Do kobiet - czy Wasi mężczyźni...? |
Autor |
Wiadomość |
Dunia
Wiek: 47 Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 167 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 10:02 am
|
|
|
Z nami jest podobnie. Jeśli coś trzeba zrobić szybciutko i z produktów, które są w domu- to gotuję ja. Do gotowania R. zabiera się jak do przedstawienia teatralnego- jest wiele przygotowań, ciągłe szukanie czegoś, długie oczekiwanie... Ale jak już jest gotowe, to tylko można bić brawa ( a nawet powinno się) Ale wiadomo- faceci uwielbiają być podziwiani |
_________________
Trzymaj się Gość |
|
|
|
|
Maja_Kris
Wiek: 40 Dołączyła: 05 Mar 2007 Posty: 1020 Skąd: Łódż/Kanzas
|
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 10:05 am
|
|
|
moj Krzysiek gotuje naprawde super ale najbardziej mi sie podoba jak najpierw przyprawia scaby a pozniej je rozbija i cale szczescie ze w jajku ich nie moczy hihihih |
_________________ najszczęśliwsza żona na świecie
|
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 10:23 am
|
|
|
Mój nerzeczony gotuje świetnie dlatego został kucharzem. Nie ma skończonej szkoły gastronomicznej, a mimo to pracuje jako kucharz juz ponad 2,5 roku. A w pracy gotuje typowe polskie jedzonko więc ma wprawę do gotowania w domu |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka19 Czw Kwi 05, 2007 10:25 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 7:43 pm
|
|
|
My tez często gotujemy razem,jest szybciej i nikt nie jest pokrzywdzony! |
_________________ |
|
|
|
|
Suelen
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 1258 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 11:28 pm
|
|
|
Kamil bardzo wiele rzeczy mi gotuje, naprawdę wiele, często eksperymentuje jedynym minusem tego jest brudna kuchnia, w czym muszę pomagać. Ale wspólne gotowanie też jest przyjemne. |
_________________
19.09.2009 |
|
|
|
|
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 8:35 pm
|
|
|
heh skąd ja to znam?
jak Julek sam gotuje to fakt jest smaczne ale cała kuchnia jest zmasakrowana.a ja na tym przegrywam bo umówiliśmy się że jak jedno z nas gotuje to drugie sprząta |
_________________ |
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 10:26 pm
|
|
|
mój Criss jest po szkole gastronomicznej ale dość rzadko gotuje ale jak już ugotuje to jest super |
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 9:58 pm
|
|
|
A. - z zawodu piekarz - uwielbia gotowac, a jego dania sa przepyszne (na szczescie mamy podobny gust do jedzenia, tego samego nie lubimy). oczywiscie wykorzystuje przy tym kazda miseczke czy lyzke w kuchni a sam zbyt zmeczony potem jest zeby posprzatac...;)
ja tez dobrze gotuje, ale nikt mnie przy nim nie docenia:( |
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 11:14 pm
|
|
|
ciesz się, że Ci facet tak dobrze gotuje a nie narzekasz |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
Dunia
Wiek: 47 Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 167 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 7:15 am
|
|
|
Klarysa rozumiem, że czujesz się niedoceniana, ale pomyśl perspektywicznie. W przyszłości prawdopodobnie będziesz miała cały dom na głowie i będziesz mogła powiedzieć "Kochanie ugotuj obiad... no przecież tak wspaniale Ci to wychodzi " A co do sprzątania, to trudna sprawa- może zmniejsz ilość sztućców i naczyń w domu |
_________________
Trzymaj się Gość |
|
|
|
|
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 2:51 pm
|
|
|
Dunia ma rację!zawsze będziesz miala możliwość żeby w razie czego znaleźć wymówkę od garów i zrobić w tym czasie coś innego ja też mam to szczęście.narazie tego nie wykorzystuję ale wiem że należy się cieszyć i pielęgnować ten fakt!zaprocentuje... |
_________________ |
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 8:46 pm
