Bukiet czy welon |
Czym rzuca?yscie lub b?dziecie rzuca?y na oczepinach |
bukietem ?lubnym |
|
19% |
[ 26 ] |
welonem |
|
80% |
[ 107 ] |
|
Głosowań: 110 |
Wszystkich Głosów: 133 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
zabeczka
Dołączyła: 06 Paź 2007 Posty: 143 Skąd: obywatelka swiata
|
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 9:46 am zdecydowanie bukiet
|
|
|
mimo iz bede miala slub koscielny - zdecydowanie bede rzucac bukietem jak na amerykanskich filmach, tuz przed wyjazdem w podroz poslubna, bo tak sobie to zorganizowalismy, ze nad ranem samochod odwiezie nas na lotnisko i wyruszymy w podroz poslubna, bukietem zrobionym na ta okazje bo tym pawdziwym byloby mi zal bede rzucala tuz przed odjazdem |
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 10:46 am
|
|
|
nawet fajnie to żeście wymyśli... tylko,czy do tego "nad ranem" bedzie jeszcze sporo panien zeby moc zlapac bukiecik? (no to zalezy zapewne od tego o ktorej nad ranem zamierzacie odjechac) |
|
|
|
|
Klaudynka
Wiek: 38 Dołączyła: 20 Kwi 2008 Posty: 1321 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 12:42 pm
|
|
|
Welonem Taka jest tradycja i tak już pozostanie |
_________________
|
|
|
|
|
Dorotka847
Wiek: 39 Dołączyła: 19 Gru 2007 Posty: 426 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 3:53 pm
|
|
|
widze ze nie ma wiele osób które beda żucały wiązanką. Ja tak postanowiłam bo mi sie to jakos bardziej podoba a wlon trafi (po zdjęciu) w ręce Mamy oczywiście . |
_________________ |
|
|
|
|
owieczka_foto
Firma
Dołączyła: 28 Paź 2007 Posty: 452 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 3:59 pm
|
|
|
U mnie tradycyjnie-nietradycyjnie rzucania nie będzie. |
_________________ mynewborn... fotografia od dnia narodzin, ciążowa, noworodkowa, niemowlęca, na chrzest i komunię |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 6:14 pm
|
|
|
U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
izunia_82
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 6:17 pm
|
|
|
Ja też będę rzucać welonem. Chyba w Polsce rzucanie welonem jest większą tradycją niż rzucanie wiązanką. Wyjątkiem jest raczej sytuacja, gdy młoda nie ma welonu. |
_________________
|
|
|
|
|
elka85
Wiek: 38 Dołączyła: 22 Sty 2008 Posty: 410 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 12:56 pm
|
|
|
ava napisał/a: | U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda |
Dokładnie tak samo będzie u mnie |
_________________
|
|
|
|
|
truskawka_ja
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 781 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 1:56 pm
|
|
|
Tradycyjne -welonem |
|
|
|
|
Suelen
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 1258 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 10:27 pm
|
|
|
oczywiście, że welonem |
_________________
19.09.2009 |
|
|
|
|
katarynka
Wiek: 45 Dołączyła: 21 Kwi 2008 Posty: 170 Skąd: lodz
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 10:50 pm
|
|
|
Ja rzucałam welonem, innej opcji sobie nie wyobrażam. Jakbym miała rzucac bukietem to wszystkie panny by mi sie chyba rozpierzchły, jakoś nie miały ochoty na łapanie czegokolwiek (tylko nie rzucaj we mnie ) :) |
|
|
|
|
monika800
Dołączyła: 17 Lut 2008 Posty: 8 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 8:45 pm
|
|
|
rzucam wiązanką chociaż będzie długa, ale tylko dlatego że nie będę miała welonu |
|
|
|
|
Abudabi
żona swojego męża
Wiek: 40 Dołączyła: 18 Kwi 2007 Posty: 434 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 9:41 pm
|
|
|
bukietem, nie będzie welonu |
_________________
16.08.08 |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:17 pm
|
|
|
a planuje taki trick - mam welon dlugi do sukni i troche niewygodnie byloby nim rzucac, bukietu mi szkoda. wiec rzucac bede welonem krotkim, ktory mam w szafie - zdobyczny z ostatniego wesela. mnie szczescie przyniosl, wiec czemu nie |
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:18 pm
