Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Film - tak czy nie?

Czy b?dziecie mieli/macie film z Waszego ?lubu i wesela?
tak, nakr?cony przez profesjonalnego kamerzyst?
73%
 73%  [ 118 ]
tak, nakr?cony przez amatora
9%
 9%  [ 15 ]
nie
16%
 16%  [ 27 ]
Głosowań: 137
Wszystkich Głosów: 160

Autor Wiadomość
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 4:09 pm   

Ja odrabiam zaległości, miałam napisać jak oceniam film weselny nakręcony i zmontowany przez znajomych.

Chciałam powiedzieć że mam bardzo zdolnych koleżankę i kolegę nakręcili film w sposób bardzo profesjonalny i równie profesjonalnie go zmontowali.

?eby nie być takim gołosłownym to profesjonalizm kręcenia polega na długich ujęciach bez drżenia ręki z łagodnym prowadzeniem kamery (tzn. ujęcie non stop jest w ruchu - sczególnie podczas wesela - oczywiście nie dotyczy to kościoła).

A montaż jest bardzo "jajasty" z pomysłem i przez to całość jest do obejrzenia 1 raz bez przewijania (tzn. nie chodziły mi takie pomysły w trakcie oglądania po głowie i byłam rozczarowana że juz się film skończył). Chciałam mieć film maks 30 min a dostałam aż 1 godzinę, bo profesjonalista u którego to było montowane nie pozwolił na taką profanację filmu weselnego "każdy chce siebie zobaczyć na kasecie" itd. Z tego powodu myślę że myśl przewijania w trakcie oglądania może się pojawić w mojej główce.

A żeby nie było głosów że to film z mojego wesela itd. i dlatego jestem nastawiona tak entuzjastycznie od razu mówię że obejrzałam półgodzinny materiał który ktoś nakręcił tzw. nieautoryzowaną przez nas kamerą i który był również brany pod uwagę przy montażu i po pięciu minutach spojrzałam na zegarek i z przekonaniem że upłynęło pół godziny. Normalnie koszmar.

Podsumowując mam piekielnie zdolnych znajomych i zrobili coś fantastycznego na pożyczonej przeze mnie kamerze - choć nie zajmują się takimi rzeczami na co dzień :graba: . Ale ja w głębi serca wiedziałam, że na ich umiejętnościach się nie zawiodę to nie było (dodam tajemniczo) tak zupełnie w ciemno.
 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 40
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 4:30 pm   

Alma_ napisał/a:
?aneta napisał/a:
Nagrywal nam wesele i ślub kolego który pierwszy raz mial kamerę w reku!

Przyznam szczerze, że dziwię się, jak mogliście się zdecydować na coś takiego? Rozumiem, że mógł to być amator, ale choć trochę obeznzny ze sprzętem i techniką, a nie taki, który ma kamerę pierwszy raz w życiu w ręku :shock:


Przyznam,że żalujemy i nigdy nie zdecydowalabym się na coś takiego gdybym wiedziala jaki będzie final.....
Nie sądzilam,że kolega tak bardzo oleje to co robi. Myślalam,że troszkę będzie się przykladal do tego. Niestety pomyliliśmy się bardzo.
Nie mamy pamiątki :cry:
_________________
 
 
alcomfilm 
Firma


Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 1:04 am   

Wszystkim naszym byłym, obecnym i przyszłym klientom życzymy w Nowym Roku tylko szczęśliwych i pogodnych dni i oby film z Waszego wesla nie był ani za długi ani za krótki tylko naprawdę taki jaki sobie wymarzyliście. A film z wesela powinien być i nieważne czy nakręci go wujek czy profesjonalnie zajmująca się tym firma /oby dobra/. Najważniejsze, abyście po latach mogli upewnić się że Wasze wspólne życie wspaniale się zaczęło i "tak trzymać" na dalsze wspólne lata. Pozdrawiamy wszystkich forumowiczów. :lol: :lol: :lol:

Kamerzyści, montażyści i fotografowie z ALCOM FILM
Ostatnio zmieniony przez alcomfilm Nie Sty 08, 2006 11:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 1:33 am   

alcomfilm napisał/a:
A film z wesela powinien być i nieważne czy nakręci go wujek czy profesjonalnie zajmująca się tym firma /oby dobra/.

