Jak świetujecie rocznice slubu? |
Autor |
Wiadomość |
Akacja
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 2:02 pm Jak świetujecie rocznice slubu?
|
|
|
Jak świetujecie swoje rocznice, miesiecznice itd?
Mamy jutro pierwsza rocznice slubu i mam jakies plany na dzis wieczor i na jutro, ale w sumie chetnie bym cos dodala. Macie jakies pomysly jak uczcic pierwsza rocznice ?
jak wy ją spedzacie, albo spedzicie ? |
_________________ Caluje i ściskam gorąco Gość |
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 2:13 pm
|
|
|
xxxxxxxxxxxxxxxxx |
Ostatnio zmieniony przez Agatka_P Wto Kwi 10, 2007 1:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 10:19 pm
|
|
|
Ja z mężem pierwszą rocznicę ślubu mam za sobą!
Zrobiliśmy kolacyjkę w domku i winko do tego!
Bardziej uroczysty niż zwykle byl ten dzień,ale nic specjalnego! |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 10:53 pm
|
|
|
Rocznicę spędzimy z rodzicami, którzy już od dnia ślubu wpraszają się na przyjęcie z tej okazji. Za to tydzień później w Teatrze Wielkim odbędzie spektakl mnichów z Shaolin i się na niego wybieramy. Poza tym nic specjalnego, żadnych prezencików dla siebie z tej okazji. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Akacja
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 5:53 pm
|
|
|
Rocznica sie odbyla, a tak wlasciwie rocznicowy weekend
Co prawda J. był w sobote troche w pracy, ale za to ja mialam czas by sie wyspac i posprzatac mieszkanko. Jak wrocil byla wspolna kapiel, a wieczorkiem wybralismy sie do mojej ulubionej knajpki wloskiej w Gdyni mniam jakie tam jest pyszne jedzonko :):) o la la ! Po kolacji bylo jeszcze piwko, pogaduchy i wspominki przy swiecach w domku ach
Na drugi dzien- faktyczną rocznice -po wspolnym sniadanku pojechalismy na starówke do Gdanska ( czesciej goscimy w Sopocie ), bylo tam świeto pieroga i bardzo wesole konkursy. Wieczorem na 18 mielismy zamówioną mszę św ( dziękczynna za 1 rocz. slubu ) i wraz z zaproszoną rodzinką po kościółku spędzilismy miły wieczór przy kolacji i filmie ze ślubu ( poniewaz go sami skladalismy doczekalam sie go dopiero nie dawno, ale jest zabawny i piekny zarazem ).
Podsumowując bardzo udany weekend i rocznica bardzo cieplo spedzona we dwoje
Pozdrawiam buziaki :smilegirl: |
_________________ Caluje i ściskam gorąco Gość |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 9:03 pm
|
|
|
No musze przyznać, że super pomysł na świętowanie rocznicy ślubu |
_________________
|
|
|
|
|
Akacja
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 11:55 pm
|
|
|
Dziekuje , bardzo chcialam by to byl wyjatkowy czas Zycze wam rownie udanych rocznic no jeszcze bardziej ;)Cmoki |
_________________ Caluje i ściskam gorąco Gość |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 6:49 pm
|
|
|
My co prawda jeszcze rocznicy ślubu nie świętujemy, ale za to każdą inną - jak najbardziej :30:
Rocznicę bycia raczem (niedługo piąta :smilegirl: ), rocznicę zaręczyn... uwielbiam te rocznice!
Jeśli nam się udaje to wyjeżdżamy na romantyczny weekend we dwoje, jeśli nie ma takiej możliwości - to chociaż kolacja w jakimś wyjątkowym miejscu (do wyjątkowyhch miejsc zaliczam też własną wannę ).
No i prezenty - dajemy sobie je z każdej możliwej okazji i bez okazji czasami też. Bo kto nie lubi prezentów? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 2:46 pm
|
|
|
Jak byliśmy narzeczeństwem to chodziliśmy tylko na kolację w "Naszym" dniu.