|
|
|
jak to zdobyczny? przeciez nawet jak się złapie welon na weselu to się go Pannie Młodej oddaje a nie zachowuje dla siebie.... |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 12:22 pm
|
|
|
Cytat: | bukietem, nie będzie welonu |
U mnie dokładnie tak samo |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:40 pm
|
|
|
olcia, zdobyczny, bo moja kuzynka stwierdzila, ze juz go nie potrzebuje i dała mi w prezencie. nie martw sie, nie ukradłam... |
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:41 pm
|
|
|
nie martwie sie tym, że ukradłaś, tylko się zdziwiłam-myslałam, że to jakiś nowy zwyczaj |
|
|
|
|
juta79
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Paź 2007 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:12 pm
|
|
|
juz sie przestraszylam ze swoj tez bym musiala oddac Jezeli tak to rzucalabym wiazanka
Ale jednak wybieram welon. |
_________________
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:20 pm
|
|
|
ja ten zdobyczny oddam mojego nie, ale tylko dlatego, ze zdjecia bedziemy miec w tygodniu po slubie. |
|
|
|
|
Trismegista
Wiek: 40 Dołączyła: 06 Maj 2008 Posty: 2405 Skąd: to tu, to tam
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:21 pm
|
|
|
welonem, tez mi szkoda bukietu
a ostatnio slyszalam o czyms takim...panstwo mlodzi rozdawali baloniki (dwa kolory, jeden dla facetow, drugi dla lasek) i rozrzucili ich troche na ziemi, kazdy dostal tez szpileczke, w dwoch balonach byly karteczki 'pan mlody' i 'pani mloda', kto je odnalazl, ten stawal sie nowa pania, albo panem mlodym |
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:30 pm
|
|
|
A co zrobić w sytuacji gdzie będzie tylko jedna dziewczyna stanu wolnego na weselu??? Ta sytuacja u nas będzie miała miejsce i nie wiemy co mamy zrobić |
|
|
|
|
juta79
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Paź 2007 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:35 pm
|
|
|
kiedys za czasow mojej mamy welonem sie nie rzucalo tylko wybierano paninke i kawalera i im przyczepiano welon i muszke. Oczywiscie byly odpowiednie przyspiewki.
To moze tak.
Sama zastanawialam sie nad tym ale rzucanie jest za bardzo popularne i nie chce robic przykrosci innym dziewczyna. |
_________________
|
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:40 pm
|
|
|
Mi moja przyszła teściowa mówiła, że za jej czasów oddawało się welon i muszkę rodzicom tzn. pani młoda oddawała swojej mamie, a pan młody swojemu tacie, chyba my też tak zrobimy jak nie znajdziemy alternatywy do rzucania welonem. |
Ostatnio zmieniony przez agunia84 Pon Cze 16, 2008 2:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
juta79
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Paź 2007 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:46 pm
|
|
|
i tez bedzie dobrze, inaczej i z tradycjami |
_________________
|
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:55 pm
|
|
|
Nam też tak się wydaje, ale może jeszcze się coś innego wynajdzie |
|
|
|
|
Trismegista
Wiek: 40 Dołączyła: 06 Maj 2008 Posty: 2405 Skąd: to tu, to tam
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 3:25 pm
|
|
|
niektorzy przeciez w ogole nie rzucaja i jest ok |
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 6:47 pm
|
|
|
A jak to wygląda??? |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 6:47 pm
|
|
|
Ja też się spotkałam z tym, że nowa młoda zabiera welon ze sobą. Może kiedyś tak było. Ale myślę, że nikt nie zabiera welonu jeśli młoda nie chce go oddać. Ja złapanego przeze mnie welonu nie zabrałam, ale np u mojej koleżanki welon złapała jej kuzynka, która nie mieszkała w Polsce i w najbliższym czasie planowała ślub. Bardzo chciała zabrać ten złapany welon chociaż młoda nie chciała go oddać. |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2008 9:19 am
|
|
|
U mnie sprawa się sama wyjaśniła.
Będę rzucać szalem (tiulowy, surowo cięty - prawie jak welon ).