Pozwolę sobie się nie zgodzić :roll:

Uwaga - mogę byc wrednawa, właśnie spędziłam 2h czytając Pomyje na Gimbli i mi się udziela... :twisted:
_________________
chez alma |
 
 
filmowiec 
Firma

Wiek: 43
Dołączył: 15 Mar 2004
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 2:18 pm   

ja tez sie nie zgodze , to sprawa indywidualna...
_________________
Marcin vel filmowiec:)
 
 
 
Linka 


Wiek: 46
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 06, 2006 9:45 am   

Jak wyżej. :roll: Nie chciałabym wracać do filmu sknoconego przez domorosłego wuja-filmowca. Chyba bym sie wściekła gdybym nie miała profesjonalnej pamiątki, tylko takie "dzieło".
_________________


:)
 
 
alcomfilm 
Firma


Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 06, 2006 10:08 pm   

Chyba nie bardzo zrozumieliście sens mojej wypowiedzi na Forum. Ja nikogo nie namawiam do korzystania z usług nie profesjonalisty. Wręcz przeciwnie. W moim własnym dobrze pojętym interesie leży abyście korzystali z usług fachowców. Tylko tak naprawdę fachowców w naszym pięknym mieście jest kilku. Reszta, to tak straszliwa amatorszczyzna że aż brzuch boli. Naprawdę często Wujek zrobi to nie gorzej niż nieznana i nie sprawdzona firma. A wtedy można i tak pokusić się o zmontowanie z tego jakiegoś fajnego klipu z podkładem muzycznym i dobrze dobranymi efektami. Reasumując. Uważam że film ze ?lubu powinien być. Najlepiej jeśli zrobi to sprawdzona firma która zajmuje się tym zawodowo. Jednak jeśli ktoś nie dysponuje środkami na wynajęcie dobrej firmy to niech to zrobi Wujek bo ślad tej uroczystości zostanie i w przyszłości można będzie coś z tym zrobić/ zmontować, zgrać na DVD lub HD-DVD. Jeśli tego nie zarejestruje oko kamery to po latach będziecie mogli tylko żałować. Z braku innych możliwości lepszy Wujek niż nic!!!

Pozdrawiam. ALCOMFILM
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sob Sty 07, 2006 5:32 pm   

Wydaje mi się, że chyba jednak niezrozumienie nastąpiło z drugiej strony ;)

Ja doskonale zrozumiałam, co miał Pan na myśli - i pozwoliłam sobie nie zgodzić się - moim zdaniem film nie jest koniecznością na weselu, u nas np. go nie będzie. I to niekoniecznie z przyczyn finansowych - po prostu nie lubimy i już. Będzie wyłacznie fotograf, który zrobi fotoreportaż se ślubu i wesela.
_________________
chez alma |
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sob Sty 07, 2006 11:53 pm   

Ja natomiast uważam, że film może nie jest obowiązkowy :wink: ale jest dla mnie jedną z najlepszych pamiątek - obok zdjęć. Często go oglądam, może nie cały, ale fragmenty.
_________________

 
 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 40
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 7:51 pm   

Kati napisał/a:
Często go oglądam, może nie cały, ale fragmenty.


Bo wlaśnie fragmenty są najlepsze :wink:
_________________
 
 
alcomfilm 
Firma


Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 10:57 pm   

Alma_ napisał/a:
Wydaje mi się, że chyba jednak niezrozumienie nastąpiło z drugiej strony ;)

Będzie wyłacznie fotograf, który zrobi fotoreportaż se ślubu i wesela.


A czy miałeś kiedyś okazję zobaczyć naprawdę dobrze zrobiony FILM ze ?lubu lub ze ?lubu i Wesela??? Może poprostu do tej pory oglądałaś same sknocone arcydzieła różnych nieudaczników. Czy płakałaś ze wzruszenia oglądając swoje zdjęcia. Ja już nie raz widziałem łzy wzruszenia w oczach moich klientów. I łzy szczęścia. I słyszałem z ich ust podziękowania. Nie zrozumcie mnie opacznie. Nie robię tu sobie ani swojej firmie "klaki". Poprostu dyskutujemy. Mamy w firmie również zdolnych fotografów. Nie rzemieślników lecz artystów i zwłasnego doświadczenia wiem że nawet napiękniejsze zdjęcia nie wyzwalają takich emocji jak dobrze zrobione KINO. Naprawdę prawdziwy film, zrealizowany przy wykorzystaniu dwóch lub trzech kamer za którymi stoją z prawdziwego zdarzenia operatorzy a nie panowie od "kamerowania". Fe - nie cierpię tego neologizmu. Może trzeba zadać sobie trud i obejrzeć coś z prawdziwego zdarzenia. A może nie reportaż tylko np. półgodzinny skrót w formie przypominający teledysk, w całości - poza słowami przysięgi małżeńskiej - z dobrze dobranym podkładem muzycznym??? Zastanów się ALMA póki jeszcze czas!!! Potem będziesz już tylko mogła oglądać zdjęcia. Naprawdę jedno drugiemu nie przeszkadza.
Pozdrawiam - alcom film
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Nie Sty 08, 2006 11:09 pm   

Po prostu nie lubię "filmów" ze ślubów / wesel (używam cudzysłowu, bo w moim mniemaniu nijak się to ma do prawdziwego filmu, z reżyserem, scenarzystą i całą resztą), niezależnie od tego, czy są zrobione profesjonalnie czy amatorsko. Nie lubię i nie chcę oglądać samej siebie ani zmuszać do tego innych. Zawsze w takich sytuacjach jestem nieprzyjemnie zażenowana.