|
|
|
nie no, ciesze sie ciesze:) wlasnie na mnie pizza czeka przepyszna pewnie. ja w tym czasie jak on gotuje zalatwiam nasze sprawy, planuje rozrywke, wakacje... tez przyjemne:) |
|
|
|
|
MonikaZgierz
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Lut 2007 Posty: 191 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 9:36 pm
|
|
|
Mój Kotek właśnie zrobił mi przepyszną jajecznicę. |
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 2:04 am
|
|
|
mój Ukochany gotować za bardzo nie umie, ale robi wszystko - poproszony i poinstruowany. a sam z siebie robi mi pyszne kanapeczki i jajecznicę |
_________________
|
|
|
|
|
Szpilka
Wiek: 40 Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 362 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 3:23 pm
|
|
|
mój Ł gotuje swietnie.. a jaka lasagne zrobił mi na imieniny.. pycha!!!!!!! |
_________________
Buziaki Gość |
|
|
|
|
mo (d) nisia
Dołączyła: 25 Lut 2007 Posty: 77 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 5:28 pm
|
|
|
niestety u mnie ani ja ani moje Kochanie nie za bardzo umiemy gotować ... dlatego w ostatnim czasie zostałam zaopatrzona w książkę kucharską a na naukę mam rok... tylko ani za bardzo nie mam czasu, ani chętnych tłumu chętnych na skosztowanie tego co uda mi się wyjąć z garnków pocieszam się jednak, że skoro tylu ludzi umie gotować to i mnie się kiedyś to uda |
|
|
|
|
kaledonia
Wiek: 41 Dołączyła: 08 Wrz 2006 Posty: 409 Skąd: już nie Retkinia
|
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 8:07 pm
|
|
|
Taaaak mój A. umie upiec pizzę i zapiekanki Ale codziennie to on nie gotuje |
|
|
|
|
gebka
Wiek: 41 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 816 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 9:03 am
|
|
|
a moj nie dosyc ze gotuje to jeszcze piecze 100% lepiej niz ja |
|
|
|
|
Abudabi
żona swojego męża
Wiek: 40 Dołączyła: 18 Kwi 2007 Posty: 434 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 10:01 am
|
|
|
gebka napisał/a: | a moj nie dosyc ze gotuje to jeszcze piecze 100% lepiej niz ja |
M. piecze o niebo lepiej niż ja. Poza tym to tylko naleśniki i ...jajecznica z cebulą i kaszanką brr |
|
|
|
|
dominiqsz
Wiek: 40 Dołączyła: 21 Sty 2007 Posty: 1224 Skąd: Aleksandrów Ł.
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 11:14 am
|
|
|
Moje kochanie, robi pyszne spaghetti A tak po za tym to niewiele potrafi, ale mam zamiar go nauczyć Wkoncu mi tez bedzie sie czasem należał odpoczynek od kuchni |
_________________
|
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 1:32 pm
|
|
|
Mój S cudownie gotuje Ja nie lubię tego robić a dla Niego to przyjemność jak tylko ma chwilkę to coś tam upichci
Z resztą nie bez powodu najlepszymi kucharzami na świecie są mężczyźni |
_________________ |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2007 10:15 am
|
|
|
Moje szczescie jest szefem kuchni w restauracji.... w pracy gotuje, w domu gotuje, jedziemy do mojego taty - gotuje... a ja zmywam....... z tego co zauwazylam niektore z was tez mieszkaja z kucharzami to dobrze wiecie jak sie po nich zmywa!! Pamietam jaki szczesliwy byl ten paskudnik jak odkryl u mnie w domu jeszcze jedna szafke z zastawa, ktora mozna ubrudzic w trakcie gotowania;d |
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 09, 2007 10:48 am
|
|
|
Mój M. nie jest mistrzem kuchni, ale np. jajecznicę robi pyszną. Chętnie tez pomaga, gdy ja przygotowuję coś do jedzenia |
|
|
|
|
pscoolka
Wiek: 42 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 181 Skąd: Łódź/Holandia
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 2:24 pm
|
|
|
a my gotujemy zawsze razem.chyba jeszcze nie zdarzylo sie tak zeby mi nie pomogl:)