Na czas oczepin zarzucę go na ręce, świadkowa zdejmie a ja się potem odmachnę
Spotkanie z moim pomponem mogłoby nie być przyjemne |
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 12:58 pm
|
|
|
Rzucać będę welonem, ale później go zabieram od "nowej młodej". |
_________________
|
|
|
|
|
agniesia22
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Lip 2008 Posty: 268 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 11:29 pm
|
|
|
Ja będzę rzucała welonem ale zastanawiam się czy przed kościołem nie rzucic bukietu. Podoba mi się taka scena przed kościołem. Zobaczymy jeszcze jest trochę czasu do namysłu. |
_________________
|
|
|
|
|
Tajgete
żona swojego męża :)
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Mar 2008 Posty: 833 Skąd: Kolumna
|
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 2:51 pm
|
|
|
Na pewno welon. Rzucanie bukietem i prowadzenie panny młodej przez ojca raczej mi się nie podoba. Wiadomo, każdy "urządza" ten dzień po swojemu, ale te dwie rzeczy zawsze kojarzyły mi sie z taką "włoszczyzną" (czyli bezmyślnym kopiowaniem zachodnich kultur) z tym, że w wykonaniu amerykańskim.
Może to śmieszne, ale zawsze podobały mi się sceny tradycyjnych oczepin, czytane np. w "Chłopach" i ogólnie cała ludowość wesela. Chociaż u nas zrezygnowałam z "wyprowadzenia" i najchętniej zrezygnowałabym też ze stołu wiejskiego. Po prostu to elementy nie pasujące mi do konwencji... |
_________________
|
|
|
|
|
Karolka_23
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Kwi 2008 Posty: 162 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 12:17 pm
|
|
|
Na pewno będę rzucała welonem, taka tradycja.
elka85 napisał/a: | ava napisał/a:
U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda
Dokładnie tak samo będzie u mnie |
Mnie również byłoby szkoda |
_________________
|
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 2:01 pm
|
|
|
A ja rzucalam specjalnie przygotowanym na te okoliczność wiankiem Zrobiony był z mirtu, rozmarynu i rumianku ( no i gipsowki zeby ladniej wygladało ) |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
France
Dołączyła: 27 Sty 2009 Posty: 155 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 3:19 pm
|
|
|
ja widzialam jak rzucaja podwiązką |
_________________
|
|
|
|
|
neskalodz
Wiek: 42 Dołączyła: 10 Mar 2009 Posty: 582 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 20, 2009 1:18 am
|
|
|
Ja nie moge sie zdecydowac czym rzucac, kwiatami troche szkoda , co do welonu to beda u Nas goscie z innych krajow i moze mysleliby ze taki welon na zawsze juz zostaje u nich, a ja welon chcialabym zatrzymac, wiec dobra opcja jest przygotowanie czegos specjalnie na te okazje jak zrobila ppola |
_________________
|
|
|
|
|
Tissaia
pani stara*
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Kwi 2008 Posty: 536 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:30 pm
|
|
|
Bez przesady z tymi zagranicznymi gośćmi - przecież można im wytłumaczyć, co i jak. U nas było bardzo tradycyjnie - welon i mucha (właściwie krawatka), muchę złapał chłopak przyjaciółki narodowości austriacko-hiszpańskiej :) To znaczy tak właściwie krawatka poleciała w kamerzystę, czyli Adama Krencjasza (miał mój luby wyrzut niezły :P), spadła na ziemię, a Hiszpan z dobrego serca podniósł... i zanim się obejrzał, wszyscy bili mu brawo, a następnie założyli zdobycz na szyję :D pokrótce wyjaśniliśmy mu ideę obyczaju i spisał się na medal, szczególnie w tańcu z nową właścicielką welonu. A muchę grzecznie oddał, bo mu wyjaśniliśmy, że musi zostać na zdjęcia. I problemu nie było. |