Nie neguję tego, że dla kogoś może to być niezastąpiona pamiątka z tego dnia, ale nie dla mnie. Cóż, ile osób w dyskusji, tyle zdań. Wiem, że moje jest w mniejszości, ale to nic nie zmienia.
_________________
chez alma |
 
 
basik 

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Sty 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 3:28 am   

Wróciliśmy właśnie ze ślubu naszych przyjaciól gdzie spotkaliśmy naszą zaprzyjaźnioną firmę od wideofilmowania. Już parę miesięcy temu gdy odbieraliśmy nasz film miałam zamiar tu wejść i podziękować Panom z ALCOMFILM. Zrobili nam bajeczny film. Myślę że nawet almę by przekonał. To my popłakaliśmy się oglądając nasz teledysk. Zresztą chyba nie my pierwsi. Mój chłopak a obecnie mąż jest absolwentem filmówki. Był pełen obaw co z tego wyjdzie i to on również stwierdził że mamy naprawdę "prawdziwy film". W innym poście w innym temacie napisałam trochę więcej o naszych kamerzystach. Kto chce niech sobie poczyta. Na ogólnopolskiej stronie www.waszslub.pl są na pierwszym miejscu w rankingu branży - wideofilmowanie. My jesteśmy pewni że film z wesela musi być ale nie zgadzamy się z opinią Pana Leszka że może go kręcić wujek. To zajęcie dla wyspecjalizowanych firm. My trafiliśmy na taką. Pa, pa idę spać bo nóg nie czuję.
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 9:09 am   

basik napisał/a:
Zrobili nam bajeczny film. Myślę że nawet almę by przekonał.

Ludzie! :roll: Ja nie chcę filmu, a nie nie chcę kiepskiego filmu!
Czy to jakiś przymus jest?

Basik - abstrahując od problemu "tak czy nie" - cieszę się, że jesteście tak zadowoleni :D
I witam serdecznie na forum :graba:
_________________
chez alma |
 
 
Edi 

Wiek: 41
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 8:12 pm   

Tak więc stanęło na tym, że będziemy mieć kamerzystę. Widziałam 3 nakręcone ostatnio przez niego wesela i bardzo mi się podobało chociaż na początku broniłam się przed filmem.

Ogólnie cieszę się, że będziemy mieć taką pamiątkę ale ostateczną opinię wyraże za 8 miesięcy :wink:
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
basik 

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Sty 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 11:10 pm   

Alma przepraszam ledwo weszłam na Wasze forum i już narozrabiałam. Broń Boż nikt do niczego Cię nie zmusza. Nie czytałam wszystkich postów w tym temacie cofnęłam się tylko trochę w górę i myślałam że podobnie jak "filmowiec" próbujesz zdyskredytować naszą ulubioną firmę. [...] Ponieważ myślisz o zdjęciach to równierz Ci ich polecam. [...] My nie skorzystaliśmy z fotoreportażu bo mieliśmy dwie kamer. Panowie montażyści powycinali nam trochę stopklatek z kamery. Nie jest to, teraz wiemy najlepsze rozwiązanie bo jednak rozdzielczość kamer nawet najlepszych jest znacznie gorsza od fotek. Poprostu chcieliśmy przyoszczędzić parę zetów i nie posłuchaliśmy rady fachowców ale mamy film i zdjęcia plenerowe. Jeśli nie bierzecie wideo to chyba będziecie mieć fotoreportaż???


Treści niezgodne z Regulaminem forum zostały usunięte. kryszka
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Sty 16, 2006 12:03 am   

basik napisał/a:
Alma przepraszam ledwo weszłam na Wasze forum i już narozrabiałam.

No coś Ty, bez przesady ;) Nie masz za co przepraszać :)

A co do fotografów - to właśnie przymierzam się do wyboru. Dziękuję za rady, ale dla porządku proponuję ewentualną kontynuację tego tematu we właściwym wątku :)
_________________
chez alma |
 
 
sękuś 

Dołączyła: 04 Sie 2004
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 16, 2006 12:43 pm   

A ja chciałam coś od siebie dodać.
Każdy ma swoje indywidualne potrzeby i wizję najpiękniejszego dnia w życiu. I jeśli ktoś nie chcę, nie ma ochoty na film to jest to ok. Nie widzę sensu w przekonywaniu na siłę.