?lub wzieliśmy 4 dni po tym dniu .Teraz na rocznicę ślubu kupiliśmy sobie po prezencie i kupiliśmy sobie wspólny prezent DVD |
_________________
|
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 8:00 pm
|
|
|
Nasz pierwsza rocznica slubu byla cudowna
Byl to dzien przeprowadzki do nowego mieszkania, takze najpierw znieslismy wszystko do auta, pozniej wnosilismy do nowego mieszkania. Pozniej mialam jeszcze "dyzur", czyli raz na pol roku wyznaczony termin dla kazdego mieszkania na sprzatanie parteru ( akurat musial przypasc w ten dzien ). Potem bylismy u tesciow, a na koniec wieczorem siedzac na podlodze popijalismy piwo i cieszylismy sie, ze sie nam udalo przeprowadzic do wczesniej wyznaczoego terminu rocznicy.
Takze bylo to bardzo pracowity dzien, ale jakze przyjemny wprowadzac sie do
wlasnego M. |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 8:16 pm
|
|
|
Gambi to super...
Ja w naszą 1 rocznicę byłam na Mistrzostwach Polski gimnazjów w piłce ręcznej w Radomiu. Sama |
_________________
|
|
|
|
|
Agunia
Wiek: 41 Dołączyła: 08 Kwi 2006 Posty: 958 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 3:45 pm
|
|
|
Jutro nasza pierwsza rocznica slubu,wiem,ze maz przygotowal dla mnie jakas niespodzianke i to nie tylko na jutro,bo juz dzis wieczorem bedzie pierwsza niespodzianka:)Nie moge sie doczekac. |
_________________ Agunia |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 3:48 pm
|
|
|
Agunia koniecznie napisz co wymyślił pokaże mężowi i może i on coś mi zrobi |
_________________
|
|
|
|
|
Agunia
Wiek: 41 Dołączyła: 08 Kwi 2006 Posty: 958 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2008 9:55 pm
|
|
|
Cudownego mam meza:) Wszystko zaplanowal ibylo cudownie:)
W niedziele zaprosil mnie do teatru a w poniedzialek, czyli we wlasciwa rocznice,oczywiscie na kolacje do restauracji. Wybral miejsce przecudne,od wczoraj moje ulubione:)Restauracja z niesamowitym klimatem-REVELO,zreszta same mozecie zobaczyc i ocenic na www.revelo.pl
Dodam jeszcze,ze jedzenie maja fenomenalne.
Szkoda,ze nastepna rocznica dopiero za rok |
_________________ Agunia |
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 11:21 am
|
|
|
Agunia napisał/a: | Cudownego mam meza:) Restauracja z niesamowitym klimatem-REVELO |
My też tam byliśmy na kolacji, było super Miejsce przepiękne, eleganckie i wielkie, dlatego gdy przy rezerwacji Mąż zaznaczył, że to rocznica ślubu i chcemy ustronne miejsce, dali nam CAŁE PIĘTRO! Cały jeden pokój był nasz, tylko nasz stolik, na nim rozsypane płatki róż, przyciemnione światło. Piękny wystrój i pyszne jedzenie. Mąż tam już był wcześniej, ja pierwszy raz, polecam! |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 12:14 pm
|
|
|
A jak tam jest z cenami Bo może ja tez się zakręcę |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 2:54 pm
|
|
|
no właśnie, słyszałam o tym Revelo, nawet oglądałam ich stronkę w necie, wygląda super!
ale wracając do tematu, to my jeszcze pierwszej rocznicy nie mieliśmy, będzie za 2,5 m-ca, więc coś wymyślimy może wynajmiemy pokój w Czarnym Stawie i zrobimy powtórkę z nocy poślubnej a najfajniej by było uczcić naszą pierwszą rocznicę jakimś wyjazdem, bo nie mam przez ten remont urlopu ... |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 4:07 pm
|
|
|
a ja mam dzisiaj 2 rocznice
ja jestem z Frankiem i mama na Kaszubach, a moj maz w domu zaczyna walke z lazienka na dole.