i do tego jeszcze lubi zmywac aha i jest jeszcze mistrzem robienia pysznych rzeczy praktycznie z niczego:)
normalnie skarb |
_________________
|
|
|
|
|
tweety
Wiek: 40 Dołączyła: 31 Sty 2004 Posty: 258 Skąd: łódź/londyn
|
Wysłany: Sro Sie 01, 2007 9:39 pm
|
|
|
U nas to niestety ja przejelam stery. Nie powiem, ze Raf nie umie gotowac, bo jak sie postara to wychodzi mu to calkiem calkiem Ale niestety leniuch z niego. Jednak jajecznice robi najsmaczniejsza na swiecie |
_________________
Zeby Tobie Gość slonko ciagle swiecilo |
|
|
|
|
magda26
Żona i mama :)
Wiek: 43 Dołączyła: 26 Lut 2007 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 11:45 am
|
|
|
a u nas to jest tak:j a gotuje a M. zmywa. I to mi odpowiada,bo nie cierpię zmywać ale nie powiem, takie kanapeczki jak M. to nikt nie robi a reszta... od reszty ma żonę |
_________________
|
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 2:05 pm
|
|
|
mój P. jako rasowy Włoch gotuje i to lubi. w przeciwieństwie do mnie....ehh kurde co ze mnie za baba? i co za żona będzie??? muszę się podszkolić aaa!!! |
_________________
|
|
|
|
|
Petitka
nareszcie żona:)
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Maj 2007 Posty: 1166 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 5:30 pm
|
|
|
Moj M jest kochany i czesto dzwoni, mowiac np , ze ma ochote na nalesniki albo rybke i ze jak bedzie wracal z pracy, kupi, co potrzebne i zrobi Az mi czasem glupio, ze nic ode mnie nie wymaga. Ja niezbyt lubie gotowac, a juz najabardziej nie lubie tych czynnosci przygototwawczych typu obieranie ziemniakow, warzyw, lepienie kotletow mielonych, panierowanie. Gdyby ktos to za mnie robil, moglabym pichcic - wymyslac, dekorowac, itd... |
_________________
24.05.2008 na zawsze... |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 2:19 pm
|
|
|
Mój K. potrafi zrobić jajecznicę i kotlety mielone. Choć ostatnio kierując się moimi wskazówkami zrobił coś a`la bigos. Dobre było! |
_________________
|
|
|
|
|
fastyna
rudzielec :)
Wiek: 39 Dołączyła: 28 Wrz 2007 Posty: 582 Skąd: Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 7:17 pm
|
|
|
magda26 napisał/a: | a u nas to jest tak:j a gotuje a M. zmywa. I to mi odpowiada,bo nie cierpię zmywać ale nie powiem, takie kanapeczki jak M. to nikt nie robi a reszta... od reszty ma żonę |
U mnie chyba też tak będzie , bo ja nienawidzę zmywać ale przy garach to mogę stać i wymyślać coś nowego Zmywanie to zawsze była dla mnie najgorsza kara jak byłam młodsza |
_________________
|
|
|
|
|
monika_zyga
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Paź 2006 Posty: 401 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 12:24 pm
|
|
|
mam dokladnie tak samo
moj M. czasami mi pomaga ale sam nic nie zrobi, mi zawsze zalezy ze jak ja cos robie w kuchni, to zeby spytal czy by mi w czym nie pomoc, nie chodzi o to zeby robil nie wiadomo co tylko o sam fakt, ze sie interesuje.
no a zwymanie to zawsze dla niego zostawiam |
_________________ Zapraszam na mojego bloga o rozszerzaniu diety, BLW i nie tylko!
GuGuGa |
|
|
|
|
tulipanek
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 17 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Czw Sty 10, 2008 12:12 am
|
|
|
Almo gdybyś zjadła spagetti mojego J. byłabyś w siódmym niebie zapewniam cię.takiego dobrego jeszcze nie jadłaś. |
_________________ 27 września 2008 |
|
|
|
|
panna rozyczka
Wiek: 41 Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 215 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 9:13 am
|
|
|
u nas podział obowiązków jest prosty -on bałągani , ja sprzątam
Znaczy to ,ze Kot gotuje, ja zmywam. A Kot gotuje znakomicie, w domu u siebie nic tak pysznego nie jadłam,. Wszystkie przepisy ma w głowie, sam tworzy coś nowego. Niestety - jest pewne ale. Na jego kuchni przytyłam już ponad 10kg.