A co do firmy alcom film to wszystko było by ok, gdyby nie cena. Mnie np. powaliła. Po prostu nie stać nas było na taki film. I to wszystko.
Nie żałujemy podjętej decyzji dot. nakręcenia filmu. Wszystko wyszło tak jak chcieliśmy, jakość jest ok, a cena duzo mniejsza.

Ilu ludzi, tyle potrzeb
 
 
filmowiec 
Firma

Wiek: 43
Dołączył: 15 Mar 2004
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 16, 2006 12:52 pm   

swiete slowa... jak to mowia co gusta i gusciki...
_________________
Marcin vel filmowiec:)
 
 
 
basik 

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Sty 2006
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 17, 2006 3:17 am   

[...] Sękuś - Co do ich cen to moim zdaniem są niewygórowane. Przed podpisaniem z nimi umowy dobrze rozpoznaliśmy rynek i naszym zdaniem za to co oferują wcale nie biorą dużo. [...]
Alma - dzięki. Wejdę we właściwy wątek :) :) :)
Pa,pa.


Treści niezgodne z Regulaminem forum zostały usunięte. kryszka
 
 
sękuś 

Dołączyła: 04 Sie 2004
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 17, 2006 9:48 am   

Wydaję mi się, że takie dyskusje nie mają sensu. Wybór pewnych opcji zależy od nas samych, od zasobności portfela, osobistych oczekiwań.
I czasami zbyt nachalna reklama odstrasza, a nie przyciąga :)

Wyraziłam tylko swoją opinie, tak po prostu :D
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Sro Sty 18, 2006 10:13 am   

Mam film ze swojej uroczystości. I jestem zadowolona z efektu (wykonawca dla zainteresowanych w osobym wątku ;) ). Tym niemniej nie podzielam zdania, że film MUSI być. I żadne argumenty, że przy dobrze zrobionym człowiek sie wzrusza. Nie, wzrusza mnie to, co mam w pamieci, a pamiętam więcej niż jest utrwalone na taśmie.
 
 
protz 

Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 23
Skąd: Łodz
Wysłany: Wto Lut 28, 2006 1:59 am   

gosiaczek napisał/a:
Nie, wzrusza mnie to, co mam w pamieci, a pamiętam więcej niż jest utrwalone na taśmie.


Ładnie napisane.
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 21, 2006 9:34 pm   

Film ze ślubu czy z wesela to niezła pamiątka.

No niestety my raczej jej nie będziemy mieli. Będa co najwyżej zdjęcia ze ślubu.

Kamerzysci są drodzy i dla nas o spory wydatek. Nie stac nas na profesjonalistę.
Starała się znaleźć kamerę u znajomych, może ktoś by pożyczył no ale niestety. Nie będzie kamery na ceremonii slubnej w kościele. A o weselu zapomnij....

Pytałam sie w rodzinie (kuzynka taty). Powiedzieli ze nie ma problemu. jej syn super nakręci filmik. No ale coś się mieniło i nie będzie krecił. Ciocia próbowała to odkręcić.Zaproponowała nawet ze w ramach prezentu ślubnego zamówi nam kamerzystę. Odmówiłam... "kto daje i odbiera ten sie w piekle poniewiera"

Jedyna nadzieja w synu mojej przyszywanej cioci. Jeśli on przyjdzie na ślub to i moze będzie kamera.... Nie nastawiam się bo po co robić sobie złudne nadzieje.

Ale nie jest mi jakoś super żal z tego powodu. Będą zdjęcia i wystarczy...musi wystarczyć.
_________________
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Pią Kwi 21, 2006 10:11 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią Kwi 21, 2006 9:53 pm   

na naszym ślubie będzie profesionalny kamerzysta bo bardzo chcemy mieć fajna pamiatkę znam juz klika takich profesjonalisto z dziedziny filmu i zdjęć :)
 
 
magda81 


Wiek: 43
Dołączyła: 09 Paź 2005
Posty: 221
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 09, 2006 6:39 pm   

U nas tez bedzie profesjonalista, mam tylko nadzieje ze nic nie spi....
Bo choc inny niz u mojego brata, to mam obawy ...
Na brata weselu popsula mu ise kamea przed samym wyjazdem spod bloku..
wszystko sie opoznilo , bo sam musial jechac po zapasowa..no comment
_________________
jeszcze tylko..

