Forum Weselne miasta Łodzi

[Ilona83]

Witam
Prawie wszystkie z was po prostu wybrały sobie kościół który wam sie najbardziej podobał i jesteście szczęśliwe,ze tam wzięliście , weźmiecie slub .
W moim przypadku było inaczej.
Ja jestem katoliczka a mój M mariawitem.
Nigdy mi nie przeszkadzało kto w co wierzy i jakiego jest wyznania ponieważ uważam ,ze Bóg jest jeden
Jednak moi rodzice byli innego zdania i od tego wszystkiego sie zaczęło .
ja chciałam przejść na wiarę mojego męża a rodzice na to ,że byłam wychowywana w wierze katolickiej, chrzczona i taki mam wsiąść ślub.
Potem prawdziwa wojna toczona przez około 3 miesiące. Moja psychika wysiadała ale umacniała się nasza miłość. Wreszcie poszliśmy na kompromis
Nie dość ,ze będzie to ślub mieszany to jeszcze ekumeniczny i tylko dla świętego spokoju.
Tyle fajnie,że możemy wsiąść ślub w Parafii p.w. Matki Boskiej Szkaplerznej w Lipce
Ciężko nam było i nie życzę nikomu takiego wyboru kościoła do ślubu i takiego nastawienia rodziców.
Do ślubu zostało 3 miesiące i coraz bardziej boje sie jak to wszystko wypadnie

Pozdrawiam

[cosola]

Problemy zwykle umacniają miłość, zwłaszcza jeśli partnerzy mają taki sam pomysł na ich rozwiązanie lub, gdy są gotowi do poświęceń, czy kompromisów, tak jak Wy
Nie martw się na pewno będzie wspaniale
Pozdrawiam serdecznie!

[Kati]

narzeczony jest mariawitą ( nie mariawitem )

co do rodziców... u nas nie było nacisku z żadnej strony. Wolna wola

ale nie wiem czy dobrze wybrałam wyznanie, bo tamten kościół jest mi mimo wszystko bliższy