zero ozdob - ladnie? |
Autor |
Wiadomość |
julka
Wiek: 41 Dołączyła: 17 Sie 2006 Posty: 12 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 1:21 pm zero ozdob - ladnie?
|
|
|
Sluchajcie, mam slub 16 wrzesnia i bede opalona bo wlasnie wroce na niego z podrozy panienskiej;)i prosba o rade: nie chce za bardzo miec zadnej bizuterii ani ozdob - myslicie ze to bedzie ladnie wyglądać? mam sukienkę z dekoltem, ze wstawkami koronkowymi, zadnych swiecidelek...to jak myslicie? |
_________________ Nie moge sie juz doczekac...
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 1:23 pm
|
|
|
Czesc ! Witaj na forum.... napisz cos wiecej o sobie i o Wielkim Dniu...
Moze pokazesz nam sukienke ? Bedzie latwiej doradzic.... |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 1:33 pm
|
|
|
Co prawda nie widziałam sukienki, ale generalnie byłabym za... Tez nie lubię biżuterii, wiele lat nie nosiłam nic, teraz tylko pierścionek zaręczynowy
Wkładam czasem coś na specjalną okazję, ale nie czuję się źle bez. Moim zdaniem wcale nie jest to niezbędny element stroju, ale spro zależy od samej kreacji - więc przyłączam się do prośly 5th o pokazanie sukienki |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
julia
Dołączyła: 22 Mar 2006 Posty: 119 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 2:20 pm
|
|
|
Fakt, ze bez zdjęcia sukni trudno cokolwiek powiedzieć, ale jeśli nie czujesz potrzeby zakładania na siebie biżuterii (bo jej np nie lubisz) to jej po prostu nie zakładaj, tym bardziej, ze bedziesz opalona. W tym dniu najważniejsze jest Twoje samopoczucie,a nie świecidełka, ktore będziesz miała lub nie. Ja na swoim ślubie oprócz pierścionka zaręczynowego, o później obrączki nie miałam żadnej innej biżuterii. |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 41 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 9:40 pm
|
|
|
Uważam, że braki biżuterii będzie nawet lepiej wyglądał niż jej nadmiar. Ja źle się czuje obwieszona biżuterią dlatego na ślubie oprócz pierścionka będe miała tylko medalik na szyi i diadem.
Julka jeśli lepiej się będziesz czuła bez biżuterii to jej nie wkładaj lub zdecyduj się na coś bardzo delikatnego. |
_________________ Ja chce powtórki z 23 września 2006 !
|
|
|
|
|
dzarusia
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Sie 2006 Posty: 336 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 9:58 pm
|
|
|
także uważam, że ze zdjęciem mogłybyśmy Ci bardziej pomóc .... uważam, że dużo zależy od stroju, urody, figury itp trza poprzymierzac i wtdy będzie wszystko wiadomo .. no i najlepiej ze zdjeciami |
_________________ Buziaczki dla Ciebie Gość
Moje przygotowania http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17528 |
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 17, 2006 10:56 pm
|
|
|
julka - dziewczyny mają rację - bez zdjęcia ciężko powiedzieć. Ale czasami jakiś bardzo delikatny łańcuszek z przywieszką, czy odrobina kryształków na czymś cieniutkim bywa baardzo ozdobna. a wcale nie musi być preładowana i monumentalna. |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie Sie 20, 2006 10:01 pm
|
|
|
Julka! Oczywiście łatwiej byłoby się wypowiedzieć widząc Twoją suknię. Ale generalnie uważam, że lepiej mniej biżuterii niż więcej, szczególnie gdy będziesz opalona i suknia bedzie z koronkowymi wstawkami - to już ozdoba sama w sobie. No i najwazniejsze - Twoje samopoczucie, jeśli lepiej czujesz się bez biżuterii to to jest odpowiedź Pozdrawiam i czekamy na zdjęcie sukni! |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 05, 2006 1:49 pm
|
|
|
Ja zgodzę sie ze latwiej by bylo ocenic jak pokazalabys fotke swojej sukni...
