W miescie czy na wsi? |
Autor |
Wiadomość |
motylek666
Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 95 Skąd: z okolicy
|
Wysłany: Sro Sie 10, 2011 10:00 pm
|
|
|
ja pochodzę ze wsi i powiem wam że nigdy nie zgotuję dziecku takiego losu jak ja miałam - niestety do szkoły dojazdy do kina dojazdy na imprezę dojazdy jakieś kursy, języki, basen - zawsze dziecko jest zależne od rodzica (co prawda podstawówka była na miejscu ale wszystko pozostałe to było ogromne zaangażowanie rodziców i dziadków by mnie gdzieś zawieźć - za co jestem im ogromnie wdzięczna) ale nastolatka nie może pójść na randkę kiedy chce bo musi ją ktoś podwieźć itd - owszem zawsze jest jakaś publiczna komunikacja ale obecnie niestety linie się likwiduje
wieś jest fajna dla osób z pełnoletnimi dziećmi ale jak się ma małe dziecko to chce się mieć lekarza, szpital, przedszkole pod ręką
teraz mieszkam w dużym mieście i niekoniecznie chciałabym mieszkać w dużym mieście właśnie ale w mieście gdzie jest dostęp do wszystkich szkół od przedszkola przez podstawówkę do liceum i jakieś podstawowe atrakcje typu kino, basen - myślę że tak 30-40 tys mieszkańców minimum
fakt domy na wsi są tańsze i przez to można sobie pozwolić na większy metraż - trzeba wybrać i się zastanowić bo dojazdy pochłaniają mnóstwo czasu |
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sro Sie 10, 2011 10:29 pm
|
|
|
motylek666, zgadza się, dlatego dobrze mieć rodzinę w mieście, w razie czego. |
_________________
|
|
|
|
|
suzarek
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Cze 2008 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 10, 2011 11:01 pm
|
|
|
No właśnie mnie w mieszkaniu na wsi też najbardziej irytowały te dojazdy, wszędzie daleko, czasem zimą autobus nie przyjechał czy coś i z planów nici. A pracujący rodzice nie zawsze byli w domu, żeby nas gdzieś podrzucić. Dlatego tak lubię duże miasta - tu jest wszystko, no oprócz ciszy i spokoju.
Misiak87 napisał/a: | dlatego dobrze mieć rodzinę w mieście, w razie czego. |
Nie zawsze rodzina jest taka chętna, żeby kogoś przenocować, zwłaszcza jeśli ma nieduże mieszkanko, powiedzmy na 35m2 mieszkają 3-4 osoby i dodatkowy gość może stanowić problem. |
_________________
Jedyne czego zazdroszczę mojemu mężowi to żona... |
|
|
|
|
Aga1986
Żołnierzowa Żona
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Wrz 2009 Posty: 1572 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 8:55 am
|
|
|
oj jak ja kocham miasto, nie wyobrażam sobie mieszkać na wsi, to nie moja bajka, może i brudno, może i spaliny, ale mi to nie przeszkadza, ja to wręcz lubię! bo to takie moje jest mieszczuch ze mnie potworny
ale ale ale (nie obyłoby się bez ALE) ja mam działkę, w sezonie jesteśmy na niej co weekend i wtedy "obcuję" z przyrodą i to mi wystarczy i opieka nad tą działką to już wystarczająco mnie pochłania latem (jakieś koszenie trawy, dbanie o roślinki - chociaż głównie mama i babcia takimi sprawami się zajmują)
mój szanowny małż pochodzi ze wsi, z reszta tej samej gdzie mam działkę, na chwile obecną jak sam mówi, nigdy tam nie wróci, bo życie w mieście to kino kiedy chcesz, restauracje, sklepy 24H, autobusy nocne, a prąd masz nawet jak jest burza, no wszystko po prostu
a tam... jak jest jesień to już z domu się wyjść nie chce, zimą jak spadnie śnieg, to żeby się wydostać to wstajesz wcześniej, żeby odśnieżyć... fuj! ja jestem mieszczuch i to blokowy cieszy mnie fakt, że ktoś za mnie odśnieża, remontuje klatkę, a ja mam tylko swoje mieszkanko do ogarnięcia
suzarek napisał/a: | Nie zawsze rodzina jest taka chętna, żeby kogoś przenocować, zwłaszcza jeśli ma nieduże mieszkanko, powiedzmy na 35m2 mieszkają 3-4 osoby i dodatkowy gość może stanowić problem. | no właśnie... |
_________________
Tam skarb Twój, gdzie serce Twoje... |
|
|
|
|
motylek666
Dołączyła: 28 Kwi 2011 Posty: 95 Skąd: z okolicy
|
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 9:55 am
|
|
|
Aga1986 napisał/a: | a prąd masz nawet jak jest burza |
ooo właśnie i internet też !
teraz mieszkam w wieżowcu i powiem wam że może nam się tak trafiło ale mamy super sąsiadów, osiedle jest całe w zieleni cisza spokój jest jedyne co mi przeszkadza to mało miejsc parkingowych - ale na dłuższą metę wolałabym domek nawet trochę mniejszy ale w mieście a na wieś będę jeździć do rodziców |
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 11:28 am
|
|
|
suzarek napisał/a: | Nie zawsze rodzina jest taka chętna, żeby kogoś przenocować |
No tak, wypowiadam się subiektywnie bo cała rodzina moja i męża zostaje w mieście, i mam nadzieję że nie będą odmawiać w razie czego noclegu/pomocy/ czegokolwiek.