odbijemy sobie jak wroce |
_________________ |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 4:09 pm
|
|
|
Ech, Mietka. Skąd ja to znam? |
_________________
|
|
|
|
|
podrozniczka
Wiek: 47 Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 393 Skąd: UK
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 5:34 pm
|
|
|
Nam sie udalo zjesc razem lunch w restauracji. Bede w pracy do pozna wiec nici z wieczornego swietowania. |
_________________
|
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 5:41 pm
|
|
|
Nam pierwsza rocznica udała się rewelacyjnie - romantyczna kolacja w knajpce 0na Zakhyntosie Mam tylko nadzieję, że z biegiem lat nie będzie gorzej |
_________________
|
|
|
|
|
podrozniczka
Wiek: 47 Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 393 Skąd: UK
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 6:05 pm
|
|
|
U nas wyglada na to ze jest gorzej bo pierwsza rocznice swietowalismy w Madrycie |
_________________
|
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 9:14 am
|
|
|
Pusiak napisał/a: | A jak tam jest z cenami |
kurcze nawet nie pamietam ile zaplacilismy, ale ceny jak w kazdej restauracji wyzszej rangi powiedzmy, mniej wiecej wszedzie jest podobnie teraz (my jestesmy dosc czestymi bywalcami takowych restauracji, wiec w sumie tez juz sie przyzwyczailismy, ale to co dla mnie jest w cenie przystepnej, dla kogos innego moze byc drogie, wiec nie wiem)
choc jeden deser w karcie mnie powalil - 45 zl |
_________________
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 10:52 am
|
|
|
co do Revelo - mialam kiedys ich cennik do tłumaczenia. ceny z gornej polki. obiad (starter, danie glowne i cos do picia) to koszt okolo 100zl/os. i mnie osobiscie srednio smakowalo, ale pewnie źle trafilam. za to samo miejsce - boskie! idealne na rocznice no i maja pokoje tyle, ze ok 300zl za noc. za to oryginalne w stylu, tak jak restauracja. |
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pon Sie 10, 2009 3:04 pm
|
|
|
My pierwsza rocznicę spędzimy w górach naszych Polskich Tatrach |
|
|
|
|
Jennyi25
Dołączyła: 15 Wrz 2009 Posty: 3 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 4:23 pm
|
|
|
Revelo to jedna wielka żenada i porażka. Chodź rzeczywiście do smaku potraw nie mozna się doczepić. Ale czy rzeczywiście warto? Moim zdaniem nie. |
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 27, 2009 7:24 pm
|
|
|
Pierwszą rocznicę spędziliśmy na weselu kuzyna. Cała rodzina złożyła nam życzenia, mieliśmy taniec z dedykacją. Całkiem miło.
Romantycznie natomiast wolę obchodzić rocznicę poznania. Kolacja w domu, szampan. W tym roku była 5, ale zapomnieliśmy o niej |
|
|
|
|
truskawka_ja
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 781 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 9:43 am
|
|
|
Pierwsza rocznice slubu cywilnego swietowalismy w tej samej wloskiej restauracji w ktorej odbylo sie nasze przyjecie "poslubne". Wlasciciel nas pamietal choc do stalych klientow nie nalezymy. |
|
|
|
|
sowa.lipcowa
Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 6 Skąd: Polska środkowa :)
|
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 5:42 pm
|
|
|
A my zapowiedzieliśmy naszym gościom weselnym, że w rocznicę robimy powtórkę imprezy Normalnie trudno zebrać się w tym gronie, bo każdy ma jakieś plany, więc stwierdziliśmy, że jak im zapowiemy na rok wcześniej imprezę, to może wpiszą sobie do kalendarzy i znajdą czas |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 8:28 pm
|
|
|
A My pójdziemy w niedzielę do Zielińskich na kolacje. W końcu tam mieliśmy wesele Maż juz nawet wie, co zamowi - wołowinę w sosie Merlot - danie głowne z przyjecia. |
|
|
|
|
Ambrozja
Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 1434 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 8:38 pm
|
|
|
Przepraszam za OT, ale... Ju nie poznałam Cię! |
_________________ Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus |
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 25, 2009 2:43 pm
|
|
|
a nasza pierwsza rocznica dzisiaj!