I tak podjęłam decyzję- dość obiadków kota!!! Odchudzanie i jedzenie dietetyczne, Niestety dietetycznie to on nie umie gotowac |
_________________
|
|
|
|
|
KaMi1982
Wiek: 41 Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 239 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 6:08 pm
|
|
|
Ja nie mam takiego szczęścia. Sama gotuję i sprzątam Nie mam porzytku z mojego M., tylko wszelakie naprawy i remonty w domu wykonuje, ale zmywanie i gotowanie to "raz na ruski rok". No i co zrobić? I tak Go kocham... |
_________________
|
|
|
|
|
calipsoo
Wiek: 39 Dołączyła: 13 Sty 2008 Posty: 423 Skąd: z miasta Łodzi:P
|
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 12:00 am
|
|
|
Mnie też się trafiło. Mój narzeczony świetnie gotuje, a ja w zamian za to prasuje i sprzątam, choć nie powiem czasami mi pomaga . Ale jeśli tylko mamy czas to staramy się gotować razem. Bardzo lubię patrzeć jak gotuje a ja w tym czasie mu pomagam
Tak to już jest że Nasi mężczyźni mają lepszy smak od Nas i potrafią ostrzej doprawiać. Napiszcie jakie dobre rzeczy gotują Wasi panowie.
A do tego uwielbiam patrzec na ten jego tyleczek jak gotuje ( jak nie gotuje zresztą tez )
No dziewczyny przyznajcie, że gotujący facet jest bardzo seksowny, a do tego jak jest wtedy tylko z spodniach lub bokserkach to juz wogole , no ewentualnie jak do tego ma taki fajny fartszek zeby sie nie pobrudzic |
_________________ SI VIS AMARI, AMA
|
Ostatnio zmieniony przez calipsoo Pią Sty 18, 2008 12:29 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
EwelinaKrzys
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Lip 2007 Posty: 28 Skąd: Łodz
|
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 9:49 pm
|
|
|
moj tez gotuje, i dobrze mu to wychodzi. Jego specjaly to wszelkie potrawy z ryzem |
|
|
|
|
tulipanek
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 17 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 1:38 pm
|
|
|
U nas jest tak że to ja gotuję ale J. jeśli ma ochote to też coś upichci choc to sie rzadko zdaża.No trudno! Mimo to zawsze jest pyszne. |
_________________ 27 września 2008 |
|
|
|
|
Pamcia
Wiek: 39 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 481 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 2:16 pm
|
|
|
u nas gotuje ja ale tylko dlatego ze wczesniej wracam z pracy... moj ukochany jest w tym lepszy, lubi to i jego potrawy to wrecz sztuka!! w weekendy ja nie musze nic robic w kuchni ale sprzatanie i wszystkie inne obowiazki domowe naleza do mnie tylko w zmywaniu naczyn mi pomaga, ale to zawsze cos |
_________________
Nasza data: 08.08.2008!! |
|
|
|
|
efina
Wiek: 39 Dołączyła: 18 Mar 2006 Posty: 138 Skąd: lodz
|
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 2:03 pm :(
|
|
|
Ja gotuję,bo lubię gotować,a mój mężuś robi herbatkę i kawkę hehe |
_________________ Jesteśmy małżeństwem od 27.10.2007
|
|
|
|
|
Debussy
pedagog specjalny
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 1712 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 08, 2008 9:01 am
|
|
|
Mój mężczyzna gotuje lepiej niż ja i moja mama razem wzięte
I nie specjalnie płaczę z tego powodu
Prawda jest taka, że to właśnie on mnie wiele nauczył (że wrzucenie wszystkiego do gara i ugotowanie ot tak po prostu, nie koniecznie musi być najlepszym sposobem na dobrą zupę ) |
_________________ Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć... |
|
|
|
|
Tajgete
żona swojego męża :)
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Mar 2008 Posty: 833 Skąd: Kolumna
|
Wysłany: Pią Sie 08, 2008 9:06 am
|
|
|
Niestety... gdy zamieniliśmy się obowiązkami na tydzień po kłótni, kto ma więcej pracy w domu, ja prawie płakałam zmywając, a na obiad były codziennie tosty.