just married
Pozdrawiam Cię cieplutko Gość
 
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 1:35 pm   

A ja dla odmiany nie płacę nic... 0 zł
Bo i filmowania nie będzie. Nie wydamy 1000zł za film ze slubu czy z wesela.
Szczerze, jak bym miała dac 1000-1500 za kamerzystę który nakręci kilka godzin z tego dnia to wolałabym kupic za te pieniądze kamerę.I to nie jest tylko moje zdanie...Ale wątek "Film Tak czy Nie" jest gdzie indziej.
_________________
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 8:34 pm   

misia-misia napisał/a:
Szczerze, jak bym miała dac 1000-1500 za kamerzystę który nakręci kilka godzin z tego dnia to wolałabym kupic za te pieniądze kamerę.I to nie jest tylko moje zdanie...

To może kupić aparat zamiast zdjęć ślubnych?
Albo kuchenkę zamiast obiadu weselnego?
Maszynę do szycia zamiast sukni?... :roll:

Rozumiem Misiu, dlaczego nie decydujecie się na wideofilmowanie, ale czy to naprawdę jest powód żeby dyskredytować odmienne decyzje innych?
_________________
chez alma |
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 1:31 pm   

Alma_ napisał/a:

To może kupić aparat zamiast zdjęć ślubnych?
Albo kuchenkę zamiast obiadu weselnego?
Maszynę do szycia zamiast sukni?... :roll:


Nie będę tego komentowac bo to cios poniżej pasa...


Cytat:
Rozumiem Misiu, dlaczego nie decydujecie się na wideofilmowanie, ale czy to naprawdę jest powód żeby dyskredytować odmienne decyzje innych?


To twoje zdanie... Ja nawet o tym nie pomyślałam by podważać innych opinie...
Widac ty wiesz lepiej co ja mam na myśli :znudzony:

A to co napisałm to prawda. Ostatnio rozmawiałam z kilkoma osobami które dopytywały się o koszt slubu. Jak mówiłam o cenach filmowania to sie za głowe łapały ze tak drogo.
Same mówiły ze juz lepiej kupic kamerę i samemu filmować.
Ale widze ze po raz kolejny Syty Głodnego nie zrozumie...
Taka uwaga ze strony Almy nie jest na miejscu bo jak faktycznie komuś nie starcza pieniążków to co ma zrobić? dać za film 1300zł tak? a jak by kupił kamerę to ma wydatek na resztę życia. Bedzie mógł filmowac dużo innych rzeczy czy imprez. Wydatek jest wtedy czysto ekonomiczny.
Ale rozumiem też Almę, skoro ma pieniądze, moze sobie pozwolić na taki wydatek to tylko jej zpozadrości. Bo pewnie dla niej kamera to nic szczegolnego. Albo już takową ma albo kupno jej nie stanowi problemu.
Sama też bym tak mówiła gdyby stać mnie było na wiele rzeczy. Wtedy napewno nie oszczędzałabym na filmowaniu własnego ślubu.

tak a propos kosztów...Dla mnie wydatek 300zł za fotografa w studio to i tak wiele...
_________________
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Sro Maj 17, 2006 1:43 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 1:45 pm   

Misiu, w tym wątku dyskutujemy na temat:
Cytat:
Ile kosztuje nagranie ze przygotowań+ślub+wesele na kasecie i dvd lub vcd?
_________________
chez alma |
 
 
imbrulka 


Wiek: 47
Dołączyła: 12 Lis 2005
Posty: 279
Skąd: łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 1:52 pm   

Misiu wydaje mi sie, ze mozna miec film za mniejsza kwote niz 1300. Po drugie nie wystarczy kupic kamery, trzeba tez umiec dobrze zrobic film... po to chyba ludzie zamawiaja takie uslugi.
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 1:58 pm   

imbrulka napisał/a:
Misiu wydaje mi sie, ze mozna miec film za mniejsza kwote niz 1300. Po drugie nie wystarczy kupic kamery, trzeba tez umiec dobrze zrobic film... po to chyba ludzie zamawiaja takie uslugi.


Dokładnie. Wolę jednak profesjonalnego kamerzystę niż film domowej roboty. Poza tym ślub i wesele to i tak ogromny wydatek. A jeśli już to można zaoszczędzić po trochu na wszystkim i na wideofilmowanie starczy.
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 1:58 pm   

imbrulka napisał/a:
nie wystarczy kupic kamery, trzeba tez umiec dobrze zrobic film... po to chyba ludzie zamawiaja takie uslugi.

Dokładnie tak.