pewnie pójdziemy coś zjeść i do kina, bo główne świętowanie było wczoraj, zrobiliśmy imprezkę, połączenie parapetówki i naszej pierwszej rocznicy |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
espina
Wiek: 43 Dołączyła: 25 Lip 2009 Posty: 154 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 7:03 pm
|
|
|
A my wczoraj obchodziliśmy swoją pierwszą rocznicę ślubu
Kto by pomyślał, że to tak szybko zleci.
Lepiej - oboje śmialiśmy się wczoraj, że zrobilibyśmy duuuuże oczy rok temu gdyby nam ktoś przepowiedział, że za rok będziemy już czekać na maleństwo. Ale u nas tak zawsze - nic nie planujemy, a wszystko się jednak toczy swoim własnym biegiem i w sumie układa się tak jak być powinno
Mimo, że pogoda niekoniecznie do świętowania - małż zaprosił mnie na uroczysty obiad do Costa del Mar, miał być spacer, ale.... się rozpadało.
Najważniejsze, że rok temu o tej samej porze w odpowiednim momencie wyszło słonko i nam opromieniło nową wspólną drogę. |
_________________
|
|
|
|
|
cosola
full-time mum
Wiek: 41 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 730 Skąd: Łódź/Leicester, UK
|
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 5:41 pm
|
|
|
My na rocznice ślubu raczej nie kupujemy sobie prezentów, bo kilka dni wcześniej oboje mamy urodziny. Jednak staramy się spędzić miło czas razem. W tym roku na drugą rocznicę poszliśmy do fajnej włoskiej knajpki na kolację. Zrobiliśmy sobie podsumowanie minionego roku i było bardzo romantycznie |
_________________
|
|
|
|
|
Gomigo
Dołączyła: 08 Maj 2015 Posty: 224 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 28, 2016 7:11 pm
|
|
|
Moim zdaniem Revelo jest bardzo drogie i jest wiele pięknych miejsc w tym mieście które idealnie nadają się na uczczenie I rocznicy ślubu. My bardzo lubimy herbaciarnię przy piortkowskiej "czas na herbatę" oraz kuchnię włoską w manu. Z miejsc na rocznice dobre będzie:
1. Naleśnikarnia Manekin
2. Niebieskie migdały
3. Czas na herbatę
4. Winiarnie - przy piotrkowskiej jest ich sporo
5. Chatka Ech - jak ktoś lubi graciarnie
6. OFF Piotrkowska
7. Restauracja Affogato - o ile istnieje jeszcze
Generalnie każde miejsce, nawet własny piknik - jeśli tylko pogoda i inicjatywa jest. Nawet może to być kręgielnia czy gokarty. Wszystko zależy od nastawienia pary i jak lubi spędzać wolny czas.