Nie był to udany eksperyment, więc raczej nadal zostanie tak jak jest - Wojtek zmywa i prasuje, ja gotuję. Wprawdzie nie jestem w tym mistrzem i Wojtuś z niecierpliwością czeka na weekend i obiad u mojej lub swojej mamy, ale idzie mi coraz lepiej |
_________________
|
|
|
|
|
Niebieskooka
Wiek: 39 Dołączyła: 14 Lut 2008 Posty: 1983 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 6:58 pm
|
|
|
no mój niestety smykałki do gotowania nie posiada...ale po slubie nad tym popracujemy ja na razie też jakiś mistrz kulinarny nie jestem...ale sie staram...najwięcej problemów będę miała z miesem bo nie lubię go jeść więc jak coś dobrze zrobić jak się tego nie lubi... |
_________________
|
|
|
|
|
anna1984
Wiek: 40 Dołączyła: 04 Wrz 2006 Posty: 178 Skąd: Pabianice/Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 2:44 pm
|
|
|
Mój mężczyzna gotuje To bardzo dobrze, bo mój tata też i gdyby K. nie gotował, byłoby jakoś dziwnie. A tak to czasem lubimy sobie coś razem ugotować. Zresztą oboje uwielbiamy to robić. Już nie wspomnę o jedzeniu A jaką on robi pizzę! |
_________________ Zakochana żona
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 15, 2008 8:22 pm
|
|
|
Mój mąż nie gotuje, ale jak ja gotuję to zawsze gdzieś palce wetknie, w ramach pomocy oczywiście. Co prawda bardziej mi przeszkadza niż pomaga, ale nie będę go zniechęcać. |
|
|
|
|
agniesia22
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Lip 2008 Posty: 268 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 9:31 am
|
|
|
Mojemu narzeczonemu najlepiej wychodzi jajecznica jest naprawdę wyśmienita i również bardzo szybkie danie na bazie makaronu, szynki, śmietany, cebulki i bazyli a na wierz kładziemy pomidorki pokrojone w plasterki. ?wietnie smakuje, a czas przygotowania do 15 min. Polecam!!!
edit: usunęłam powtórzoną część wypowiedzi
kryszka |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez kryszka Sro Paź 29, 2008 3:32 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 10:35 am
|
|
|
moj jak chce, to potrafi wszystko ugotować. musi miec jedynie dzien na gotowanie i wszystkie potrzebne produkty pod ręką (pojscie do sklepu definitywnie ogranicza zapał ) |
|
|
|
|
elka85
Wiek: 38 Dołączyła: 22 Sty 2008 Posty: 410 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 11:05 am
|
|
|
Mój P też sobie nieźle radzi w kuchni, niektóre jego potrawy baaardzo mi smakują Najlepiej mu wychodzą udka z kurczaka w sosie miodowym |
_________________
|
|
|
|
|
Mroweczka
Wiek: 37 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 79 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 4:09 pm
|
|
|
Moj narzeczony tez dobrze gotuje i swietne ciasta robi tylko gdyby jemu chcialo sie tak jak mu sie nie chce byloby dobrze:) |
_________________
|
|
|
|
|
podrozniczka
Wiek: 47 Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 393 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 5:24 pm
|
|
|
Ja niestety nie umiem gotowac i nie lubie gotowac. Jak juz cos mam zrobic to musze miec dokladny przepis ( no chyba ze jest to cos co robie od lat). Natiomiast moj mezus jest super kucharzem. Jego dania sa pyszne, szybkie, kolorowe i wymyslne. Nie wiem jak on to robi ale prawie z pustej lodowki umie wyczarowac cos smacznego.
Ja natomiast piecze ciasta - to lubie. |
_________________
|
|
|
|
|
niesia2708
Kociara :)
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Cze 2008 Posty: 2700 Skąd: Piotrków/Tomaszów
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2008 4:52 pm
|
|
|
Mój P. umie zrobić pyszną jajecznicę |
_________________
|
|
|
|
|
|