Misiu, ja też nie będe mieć filmu ze ślubu, ale to temat na inną dyskusję w innym miejscu.
Dla Twojej informacji - kamery również nie posiadam, choć nie wiem, co to ma do rzeczy :roll:

A w jaki sposób porównwnie do fotografa było "chwytem ponizej pasa"? Przeciez to analogiczna sytuacja - też będziesz mogła wykorzystywać aparat jeszcze przy wielu innych okazjach.
misia-misia napisał/a:
A to co napisałm to prawda. Ostatnio rozmawiałam z kilkoma osobami które dopytywały się o koszt slubu. Jak mówiłam o cenach filmowania to sie za głowe łapały ze tak drogo.

Misiu, społeczny dowód słuszności to technika nie na mnie. "Kilka osób" to dla mnie żaden autorytet :?
_________________
chez alma |
Ostatnio zmieniony przez Alma_ Sro Maj 17, 2006 1:59 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
WIDEOFILM 
Firma


Wiek: 65
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 135
Skąd: LUBLIN
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 2:35 pm   

MISIA ! To może sama zaproponuj cennik usług,ale z tego co piszesz to Twoja rozmowa z usługodawcami to jak z najgorszymi dziadami. Misiu ! nikt niczego Ci za darmo nie zrobi.Takich czasów doczekaliśmy.I dziwię się takim wypowiedziom.Wiadomo,że będę do końca bronić swojego.A jeżeli nie masz funduszy to nie robić wesela. A co propozycji kupna kamery za 1300 zł i twierdzisz ,że starczy ona na długo. No to przy okazji jako serwisant sprzętu rtv życzę Ci ,aby popracowała chociaż 5 lat.
A moderatorka ALMA dobrze Ci odpisała.
_________________
Trzymaj fason do końca
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 2:57 pm   

WIDEOFILM napisał/a:
To może sama zaproponuj cennik usług

a czemu nie...
Cytat:
Twoja rozmowa z usługodawcami to jak z najgorszymi dziadami.

to twoje zdanie
Cytat:
A jeżeli nie masz funduszy to nie robić wesela.

Nie no pewnie, najlepiej nie robic wesela jeśli się ie ma na videofilmowanie.Najlepiej od razu pentla na szyje prawda?
Cytat:
A co propozycji kupna kamery za 1300 zł i twierdzisz ,że starczy ona na długo. No to przy okazji jako serwisant sprzętu rtv życzę Ci ,aby popracowała chociaż 5 lat.

Nie no pewnei, ty byś mi zaraz wcisnął za 5000

na razie to nawet nie myśle o kupnie kamery...tymbardziej z twojego polecenia

Ale radziłabym poczytac równiez opinie w temacie "Wideofilmowanie tak czy nie"
tam dokładnie jest opisane dlaczego ludzie rezygnują z wideofilmowania.
Ja zdania nie zmienię
_________________
 
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 3:18 pm   

Ja przepraszam ale chyba ktoś tu mocno przesadził napadając na Misię. To jedna z największych bzdur jakie miałam okazję przeczytać, że jak ktoś dysponuje małymi funduszami to nie powinien robić wesela :znudzony: Gratuluję Panu taktu i pomysłowości.
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 5:00 pm   

misia-misia napisał/a:
..Ale wątek "Film Tak czy Nie" jest gdzie indziej.


Zatem proponuję tam też przenieść posta o tym, na co i dlaczego nie wydasz pieniędzy na filmowanie. Ponadto w pełni zgadzam się z tym, co napisała Alma.
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 6:13 pm   

Posty przeniesione, więc odniesienia do tego wątku straciły sens. ;)


Misia - a nie macie kogoś w rodzinie lub znajomych z kamerą? My ze skąpstwa wybraliśmy taką opcję i nie żałuję. Pewnie, że jakość gorsza, ale jakaś pamiątka zawsze jest.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Megusia 

Wiek: 40
Dołączyła: 01 Maj 2006
Posty: 248
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 7:07 pm   

Alma_ napisał/a:
moim zdaniem film nie jest koniecznością na weselu, u nas np. go nie będzie. I to niekoniecznie z przyczyn finansowych - po prostu nie lubimy i już. Będzie wyłacznie fotograf, który zrobi fotoreportaż se ślubu i wesela.