Większym problem w tym mieście jest gdy już spędzamy rocznicę we troje, gdy maluszek jest na świecie i nie mamy ochoty zostawić go w domu. Mało jest w Łodzi miejsc dla par z dziećmi na jakimś poziomie kulturalnym. By można było śmiało postawić wózek z gondolą obok stolika. |
_________________
Dzienniczek przedślubny http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17605
Dzienniczek po-ślubny GOMIGO http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?p=838314 |
Ostatnio zmieniony przez Gomigo Pią Paź 28, 2016 7:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
_Bella_
Dołączyła: 27 Paź 2015 Posty: 38 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 28, 2016 9:12 pm
|
|
|
Gomigo napisał/a: | 1. Naleśnikarnia Manekin |
Ja bym jednak nie poleciła tego miejsca. Rocznicy ślubu nie powinno się celebrować w naleśnikarni, czy pizzerii A w Manekinie zawsze jest tłok, ogólny chaos i po prostu głośno i na pewno nie sprzyja to intymności czy romantycznej atmosferze
W takie miejsca to sobie można iść ot, tak bez okazji |
_________________
|
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 7:19 am
|
|
|
Gomigo, jest parę restauracji, do których można się udać z wózkiem. My z mężem byliśmy np. w Galicji, French Potato i Coś Dobrego. We wszystkich tych miejscach nawet karmiłam piersią dziecko i nie było kłopotu |
_________________
|
|
|
|
|
Gomigo
Dołączyła: 08 Maj 2015 Posty: 224 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 1:34 pm
|
|
|
Ja uwielbiam z mężem naleśniki więc nam to miejsce odpowiada, a w każdej restauracji jest gwar i hałas. No chyba że zarezerwujecie wszystkie stoliki na jednej sali - wtedy będzie nastrojowo, ale wtedy cena powali na kolana takiego wieczoru. Płacisz za rezerwację za każdy stolik - no chyba że szefem baru jest twój kolega i oferuje ci to za free. Do pizzerii bym nie poszła - ale do naleśnikarni tak - bo lubię i chodzimy tam tylko okazjonalnie (mamy mały budżet). Dzięki herbatnik za namiary do miejsc, ja dopiero zaczynam się zastanawiać nad taką rocznicą za rok. Wszsytko więc zależy od zasobności portfela. Dla nas restauracje są meega drogie, więc nie chodzimy do nich. Wybieramy miejsca na które nas stać, nie ważne że pospolite. |
_________________
Dzienniczek przedślubny http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17605
Dzienniczek po-ślubny GOMIGO http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?p=838314 |
Ostatnio zmieniony przez Gomigo Sob Paź 29, 2016 1:44 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 1:45 pm
|
|
|
Pierwsza rocznica była super wróciłam z pracy, w domu czekał Mąż, ubrany w smoking. Zamówił moje ulubione sushi z Ato Sushi, kupił moje ulubione winko, dostałam prezent i 365 róż i nakaz założenia sukni. W tym roku byliśmy już we 3, ale Synkiem zajęli się moi Rodzice, a my poszliśmy na kolację i deser do restauracji w Sieradzu - Incognito, polecam bardzo! |
_________________
|
|
|
|
|
Gomigo
Dołączyła: 08 Maj 2015 Posty: 224 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 1:56 pm
|
|
|
Dorotka brzmi jak w bajce. Nie pamiętam kiedy dostałam kwiaty od mojego męża.. chyba raz tylko jak mnie odwiedził bo byłam chora. Czasem zazdroszczę troszkę tym, że mają zasobniejsze fundusze i portfele. My mimo że bardzo ciężko pracujemy nie możemy znaleść pracy w której płaciliby nam normalne zarobki. I nie chodzi tu o doświadczenie - bo takie posiadamy, nawet wieloletnie. |
_________________
Dzienniczek przedślubny http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17605
Dzienniczek po-ślubny GOMIGO http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?p=838314 |
Ostatnio zmieniony przez Gomigo Sob Paź 29, 2016 1:58 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 2:23 pm
|
|
|
My pierwsza rocznicę spędziliśmy z córeczką. Nigdzie nie wychodziliśmy, akurat tego dnia byliśmy u rodziców. Podarowalismy sobie nawzajem książki(bo papierową rocznica ). Tak oficjalnie był obiadek rodzinny, ale to była taka uroczystość łączona, bo po 20 sierpnia świętuje kilka par w mojej rodzinie. |
_________________
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 2:36 pm
|
|
|
Gomigo, polecam mimo wszystko korpo |
_________________
|
|
|
|
|
Gomigo
Dołączyła: 08 Maj 2015 Posty: 224 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 3:16 pm
|
|
|
Dorotka, do korpo nie mam szans, nie znam biegle ani jednego języka - więc mnie nie przyjmą. No a teraz jak niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży, to znów rok lub dwa przerwy a u mnie to dużo jest, zresztą w moim zawodzie 6 miesięcy to tak jakbym nie pracowałam 10 lat, a co dopiero rok. Owszem uczę się sama angielskiego dwa lata, ale nie jest to na tyle biegle by nim władać. Po prostu jak nie miało się wykształconych rodziców, to samemu ciężko było dostać się na dobre studia - a to niestety rzutuje na przyszłość bardzo i nie nadrobię tych lat, mimo że codziennie się staram rozwijać i uczyć. Po prostu jak nie miało się pieniążków na swoją przyszłość (rodzice ich nie odkładali bo nie mieli) to się będzie klepać biedę zawsze, bo ciągle będę trafiać do firm, gdzie pracodawca nie będzie chciał mi płacić. Co z tego że jestem zdolna, jak nie mam funduszy by się wypromować? Coraz częściej myślę że jestem w takim błędnym kole.
Do korpo musisz w łodzi mieć znajomości i najlepiej znać kogoś z wyższych dyrekcji - inaczej pracy nie dostaniesz. My nie mamy tu żadnych znajomych - bo z tego miasta nie jesteśmy. Owszem składałam do korpo aplikacje ale nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. |
_________________
Dzienniczek przedślubny http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17605
Dzienniczek po-ślubny GOMIGO http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?p=838314 |
Ostatnio zmieniony przez Gomigo Sob Paź 29, 2016 3:23 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Sob Paź 29, 2016 11:46 pm
|
|
|
Gomigo, czy Ty przypadkiem nie przesadzasz? Nie wszyscy pracodawcy są AŻ tak źli, a do korpo przyjmują również bez znajomości i bez języków. Skąd wiem? Bo mój Mąż pracuje w korpo, również w branży, gdzie czas nie w zawodzie oznacza ogromne zaległości. Języka uczy się w trakcie pracy, a najważniejsze jest jego zaangażowanie i umiejętności. Poza tym to, że pochodzi się z uboższej rodziny nie oznacza, że nie ma się dostępu do nauki. I ja, i Mąż zapłaciliśmy za studia sami, za ciężko zarobione pieniądze przez nas samych. I jakoś dajemy radę A chęć posiadania dziecka jest równoznaczna z "wypadnięciem z obiegu".
Przepraszam za off.
My 4 już ( ) rocznicę ślubu spędziliśmy w większości w szpitalu, tak jak wszystkie inne dni, ale za to dostałam wspaniały bukiet kwiatów, a Mąż trochę bardziej wyszukany obiad |
_________________
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2016 2:23 am
|
|
|
Dokładnie ja nie mam studiów, z języka znam angielski - trochę. Znajomości nie miałam, a pracuję w korpo-banku mąż sam się uczył modelowania 3d i grafiki komputerowej, wcześniej pracował za 1100 zł w kinie (umowa śmieciowa), nie spał po nocach, modelował i uczył się na tutorialach z internetu. Też jest bez studiów, a z domu wyfrunął jak miał 18 lat. Zacisnął zęby i się nie poddawał. Nie zawsze jest kolorowo, na ślub zbieraliśmy ponad 2 lata, druga rocznica już nie była taka huczna - w końcu za jedną kolację w susharni mamy 3 paczki pieluch ale czasem trzeba zmienić podejście i nie bać się zmian (my tak wylądowaliśmy we Wrocławiu). Od narzekania nic się samo nie zmieni |
_________________
|
|
|
|
|
Julia_ja
Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2016 5:12 am
|
|
|
My I rocznicę spędziliśmy razem - byliśmy na pysznej kolacji w naszej ulubionej włoskiej restauracji z potem w ramach prezentów poszliśmy na wspólne zakupy do Manu odwiedzili nas również Basi rodzice i świadkowie - zjedliśmy tort i wypiliśmy szampana.
