Forum Weselne miasta Łodzi

[Hachiko]

Hej wszystkim!
Mam na imię Kasia i wraz z moim M wczoraj wybraliśmy sobie wreszcie datę ślubu na 28 kwietnia 2018. Troszeczkę odległe, ale na pewno dojrzejemy do ślubu do tego czasu. Forum to obserwuję już od czasu zaręczyn (czyli od października ubiegłego roku) i postanowiłam wreszcie ujawnić się jako pełnoprawna forumowiczka!
Liczę na Wasze wsparcie, cenny porady oraz doświadczenie (lub też i nie, jeśli również jesteście, jak ja, przed tym wielkim dniem!) przy planowaniu naszego ślubu!

[mspp]

Witamy pięknie. Dwa lata to akurat idealny okres czasu na przygotowanie perfekcyjnego ślubu i wesel. Też bym tak chciała na spokojnie mieć tyle czasu na organizację całego przedsięwzięcia

[*Dorotka_]

Hachiko, ja też zaczynałam z moim już obecnie Mężem przygotowania w takim odstępie czasu to świetny pomysł, ma się dużo czasu na dogranie organizacji i zbieranie funduszy

Dzięki temu możecie sobie porezerwować najlepszy zespół, salę, czy fotografa

w razie czego chętnie pomożemy!

[Hachiko]

Też mam nadzieję, że dwa lata to idealny czas na znalezienie wszystkiego, spokojnej rezerwacji, odłożeniu pieniędzy. Właściwie to cieszę się, że akurat tyle czasu, bo czuję większe zaangażowanie i sprawia mi to przyjemność! Mój M. też czerpie z tego przyjemność. Wczoraj męczyłam go listą gości, żeby wiedzieć orientacyjnie ile osób będzie na weselu. A wiecie, wczoraj w telewizji były Gwiezdne Wojny! Choć jak przeglądałam forum, to wszyscy pisali, że ślub mają w ciągu roku czy półtora i pomyślałam, że jestem jakaś... dziwna.
Dorotko szczerze mówiąc nie rozglądałam się jeszcze za orkiestrą. Jest tyyyyle rzeczy do ogarnięcia! Bardziej rozglądałam się za fotografem i kamerzystą, niż orkiestra, od której wiele zależy jak goście będą się bawić xd

[*Dorotka_]

Hachiko, kochana no my zaczęliśmy od sali i orkiestry. jak chcesz to gdzieś w zamkniętych dzienniczkach jest i mój, dobre orkiestry mają terminy na 2 lata do przodu zajęte, więc warto ich ogarnąć na początku

[Hachiko]

DorotkoTeż właśnie zaczynamy od sali, w następny poniedziałek jedziemy obejrzeć te, co sobie obraliśmy. Wiadomo, że na zdjęciach wygląda to zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. Na dobrą sprawę nawet nie wiem, w jaki sposób znaleźć dobrą orkiestrę, znaczy czym się kierować w poszukiwaniach.

[*Dorotka_]

Ja swoją orkiestrę znalazłam na Forum, bo wszystkie polecane przez rodzinę i znajomych... gwałciły me uszy i wyboru nie żałuję, to było naprawdę coś!

[Martusia90]

Hachiko, Witam i życzę owocnych przygotowań:) Mój ślub już za 4 miesiące, więc te 2 lata zlecą Ci szybko....Ja też myślałam, że to długo;)

[Hachiko]

Dziękuję, Martuś! Też życzę wspaniałego ślubu i wesela! I gdzie będzie Wasze wesele? mam nadzieję, że ten czas do ślubu minie Wam bez przykrych niespodzianek.

[alekul89]

Hachiko witam na forum Ja już po, ale chętnie pomogę i doradzę. Jakie sale macie upatrzone? Jesteście już gdzieś umówienie na oglądanie?