ale jestem tez zdania ze diabeł tkwi w szczegolach:)
I jak mierzylam same suknie to wprawdzie wygladaly ladnie w koncu to jedyna w swoim rodzaju okolicznosc i suknia...ale jak pani w salonie zalozyla mi welon i dodatki na szyje i reke i we wlosy... mmmmmmmm to dopiero byl efekt...:) ogolnie nie lubie obwieszac sie jak chionka ale nie powiem, bo swiecidelka przykuwaja moja uwage..blyszczacy pierscionek, ladny lancuszek czy bransoletka... ale jestem przekonana ze w tym dniu liczy sie tylko twoje samopoczucie i dlatego jeśli nie czujesz potrzeby zakładania na siebie biżuterii to jej po prostu nie zakładaj:) pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
France
Dołączyła: 27 Sty 2009 Posty: 155 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 10:27 pm
|
|
|
tez uwazam,ze najgorszy jest nadmiar,ale mysle,ze cos swiecacego ladnie wygloda w uszach ,czy na szyi |
_________________
|
|
|
|
|
izunia_82
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 10:43 am
|
|
|
Moim zdaniem wersja bez żadnych ozdób wchodzi w grę jak najbardziej. Sama nie przepadam za dużą ilością biżuterii i takowej w dniu ślubu miałam bardzo mało na sobie bo tylko kolczyki i bransoletkę (z naszyjnika zrezygnowałam, mimo tego, że go kupiłam). Więc jestem za. |
_________________
|
|
|
|
|
Basia.83
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 62 Skąd: okolice łodzi
|
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 5:10 pm
|
|
|
a ja myslę, że jakieś małe świecidełko nie zaszkodzi |
|
|
|
|
aggar
Dołączyła: 07 Sty 2008 Posty: 205 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 11:44 am
|
|
|
Basia.83 napisał/a: | a ja myslę, że jakieś małe świecidełko nie zaszkodzi |
Zgadzam się, nie przepadam za biżuterią, moja suknia będzie dosyć bogato zdobiona ale mimo to na szyi będę miała malutką perełeczkę na cienkim srebrnym łańcuszku (nota bene - prezent od mojego narzeczonego). Całkiem "goła" szyja jakoś mi nie pasuje. |
_________________
|
|
|
|
|
gagatka
Dołączyła: 21 Lut 2011 Posty: 8 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 10:57 pm Nie
|
|
|
Ślub to ślub, musi być elegancko i uroczyście. A jak bez ozdób? |
|
|
|
|
annas
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 9 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 8:13 pm
|
|
|
Uwielbiam skromność, nie mam nic przeciwko biżuterii, ale trzeba pamiętać, że mniej to czasem więcej. |
|
|
|
|
motylek666
Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 95 Skąd: z okolicy
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 8:21 pm
|
|
|
julka, biżuteria ma być tylko dodatkiem do Twojej urody a nie powinna Ciebie przyćmić więc jeżeli nie czujesz się w biżuterii to jak najbardziej
uważam że w skromności siła - oczywiście wyważonej - nie sztuką jest poobwieszać się wszystkim co możliwe - widziałam wiele panien młodych które miały skromną biżuterię i wyglądały świetnie
wrzuć foto sukienki - będzie dużo łatwiej
masz welon? kwiat we włosach? korsarz? bolerko?
ewentualnie pokombinuj w salonie np same kolczyki jakieś skromne albo sama bransoletka
moja znajoma nie chce świecidełek więc florystka robi jej naszyjnik z eustom - bardzo jestem ciekawa efektu |
|
|
|
|
annas
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 9 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 8:24 pm
|
|
|
Co to jest naszyjnik z eustom? Chyba jestem nie na bieżąco |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 8:27 pm
|
|
|
motylek666, według suwaczka, julka, jest już prawie 5 lat po ślubie........
ech... |
_________________ |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 8:39 pm
|
|
|
W rzeczy samej. Motylek pomyśl zanim coś napiszesz! |
_________________
|
|
|
|
|
motylek666
Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 95 Skąd: z okolicy
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 8:50 pm
|
|
|
Kati, moderatorze nie krzycz na mnie - nie zwróciłam uwagi na suwaczek temat wyskoczył mi w nieczytanych więc odpowiedziałam chcąc pomóc
nie rozumiem dlaczego nie można normalnie zwrócić uwagi tylko i Kati napisał/a: | pomyśl zanim coś napiszesz! |
[ Dodano: Sro Maj 18, 2011 9:53 pm ]
annas, florystka zrobi tej koleżance naszyjnik z kwiatków eustomy żywej oczywiście - eustomy będzie miała również w bukiecie - ślub ma w sierpniu nie mogę się doczekać efektu bo jeszcze nie widziałam na żywo naszyjników z żywych kwiatów |
|
|
|
|
Hellen
Wiek: 45 Dołączyła: 18 Paź 2010 Posty: 1861 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 11:52 pm
|
|
|
No ciekawe... moja florystka powiedziała, że eustomy szybko mogą zwiędnąć tak bez wody - gdy chciałam aby stały na stołach w formie wianków. |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 7:03 am
|
|
|
Hellen napisał/a: | moja florystka powiedziała, że eustomy szybko mogą zwiędnąć tak bez wody | Miałam eustomy we włosach i po 2 godzinach wesela były juz klapnięte |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
annas
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 9 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 7:57 am
|
|
|
motylek666, ja też nie, chyba zacznę szukać zdjęć z tym pomysłem w internecie, ale przyznam, że bardzo oryginalne, bardzo ciekawa jestem efektu.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
motylek666
Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 95 Skąd: z okolicy
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 12:04 pm
|
|
|
ava, Hellen, nie wiem może podłoży jakąś gąbeczkę też mi się to wydaje ryzykowne nie wiem
wydaje mi się że kwiatkiem który wytrzymałby bez wody tyle czasu mógłby być goździk wielkokwiatowy
koleżanka miała różę we włosach i nie udało jej się dotrzeć do USC bo już była padnięta |
|
|
|
|
Sabina.K
Wiek: 45 Dołączyła: 05 Maj 2011 Posty: 11 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 5:47 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o biżuterie to według mnie nie warto z tym przesadzać, sama miałam delikatny naszyjnik i bransoletke. Zrezygnowałam z rękawic, we włosach miałam bardzo delikatny stroik. Powodzenia w dokonaniu wyborów |
_________________ Bierz życie jakim jest |
|
|
|
|
wamaba
Dołączyła: 10 Sie 2010 Posty: 318 Skąd: Lodz/Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 20, 2011 8:06 pm
|
|
|
Jeżeli ma się bardzo bogato zdobioną suknie, to rzeczywiście nie warto przesadzać z biżuterią. Czasem nadmiar ozdób może popsuć cały końcowy efekt. |
|
|
|
|
|