Dokladnie :) Ja tez nie znosze siebie ogladac na filmach. Mam tylko nadzieje, ze nikt z rodzinki sie nie uprze i nie zamowi kamerzysty wbrez mojej woli :?
Poniewaz chce zrezygnowac z kamery, nie zamierzam oszczedzac na fotografowaniu. Wole miec mnostwo zdjec, do ktorych bede wracac z przyjemnoscia, nic zakurzona DVD, ktorej nie lubie ogladac.
Ostatnio zmieniony przez kryszka Sro Maj 17, 2006 7:11 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
hanusia 

Wiek: 42
Dołączyła: 12 Maj 2006
Posty: 271
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 7:49 pm   

No my tez nie bedziemy mieli kamerzysty wlasnie ze wzgledow ekonomicznych głownie, ale tez dlatego ze ile razy byalam na weselach i byl kamerzysta to ludzie sie peszyli i tylko uciekali sprzed kamery zamiast tanczyc. Takze poprosilam tylko brata zeby zrobil krotki filmik z kosciola dla babci bo ona bardzo takie rzeczy lubi ogladac...
_________________
Hanusia



 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:02 pm   

No widze że w tej cześci forum , na tym temacie są jacyś logicznie myślący ludzie.

Zgadzam się z wami dziewczyny.
Z moich obserwacji na weselach było dokładnie tak jak napisałyście. Ludzie się peszyli, uciekali przed kamerą. Efekt był taki ze wszystko wychodziło jakoś sztucznie.
Pozatym film ze ślubu to moze sie jeszcze jakoś obejrzy ale z wesela to nudy...
Moja koleżanka miała kamerzystę i na ślubie i na weselu. Jej odpowiedz na moje pytanie czy kamera jest konieczna była taka: "film jak czasem obejrzymy to jest świeto lasu, zazwyczaj przewijamy do momentu przysięgi i wyjścia z kościoła. I tyle z całej ceremonii jest do oglądania.Wesela praktycznie się nie ogląda bo nudy."Taka była jej opinia. Stwierdziła ze tylko kasa poszła na marne.
Druga sytuacja. Mojej ciotki synowie są już po ślubach. Ciotka obum zafundowała kamerzystów. Wydała kupe kasy. Filmy zostały obejrzane prze gości moze ze 3 razy i teraz obrastaja kurzem... Czemu? a bo nie ma gdzie odtworzyć, albo szkoda czasu bo film długi, albo generalnie...nuda.
A zdjęcia...owszem, częściej się wyjmie, można wszędzie wziąć ze sobą, każdemu pokazać.
No ale jak napisałam ze film jest nie konieczny to chieli mnie na forum zlinczować...
I tak to jest gdy się chce swoje zdanie powiedzieć...
Kryszka być moze będzie osoba z kamerą, ale będzie tylko na ślubie. Jeśli na ślub wogóle przybedzie to może coś sfilmuje. A potem zrobi fajną obróbkę.
I jeszcze jedno. Moim zdaniem taki amatorski film jest o wiele ciekawszy od profesjonalnie nakręconego. Dlaczego? Bo jest dużo więcej nieprzewidzianych ujęć, smiesznych scen itd. Tym bardziej gdybym miała możliwość wybrałabym amatorski filma nie profesjonalny.
_________________
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:18 pm   

misia-misia napisał/a:
No ale jak napisałam ze film jest nie konieczny to chieli mnie na forum zlinczować...
I tak to jest gdy się chce swoje zdanie powiedzieć...

Nieprawda.
Nikt nie twierdził, że film jest konieczny, tylko że Twój argument (kamera zamiast filmu) jest, delikatnie mówiąc, chybiony.
Podobnie jak przykłady z koleżanką i ciotką, bo jest masa ludzi, którzy swoje filmy oglądają. Co też nie dowodzi żadnego ogólnej prawdy.

Poza tym film nie musi być nudną dłużyzną, widziałam filmy 2-3 godzinne, które oglądało się z zapartym tchem. Sama zastanawiałam się nad max. 1godzinnym filmem, trochę w formie teledysku. Na pewno nie byłby nudny, sama esencja.

I zastanów się proszę, zanim napiszesz coś takiego:
misia-misia napisał/a:
No widze że w tej cześci forum , na tym temacie są jacyś logicznie myślący ludzie.

To, że ktoś myśli inaczej niż Ty, to nie oznacza jeszcze, że "nielogicznie".

Alma, która filmu mieć nie chce
_________________
chez alma |
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:21 pm   

Dokładnie Misiu - Alma ma rację.
Najpierw piszesz, ze chcą Cię ludzie zlinczować za odmienne zdanie - a potem sama ich nazywasz nielogicznie myślącymi bo .... mają inne zdanie od Twojego.
To jest forum - ilu ludzi, tyle opinii.
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:24 pm   

Alma_ napisał/a:


Podobnie jak przykłady z koleżanką i ciotką, bo jest masa ludzi, którzy swoje filmy oglądają. Co też nie dowodzi żadnego ogólnej prawdy.

Poza tym film nie musi być nudną dłużyzną, widziałam filmy 2-3 godzinne, które oglądało się z zapartym tchem. Sama zastanawiałam się nad max. 1godzinnym filmem, trochę w formie teledysku. Na pewno nie byłby nudny, sama esencja.



