A co jeżeli tatusiów nie ma |
Autor |
Wiadomość |
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:18 pm A co jeżeli tatusiów nie ma
|
|
|
xxxxxxxxxxxxxxx |
Ostatnio zmieniony przez Agatka_P Wto Kwi 10, 2007 3:15 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:26 pm
|
|
|
Agatko ja byłam teraz na weselu gdzie młodych wydawały tylko mamy.
A role "gospodarza wesela " pełnił ojciec chrzestny młodego; błogosławieństwa tez on udzielał razem z matkami.
Myśle że to bardzo dobre rozwiązanie oczywiście pod warunkiem że ma się kontakt z rodzicami chrzestnymi |
|
|
|
|
Agnesia
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Maj 2005 Posty: 187 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:38 pm
|
|
|
U mojej koleżanki błogosławieństwa udzielały tylko mamy.
Tata Młodego nie utrzymuje z nim kontaktu, a tata Młodej i jej ojciec chrzestny nie żyli.
W domu Młodego jeszcze go babcia błogosławiła. |
_________________ Szczęśliwa żona i mama!!!
Cieplutkie pozdrowienia Gość
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 11:29 pm
|
|
|
Moim zdaniem błogosławieństwo to bardzo osobisty, intymny moment, więc nie ma co kierować się ścisłymi zasadami, kto ma być, a kto nie - niech po prostu pobłogosławią Was najbliższe Wam osoby, jeśli są to babcie, to oczywiście, że one mogą to zrobić, ale z drugiej strony - nie ma co nikogo ściągać na siłę. Same mamy też sobie poradzą. |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 6:22 am
|
|
|
Właśnie u nas babcie są blisko nas, babacia mojego miśka mieszka z nimi a moja mieszka nie daleko nas i dlatego tak mi przyszły na myśl |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 8:41 am
|
|
|
Miałam na myśli raczej bliskość emocjonalną
Dodam tylko, że ja chciałabym, żeby u nas też były babcie, dodatkowo - one nas właściwie wychowywały i są nam bardzo bliskie. |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Dotka
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Mar 2005 Posty: 562 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 7:21 pm
|
|
|
Agatko to może mamy i babcie niech poprowadzą błogosławieństwo. Niech będą osoby blisko emocjonalnie związnew z wami tak jak Alma napisała. |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 8:04 pm
|
|
|
Tak właśnie myślałam i dlatego dla pewności chciałam przedyskutować to z wami. Dzięki za rady |
|
|
|
|
|