[*Dorotka_]

alekul89, chyba Autorka wspominała coś w wątku o Dworze Artusa - wybór świetny byliśmy na kilku weselach tam i je bardzo miło wspominam

[Hachiko]

Ze swoim narzeczonym miałam tam studniówkę, w Dworze Artusa, strasznie mi się podobało! I chcę wybrać tę salę, ale nie wiem, czy finanse nam w tym pomogą... Chcieliśmy w ten sposób zakończyć pewien etap naszej znajomości i związku i zacząć nowy to też tak symbolicznie...
Ale jeśli z jakichś powodów (głównie finansowych) będziemy zmuszeni odrzucić tę salę, to na oku mamy inne, do których też chcemy sobie pojeździć i popatrzeć. W tym tygodniu jakoś się umówię na poniedziałek, mam nadzieję, że da radę na takie spotkanko

[alekul89]

Salę w 100% mogę polecić. Obsługa, kontakt przed i w trakcie wesela doskonały. Mogliśmy liczyć na pomoc w każdej sprawie. Pani Ania to anioł nie kobieta Cena wysoka, ale moim zdaniem warto. My płaciliśmy 225 zł za osobę i nic nie wynegocjowaliśmy.

[Hachiko]

Wiem, że sala jest cudna. Zakochałam się w niej w 2012 a teraz zrobili jeszcze piękny ogródek i upiększyli ją. Cóż ja tam spróbuję się troszkę utargować kto pyta nie błądzi, nic nie tracę, a może zyskam

[alekul89]

Zapytać zawsze można, może Wam się uda

[ Dodano: Pon Sty 11, 2016 3:35 pm ]
Zachęcam do założenia dzienniczka. Przez dwa lata na pewno będziesz miała mnóstwo pomysłów wartych zapisania.

[panna.chichotka]

Hachiko, witaj na forum! Ja też będę miała wesele w Dworze Artusa

No i powiem Ci, że zmieniałam datę ślubu (z naszej wymarzonej symbolicznej) na dwa tygodnie wcześniej tylko po to, żeby mieć wymarzony zespół. Wbrew pozorom dwa lata to szansa na zrobienie wszystkiego na własnych warunkach, a niekoniecznie na to, żeby brać, co zostało.. chociaż z terminami to chyba najgorzej w czerwcu, sierpniu i wrześniu ale ja bym tak rezerwowała już salę, wiem, że w Dworze już jakieś terminy na 2018 obsadzone

[Hachiko]

alekul, myślałam o założeniu dzienniczka, ale wszyscy go zakładają rok czy kilka miesięcy przed ślubem, a ja 2 z kawałkiem i jeszcze pomyślą, że pięćset raz ja albo mój M. się z tego wszystkiego rozmyślimy (spotkałam się już z taką opinią o.o i tak ślub mieliśmy brać za jakieś 4 od zaręczyn, ale moja mama w końcu wzięła sprawy w swoje ręce).

chichotko jeszcze nie wiem, czy w Dworze Artusa... nie zawsze chcieć i móc idą w parze. Strasznie mi się podoba ten zameczek, jest zawsze starannie wszystko przygotowane, od pierdół, na które goście nie zwracają uwagi (ale Mlodzi tak), po szczegóły. Po prostu przeraża mnie cena i nie chodzi o to, czy stań mnie czy nie, a o zdrowy rozsądek w tym wszystkim (choć pewnie tylko teraz tak mówię... )

[*Dorotka_]

Hachiko, eeej ja zakładałam na dwa lata przed! moja ZuzM też

jestem upierdliwa, dopięłam swego

[panna.chichotka]