Alma pozwól, że cię zacytuję:
"...społeczny dowód słuszności to technika nie na mnie. "Kilka osób" to dla mnie żaden autorytet..."
_________________
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:26 pm   

misia-misia napisał/a:
No widze że w tej cześci forum , na tym temacie są jacyś logicznie myślący ludzie..


No poniekąd poczułam sie jak osoba mysląca nielogicznie :roll:

misia-misia napisał/a:
Zgadzam się z wami dziewczyny.
Z moich obserwacji na weselach było dokładnie tak jak napisałyście. Ludzie się peszyli, uciekali przed kamerą. Efekt był taki ze wszystko wychodziło jakoś sztucznie.


Wszystko zależy.... od ludzi.... niektórzy sie peszą, a inni nie :)

misia-misia napisał/a:
No ale jak napisałam ze film jest nie konieczny to chieli mnie na forum zlinczować... I tak to jest gdy się chce swoje zdanie powiedzieć...


Misiu, zlinczować Cie na pewno nikt nie chciał, natomiast Nasze komentarze wynikały częściowo ze sposobu w jaki przedstawiałas swoje zdanie... Nie obraź się, ale momentami odnosiłam wrażenie, że masz za złe innym że ich stać na ten film.... Masz prawo do własnego zdania, i nikt nie zamierza na siłe narzucac Ci swojego. Wolisz pieniążki przeznaczyc na co innego, to dobrze :)

misia-misia napisał/a:
I jeszcze jedno. Moim zdaniem taki amatorski film jest o wiele ciekawszy od profesjonalnie nakręconego. Dlaczego? Bo jest dużo więcej nieprzewidzianych ujęć, smiesznych scen itd. Tym bardziej gdybym miała możliwość wybrałabym amatorski filma nie profesjonalny.


Masz rację, o ile ten który trzyma w reku kamerę umie sie nia posługiwać.... bo jak nie, to nie powiem co wyjdzie z takiego filmu :roll:
_________________

 
 
 
Magda2 


Dołączyła: 09 Lut 2006
Posty: 209
Skąd: ...
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:26 pm   

Do powyzszych postow Almy i Fiony: nic dodac, nic ujac.
Ostatnio zmieniony przez Magda2 Sro Maj 17, 2006 9:27 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:26 pm   

misia-misia napisał/a:
Alma_ napisał/a:


Podobnie jak przykłady z koleżanką i ciotką, bo jest masa ludzi, którzy swoje filmy oglądają. Co też nie dowodzi żadnego ogólnej prawdy.

Poza tym film nie musi być nudną dłużyzną, widziałam filmy 2-3 godzinne, które oglądało się z zapartym tchem. Sama zastanawiałam się nad max. 1godzinnym filmem, trochę w formie teledysku. Na pewno nie byłby nudny, sama esencja.



Alma pozwól, że cię zacytuję:
"...społeczny dowód słuszności to technika nie na mnie. "Kilka osób" to dla mnie żaden autorytet..."

Przeczytaj, zanim skomentujesz.
_________________
chez alma |
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:35 pm   

W końcu to forum publiczne i można pisać co się chce...

Nie mam nikomu za złe że zamawia kamerzystę czy nie.
napisałam swoje zdanie i tyle
Czy się to komuś podoba czy nie , zdania nie zmienię...
Tylko jeśli ktos na mnie najeżdza ze lepiej nie było organizowac wogóle wesela jak się nie ma pieniędzy to mam prawo się wkurzyć i ma prawo mi byc przykro... bo ja ze wszsytkich sił pragnę by zorganizować swoje wesele skromnie acz na poziomie. :cry:

Od początku nie zależało mi na kamerzyście... własnie nie ze względów finansowych.
Tylko widać to nie ma juz wogóle znaczenia.

Jest mi naprawdę przykro że ... a nieważne bo i tak co bym nie napisała to jest źle... Chyba wogóle dam sobie spokój z tym forum :(
_________________
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Sro Maj 17, 2006 9:44 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:37 pm   

Jasne.
Byle z sensem :roll:

I - obowiązek każe mi dodać - w zgodzie z regulaminem ;)
_________________
chez alma |
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:39 pm   

misia-misia napisał/a:
W końcu to forum publiczne i można pisać co się chce...


Tylko wychodzi na to, że Ty możesz pisać co chcesz a reszta ma albo przytakiwać, albo sięnie odzywać.
Dyskutować trzeba umieć :)

Ja i tak obstaje przy filmie (nawet za 3000) - mam 2 lata to uzbieram.
A chociaż wnuki będą miały z czego się pośmiać :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl