaznaczam, że Oboje z (już) Mężem mieszkamy za granicą, w Polsce bywamy raz na dwa-trzy miesiace badź rzadziej, więc wszystko co związane z przygotowaniami musiało być załatwiane w ściśle określonych przez nas datach pobytu bądź telefonicznie/mailowo . Nie stanowiło to nigdy absolutnie żadnego problemu, wprost przeciwnie - Państwo Włąściciele jak i obsługa byli ZAWSZE do naszej dyspozycji, pomagali w sprawach,które wychodziły daleko za zakres ich obowiązków (np. pomoc z zakupem alkoholu w wiekszej ilości- nie mieliśmy gdzie go przechowywać wcześniej, więc zakup był pozostawiony na kilka dni przed, Pan Właściciel pojechał z nami osobiście do marketu, pomógł w wyborze, służył poradą, i alkohol zabrał prosto na salę! ). Cierpliwie Państwo Właściciele znosili DZIESIĄTKI moich telefonów, pytań , prośb, pomysłów, zmian zdania itp. Nigdy, ani razu, nie poczułam , że przeszkadzam, że "mają dość" lub cokolwiek innego - zawsze służyli radą i pomocą . Ominęli, co chcieliśmy ominąć, dodali, co dodać chcieliśmy. Wesele z poprawinami, dodatkowo wiekszość gości przyjezdna, nocująca w hotelu od piątku do poniedziałku. Po skończonych poprawinach na sali poprosiliśmy o możliwość zostania dłużej w ogrodzie z gośmi i DJem, już jako gość również - absolutnie nie było z tym problemu. Obsługa przeniosła jedzenie i napoje do pięknej , przestronnej altany i tam mogliśmy sobie być ile tylko chcemy Następnego dnia byliśmy odebrać nasze rzeczy, ozdoby, rzeczy z pokoju itd. - altana wysprzątna, mimo iż chcieliśmy my to zrobić, nasze ozdoby elegancko poskładane, zapakowane, naszykowane, tak jak owoce, jedzenie i alkohol który pozostał.
Pan Kierownik kelnerów, Damian - człowiek orkiestra , elokwentny, kulturalny, pomocny, posiadający ogromne doświadczenie i obycie. Nie można lepiej trafić. Był wszędzie, a był niewidoczny - dbał o alkohol, o nasze samopoczucie i zadowolenie w trakcie zabawy, o wszelkie zapytania gości względem jedzenia czy pokoi (wynajmowaliśmy większość pokoi dla gości w ośrodku). Uśmiechnięty, miły , uprzejmy - wspaniały profesjonalista w tak młodym wieku ! Wraz z ekipą kelnerów zadbali wybornie o czystość przy stołach, donoszenie posiłków, uzupełnianie przekąsek na stołach i również o moje, osobne w pewnej części, menu. Z tym również nie było problemu, z racji że nie mogę jeść papryki przetworzonej w ciepłych posiłkach - moje danie przygotowane były osobno. Co do samego jedzenia - brak słów. Brak słów by opisać jak to było pyszne. My, jak to Młodzi , skosztowaliśmy niewiele, ale goście przekazali nam szerszy opis - niektórzy zjadali wszystko co było na półmiskach i nie chcieli się dzielić haha Pięknie podane, pyszne, tradycyjne ale z nutka wyjątkowości (polecam udka z sosem kurkowym, tymbaliki drobiowe i rybę po japońsku - no po prostu poezja !). Naprawdę, żal nam z mężem serce ściska,że nie pojedliśmy tyle ile byśmy chcieli !
Posumowując - wybór Skarpy to był najlepszy wybór. Piękna sala, czysto, schludne, eleganckie pokoje hotelowe, wyśmienite jedzenie, fantastyczna obsługa , wyjątkowi właściciele, którzy podchodzą do tego co robią z zaangażowaniem i SERCEM. Sprawil, że ten dzień i ta noc była dla nas, Pary Młodej wyjątkwa, szczęśliwa i niezapomniana ! Polecamy gorąco
<3 <3 <3
|
|