Hachiko, doskonale Cię rozumiem, bo my za wszystko płacimy zupełnie sami, a do tego żyjemy z kredytem hipotecznym Po prostu na spokojnie sobie to przekalkulujcie i pewnie, negocjuj z p. Anią - chociaż jeśli chodzi o kwestie stricte finansowe, jest mało elastyczna (moim zdaniem oczywiście), bo np. gdy podpisywaliśmy umowę, to naturalnie wszystko za każdą cenę dla nas przygotuje , same korzystne oferty (chodziło nam o sporo tańsze poprawiny, bo 7h to dla nas za dużo i zbędny wydatek), a już po fakcie to przedstawiła dwie oferty takie, że jedzenie spoko, ale timing imprezy tak ograniczony, żeby wyszli na swoje i żeby jedyną opłacalną opcją nadal była ta najdroższa. Więc najpewniej rezygnujemy z poprawin, chyba że cud się stanie, chociaż nasi goście to w większości miejscowi i pewnie nie będzie im się chciało gnać na poprawiny po całej nocy tańców z hotelu jak się jest przywiezionym to łatwiej dalej balować, ale jak się wróci do ciepłego domku, a następnego dnia trzeba do pracy, to pewnie spada chęć do udziału w poprawinach

Próbuj! Trzymam za Ciebie gorąco kciuki

[Hachiko]

Dorotko to może faktycznie założę... choć zbliża mi się sesja i zamiast sobie przypominać, to będę pisać o swoim weselu i ślubie

chichotko, rozumiem... czyli brzydko mówiąc dupla blada i chyba będziemy jednak szukać innego lokalu. Różnica 50 zł od osoby przy liczbie 70 gości daje ok. 2500 tysiąca, za co można kupić już piękną suknię ślubną. Choć jak widać ceny innym Parom nie przeszkadzają, skoro Dwór jest tak oblegany. Choć byłabym happy, gdyby zeszła chociaż do 210 xD

[*Dorotka_]

Hachiko, a koniecznie Łódź? Ja 2 lata temu płaciłam 250 zł za wesele z poprawinami + nocleg w hotelu, w mojej sali na weselu 8 ciepłych dań, soki, ciasta w cenie, na poprawinach 5 ciepłych dań, grill, cuda wianki

minus? 65 km od Łodzi

[panna.chichotka]

Zawsze warto spróbować!

[Hachiko]

Dorotko koniecznie Łódź albo okolice, ale raczej nieco bliższe niż 65. Myślałam o Aleksandrowie Łódzkim albo Konstantynowie (bo w okolicach mieszkam) albo okolice Andrespola. Poprawin nie chcę, uważam to za zbyteczny wydatek, bo większość i tak będzie miała dość. A z tego, co wiem, to moja rodzina i tak nie chodzi na poprawiny. Myślałam ewentualnie o jakimś grillu dla znajomych czy rodziny i tyle. Zatem 250 to już w ogóle kosmos, skoro 230 dla mnie jest zastanawiające. Ale po obejrzeniu zdjęć, sala bardzo mi się podobała, tyle że i tak za daleko od Łodzi. Myślałam nad Sokolnikami... i Sali Anny Marii, ale to też trzeba zobaczyć osobiście. Zresztą jest kilka sal, które musimy obejrzeć, nim byśmy ostatecznie zdecydowali się na Artusa.

chichotko wiem, mam nawet kilka propozycji, z których można by zrezygnować, żeby opuścić cenę. Zobaczymy, w końcu to negocjacje... Ale jak mówiłaś, skoro mimo zmniejszenia godzinowo poprawin, p. Ania nie zeszła z ceny... to cóż Może mojemu M. coś się uda, bo potrafi negocjować

[*Dorotka_]

Hachiko, w Aleksie jest piękna sala - Victoria. Byliśmy na weselu u Juska i mogę Ci szczerze polecić tą salę z perspektywy gościa

[Hachiko]

Wiem, wiem, przejrzałam w necie naprawdę sporo sal i mam już spisane te, które możemy zobaczyć W tej Victorii nie podoba mi się jedynie na zewnątrz... kojarzy mi się z domem pogrzebowym. Choć w środku jest "ekskluzywnie". Najlepiej wszystko zobaczyć osobiście, wtedy też jest inne wrażenie sali. Wiesz, zależy mi na tym, żeby sala wyglądała cudnie i w środku i na zewnątrz i jeszcze jakiś ogródek np. na zdjęcia, spacer, przewietrzenie się itp. I jak się zorientujemy z konkurencją, to wtedy pomyślimy nad Artusem No wiesz... chcemy sobie zestawić wady i zalety oraz ceny.