Plany co do obchodzenia I rocznicy były inne, mieliśmy wyjechać na weekend i coś pozwiedzać, ale było bardzo upalne a ja byłam już w zaawansowanej ciąźy
Gomigo, życzę Ci o wiele więcej optymizmu, bo z takim myśleniem to rzeczywiście nic Ci się nie uda po pierwsze w korpo nie trzeba znać biegle języka, nie trzeba być nawet po studiach i można bez problemu dostać pracę bez znajomości (znAm 3 osoby, które pracują w korpo w ten sposób. Następna kwestia -urodziłam dziecko, nie mam pracy, Mąż też kokosów nie zarabia, ale nie trzeba kupować ukochanej kwiatów za miliony monet. Ja dostaję od mojego męża kwiaty raz w tygodniu odkąd zaszlam w ciążę jest to koszt ok. 40 zl miesięcznie a kobieta naprawdę czuje się doceniona życzę żeby unormowała Wam się sytuacja i naprawdę więcej pozytywnego myśleniA |
_________________
|
|
|
|
|
Gomigo
Dołączyła: 08 Maj 2015 Posty: 224 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2016 8:49 am
|
|
|
Dzięki dziewczyny za słowa krytyki. Ale pracując 10 lat w 8 pracach nie spotkałam się z niczym miłym. Nie zgodzę się z wami. Jeśli komuś udało się bez znajomości i bez języków, bez prawa jazdy - które jest teraz wymagane, pracować w korpo to naprawdę musieliście mieć niezłego farta w życiu i dużo szczęścia. Staram się zmienić myślenie, ale naprawdę ciężko jeśli ciągle trafiam na pracodawców którzy nie płacą lub robią wszystko by zapłacić o połowę mniej niż się umawiali. Ja nadzieję na normalną pracę straciłam po mojej 5 pracy. W ostatniej pracy (8) pracodawca prosto w twarz mi powiedział że najlepszy pracownik to pracownik który nie chce za swoją pracę otrzymywać wynagrodzenia, i nie liczą się umiejętności i zdobyte doświadczenie. Po takim czymś traci się nadzieję na wszystko. |
_________________
Dzienniczek przedślubny http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17605
Dzienniczek po-ślubny GOMIGO http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?p=838314 |
Ostatnio zmieniony przez Gomigo Nie Paź 30, 2016 8:50 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2016 4:44 pm
|
|
|
Gomigo, to nie jest krytyka, boszzz Dziewczyno nie bierz tego wszystkiego do siebie trzeba po prostu zmienić podejście - serio. Pisze Ci to dziewczyna, która 3 lata temu bała się iść na rozmowę kwalifikacyjną ale nie miałam nic do stracenia i się udało
Ale wtacając do tematu - następną rocznicę chcemy spędzić gdzieś nad morzem |
_________________
|
|
|
|
|
kapatka
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Maj 2014 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 30, 2016 5:03 pm
|
|
|
My póki co mamy jedną rocznicę za sobą. Spędzoną już we własnym M, ale w totalnym bałaganie remontowym - myślę, że po latach będzie to mimo wszystko bardzo fajne wspomnienie. A z pomysłów to muszę pochwalić mojego męża - dostałam od niego...jednego tulipana. Początkowo nie ukrywam byłam rozczarowana, ale jak usłyszałam, że jest tylko jeden bo to pierwsza rocznica to mi przeszło. Plan jest taki, że na każdą rocznicę będę dostawać odpowiednią ilość tych kwiatów-zobaczymy jak będzie się z tego wywiązywał |
_________________
|
|
|
|
|
wodniczkA
Dołączyła: 31 Paź 2016 Posty: 19 Skąd: Łodz
|
Wysłany: Pon Sty 16, 2023 1:35 pm
|
|
|
A wiesz co, zerknij sobie na https://valetta.pl/ tu jest duży wybór produktów i na prezent zawsze się cos wybierze bielizna, skarpetki, albo jak ktoś lubi sport to odzież sportowa taka |
|
|
|
|
|