_________________ *Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...
Mission accomplished 06.06.09. :) |
|
|
|
|
Ambrozja
Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 1434 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 1:00 pm
|
|
|
neskalodz napisał/a: | kwiatami troche szkoda |
Ja tam rzucałam bukietem (nie miałam welonu) i w ogóle się nie zniszczył. I przynajmniej dziewczyny łapały, bo czasem jak leci welon to się odsuwają. A ja specjalnie krzyknęłam do nich: "tylko łapać mi ten bukiet, bo jak się zniszczy to uduszę" i aż się rzucały do niego. Fajnie to wyglądało |
_________________ Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus |
Ostatnio zmieniony przez Ambrozja Wto Wrz 22, 2009 1:00 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 5:34 pm
|
|
|
Ambrozja napisał/a: | "tylko łapać mi ten bukiet, bo jak się zniszczy to uduszę" |
Ja rzucałam welonem. Nie wyobrażam sobie rzucania moim bukietem, bo był dosyć długi, ale zarazem delikatny i obawiam się, że by tego nie wytrzymał. |
_________________
|
|
|
|
|
Dorotka847
Wiek: 39 Dołączyła: 19 Gru 2007 Posty: 426 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 10:59 am
|
|
|
ja tez rzucałam bukietem i tak jak Ambrozja uważam że to zmobilizowało panny do łapania a nie do odsuwania się i tym sposobem bukiet wyszedł z tego cały i zdrowy |
_________________ |
|
|
|
|
darling
Wiek: 41 Dołączyła: 14 Kwi 2009 Posty: 181 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 1:59 pm
|
|
|
Ja również tradycyjnie rzucałam welonem. Bukietu byłoby mi szkoda, a poza tym jeszcze miał wytrzymać do sesji |
_________________
|
|
|
|
|
joannakarolina
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Maj 2008 Posty: 401 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 11:34 pm
|
|
|
Ja tradycyjnie będę rzucała welonem |
_________________ Pozdrawiam
Asia
===> 19.06.2010 r. |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 2:04 am
|
|
|
Ja jeszcze nie wiem na co sie zdecyduję, ale chyba będzie to welon..Bykiet mi się podoba, nie dlatego, że to amerykański zwyczaj, ale ładnie to wygląda i latwiej zlapać ze względu na wagę (choc oberwac mozna;)
Ale z drugiej strony - jest zwyczaj, że panna, która złapie welon, zakłada go, tak jak kawaler muche/krawat i razem tańcza. i z bukietem to już nie ma sensu. Na weselu znajomych ja zlapałam welon, a mój Ł. krawat - to był niełzy numer, wszyscy myśleli, ze zmowa, ale to był przypadek..mamy super fotke, ja w tym welonie, on w krawacie:) dobrze się bawilismy.
Co do oddawania welonu - młoda mnie trochę zdenerwowała, bo najpierw ochoczo oddała mi welon (choć 3 razy się zarzekałam, że nie chcę jej zabierać, nie dała mi wyboru) a po jakimś czasie zażądała zwrotu..No ale niewazne, nie był mi przeciez potrzebny, ale chodzi o sam fakt ze jak nie chciałam, mogła się nie upierać. |
Ostatnio zmieniony przez Malena Wto Lis 17, 2009 2:04 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Weira
Wiek: 38 Dołączyła: 07 Lis 2008 Posty: 649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 9:12 am
|
|
|
Malena napisał/a: | Ja jeszcze nie wiem na co sie zdecyduję, ale chyba będzie to welon..Bykiet mi się podoba, nie dlatego, że to amerykański zwyczaj, ale ładnie to wygląda |
Ja podobnie |
_________________ |
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 9:15 pm
|
|
|
joannakarolina napisał/a: | Ja tradycyjnie będę rzucała welonem |
Ja także, bo dla "nowej młodej" będzie to wygodniejsze- chociażby tańcowanie i dodatkowo welon, będzie ją wyróżniać spośród innych panien tym bardziej, iż bukiet będę mieć najprawdopodobniej z jakiś delikatnych kwiatków, i chciałabym mieć go na plener w tygodniu po ślubie, a rzucanie nim, chyba nie wpłynęłoby na niego najlepiej |
_________________
|
|
|
|
|
tulipan87
w pełni rozkwitu...
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 827 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 9:54 pm
|
|
|
Ja to chyba trochę staroświecka jestem, bo w moim przypadku w gre wchodzi tylko welon. |
_________________
|
|
|
|
|
misiao1983
To sem ja
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2009 Posty: 1365 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 10:16 pm
|
|
|
U mnie także zdecydowanie rzut welonem |
_________________
|
|
|
|
|
...martusia....
Dołączyła: 20 Lut 2009 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 11:13 am
|
|
|
Ja również będę rzucać welonem. Będzie dużo panienek, więc niech się trochę wysilą
Na weselu u mojego brata welon po kilku tańcach wrócił do bratowej, natomiast mucha zginęła i po weselu były poszukiwania, gdyż potrzebna była do zdjęć |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 11:30 am
|
|
|
Szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, by welon czy mucha nie wróciły do młodych... Ale to być może dlatego, że w naszych rodzinach "nowi" państwo młodzi dosyć szybko oddają te "rekwizyty", najpóźniej po kilku tańcach - następnie welon i mucha są wieszane za stołem młodych |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
|