[*Dorotka_]

Hachiko, to jeszcze dorzucę Casa de Fiori, byliśmy też w tym roku na weselu i po remoncie sala jest imponująca. Nie wiem co prawda na ilu gości przewidujecie imprezę. Biały Pałac jest piękny ale tam cena też jest powyżej 230.

[Hachiko]

Czytałam opinię o tym Białym Pałacu na forum i stwierdziłam, że chyba nie bardzo chcę się z nim bawić. Choć może już zmieniło się co nieco. Mojej mamie też się bardzo podobał, bo jest piękny, ale cena też gra rolę. Wszystko z rozsądkiem A to zaraz na nią zerknę, bo tę jakoś pomijałam...

[Gilgamesz]

Hachiko, Witam się i ja. A co do Dworu Artusa, to kojarzę, że oni piątki mieli sporo tańsze. Może w tę stronę ?

[Hachiko]

Gilgamesz, w piątki to złe początki Poza tym zależy mi na obecności gości, a w piątki nie każdy może/chce brać urlop. Zresztą z wielu moich obowiązków czy obowiązków M. ślub i wesele na tygodniu odpada (widziałam ogłoszenie sali, która organizuje taniej wesele nawet w tygodniu, jeśli mają przeładowane terminy albo para chce nieco taniej), dlatego nie bierzemy pod uwagę takich opcji.

[*Dorotka_]

Hachiko, możecie się wstrzelić w długi weekend jak my (14-8-14 to był czwartek) albo jak moja Świadkowa, 2.05.2016 i to będzie poniedziałek

[Hachiko]

Jestem uparta i ma być tylko i wyłącznie kwiecień:-)

W ogóle Dorotko... dopiero teraz zobaczyłam pasek z dzidziusiem! Gratulacje!

[LinaMiódMalina]

Hachiko, witaj
Jeśli bierzesz pod uwagę inne sale, to po moim małym rekonesansie, który prowadziłam teraz na przełomie grudnia/stycznia mogę podpowiedzieć, że poniżej 200 PLN/os całonocne wesele w sobotę i niedaleko od Łodzi da radę zorganizować na pewno:
- w Nostalgii (Sololniki) - od 180 PLN/talerzyk (w cenie tort i napoje) - mają pięękny teren ( na ich stronie www można sobie zrobić spacer online, ja się tam nawet przejechałam osobiście pogadać z właścicielem - bardzo spoko facet, konkretny i sympatyczny)
- w La Rocca (Aleksandrów) - od 190 PLN/talerzyk - moim zdaniem też b.ciekawa sala, jak na typową salę bankietową to podobał mi się tam wystrój, ale to oczywiście rzecz gustu
- w Hotelu Borowiecki - od 190 PLN/talerzyk (plus jest taki, że to jest Łódź)

W cenie równo 200 PLN od osoby czyli ciut drożej są jeszcze do wyboru:
- mHotel (po prostu ładny, elegancki i oszczędny w ozdobniki wystrój - bez przegięcia, no i w Łodzi)
- Folwark Zgierz (sala ładna, szkoda, że dookoła rozkopy - budują parking i ponoć ogródek, Ty masz dużo czasu więc może wtedy już skończą Nie podobał mi się tam jednak manager, a raczej jego sposób prowadzenia z nami rozmowy, ale być może miał zły dzień )
No i oczywiście na koniec zostawiłam jeszcze swoją salę (bo nie byłabym sobą bez odrobiny prywaty ) - Centrum Rekreacyjne Zbyszko (to jest na granicy Łodzi, niedaleko tez od Andrespola - miejscowość nazywa się Wiączyń, jedzie się kawałek za Widzew) - wiem, że cena od talerzyka to od 190 PLN. Ją wybrałam ostatecznie, więc wiadomo, że mnie urzekła (przede wszystkim lekkim jak na salę bankietową wystrojem i super krajobrazem dookoła). Wszystkie z powyższych sal zanim podjęłam decyzję brałam pod uwagę i każda z jakiegoś powodu wydawała mi się ciekawa, więc może coś Ci też wpadnie z tego w oko. Pozdrawiam cieplutko!

[Hachiko]

Ooo, właśnie też myślałam o Zbyszku (mój luby kiedyś mnie tam zabrał - jego okolice), ale myślałam, że ceny mają troszkę większe. Ale to naprawdę warte przemyślenia!

[dorotka0603]

Witam Cię, rzeczywiście sal jest wiele do wyboru, macie tyle czasu że na spokojnie możecie się zdecydować, bez pośpiechu, wszystko przemyśleć i wybrać te idealna dla Was!;) życzę miłych przygotowań

[Iru]

Ja się witam

[Hachiko]

Dzięki, Iru, choć ostatnio widziałyśmy się na Twoich urodzinach!

[Iru]

Ale dzisiaj się nie witałyśmy ^^

[Hachiko]

Byliśmy dziś w Dworze Artusa, który tak strasznie mi się podobał, wręcz szalenie i... doznałam rozczarowania. Może spodziewałam się po tej sali tak wiele, że zderzenie z rzeczywistością mnie bolało. Ogród to jest super ekstra, ale tylko od frontu, z boku jest tyciusieńki (zastanawiam się, jak w nim organizują te śluby w ogrodzie), a marzył mi się "bajkowy" ogród, żeby porobić sobie z przyszłym mężem ciekawe zdjęcia. Mój M. umawiał się z panią menadżer, nasze spotkanie potwierdził właściciel lokalu i niestety z nim się spotkaliśmy... Oczywiście super miły i pomocny pan! Ale... miałam wrażenie, że potraktował nas jak parę dzieciaków (fakt, młodo wyglądamy, ale mamy 23 i 24 lata, więc w dniu ślubu będzie to 25 i 26... więc idealny), a jak pytałam o dekorację sali, nagłośnienie, to wydawał się zdziwiony w ogóle moimi pytaniami... "jak to dekoracje? Sala sama w sobie jest idealna". Polemizowałabym, bo ze ścian spada tynk, ale nie chciałam już temu panu nic mówić. A chodziło mi o przybliżenie kolorystyki na stołach i powiedział, że wszystko w bieli, więc mnie załamał. Dlatego chcemy jeszcze raz tam pojechać, ale tym razem spotkać się z kobietą, pani menadżer, która jest lepiej obeznana i może będę się mniej czuła jak gówniara... Więc póki co w ogóle nie jestem już zachwycona tą salą

[Iru]

Hachiko, zakładaj dzienniczek, ale to już Nas przy naszym ślubie na szczęście nikt tak nie traktował, pomimo, że przy samym oglądaniu sali czy rozmowie z DJ ja miałam....21 lat. Pooglądajcie inne sale, te które mieliście też w planach, bo może Dwór Artusa nie jest jednak tym jedynym a będzie to inna sala, nic na siłę

[dorotka0603]

Hachiko, jak my byliśmy to właśnie była kobieta, która była przemiła! wszystko dokładnie nam opowiadała, nie musieliśmy zadawać nawet zbyt wiele pytań bo od deski do deski wszystko opowiedziała, a to była pierwsza sala którą obejrzeliśmy, potem do Białego Pałacu i tam byliśmy zdecydowani na milion procent na BP, więc podpisujcie umowę jak będziecie pewni!
A i jestem w szoku, że tak Was potraktował ten facet... jesteście klientami powinien za wszelką cenę zachęcać klientów, nieważne czy mają nawet po 18 lat czy po 50!

[Hachiko]

[slubzcharakterem]

Witam serdecznie

Fajnie czytało mi się ten wątek z dylematem wyboru sali. Jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie. Proszę napisz tu kiedyś jak to się skończyło.