(moi rodzice mają dom i wolny pokój po mnie, a może i kiedyś po bracie jak się wyprowadzi, więc mamy trochę inną sytuację)
Cytat: | ooo właśnie i internet też ! |
Noooo to akurat zależy od dostawcy internetu. Mieszkam w bloku i zawsze w burzę nam wyłączają internet- na wszelki wypadek- i włączają kilka godzin po burzy. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Misiak87 Czw Sie 11, 2011 11:31 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Aga1986
Żołnierzowa Żona
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Wrz 2009 Posty: 1572 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 11:41 am
|
|
|
moja znajoma przeprowadziła się do Zgierza i mówiła, ze ostatnio jej prąd wyłączyli jak była burza
także może w Zgierzu tak jest, że wyłączają, ale w Łodzi no to jest ekstremalnie rzadko, a na działce jak tylko zagrzmi 10 km dalej, to już nie ma prądu przez dobre kilka godzin... |
_________________
Tam skarb Twój, gdzie serce Twoje... |
|
|
|
|
anuszkaa
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lis 2009 Posty: 777 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 11:51 am
|
|
|
Aga1986 napisał/a: | także może w Zgierzu tak jest, że wyłączają |
no bez przesady. raz na 10 burz może wyłączą |
_________________ |
|
|
|
|
lerata
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Maj 2011 Posty: 57 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 11:35 am
|
|
|
Ja cieszę się że mieszkam w mieście.. nie wytrzymałabym za długo na wsi.. tymbardziej, ze boję się pająków.. |
_________________
|
|
|
|
|
kamilla1984
Wiek: 40 Dołączyła: 02 Sie 2010 Posty: 294 Skąd: ciuchciolandia
|
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 11:49 am
|
|
|
Mieszkam na mojej "wsi" dopieru pol roku a juz nie moge sobie wyobrazic powrotu do miasta do bloku. Kiedy jestem u rodzicow jest mi tam poprostu ciasno. A tak wstaje sobie rana i przed praca wychodze na taras jeszcze w pidżamie. Tylko ze moja wieś nie jest oddalona od miasta o 30 kilometrow. Ona tylko z nazwy jest wsią bo do bloku rodziców ktorzy mieszkaja w miescie mam 5 minut pieszo spacerem.
A co do pajakow to sa rzeczywiscie fajne i nie wiadomo skad sie biora. Ostatnio posprzatalam caly dom po czym maz zszedl na dol a tam wielki pajak juz na niego czekal.
Ale poza pajakami lubie maja wies a najbardziej to ze w kazdej chwili moge byc na dworze a w bloku co mam sama siedziec sobie na lawce pod blokiem kiedy mi sie w domu nudzi. |
_________________
|
|
|
|
|
Karola5
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Maj 2010 Posty: 980 Skąd: Łódź/Wawa
|
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 1:08 pm
|
|
|
Mnie się generalnie nie nudzi w domu żeby siedzieć pod
Rozumiem natomiast usiąść z książką/laptopem i herbatą/kawą albo na huśtawce odpocząć |
_________________
dzienniczek Basi |
|
|
|
|
Wizaz.waw.pl
Firma
Dołączyła: 01 Lip 2012 Posty: 33 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 04, 2012 6:27 pm
|
|
|
W zależności jak daleko ta wieś położona jest od większego miasta. Mi się marz domek nie na wsi, ale na obrzeżach miasta. Tak, żeby bez problemu można było dojechać autobusem, tramwajem. No i przy tym mieć ciszę i spokój.
Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Czw Lip 05, 2012 10:49 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
jolka22
Wiek: 33 Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 17 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 9:55 am
|
|
|
Ja też jestem ze wsi i również chciałabym zamieszkać kiedyś ponownie na wsi Niedaleko od miasta ale jednak w bardziej spokojnym miejscu. Miasto potrafi zmęczyć... |
|
|
|
|
Kasioludek
Dołączyła: 23 Lip 2008 Posty: 29 Skąd: Koluszki
|
Wysłany: Nie Lut 16, 2014 5:44 pm
|
|
|
Wieś i tylko wieś! Razem z mężem po ślubie zamieszkaliśmy w mieście, a teraz naszym marzeniem jest powrót na wieś. A jeśli chodzi o dojazdy itp. to w dzisiejszych czasach nie jest to już taki problem. |
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 16, 2014 7:44 pm
|
|
|
Kasioludek My tak samo...Na razie niestety musimy mieszkać w mieście, ale gdy tylko będzie można, za kilka lat zaczynamy budowę domu na wsi. Ze wsi pochodzę i w mieście się duszę. |
_________________
|
|
|
|
|
BerenJani
Dołączyła: 16 Lut 2014 Posty: 9 Skąd: wlkp
|
Wysłany: Nie Lut 16, 2014 11:10 pm
|
|
|
miasto > wieś na starość na odwrót |
_________________ dont worry by happy |
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Pon Lut 17, 2014 7:45 am
|
|
|
ja chcę mieszkać na wsi. Zdecydowanie. Już snujemy z A. plany - zakup działki, albo starego domu i generalny remont. chcę mieć kurki, mnóstwo psów i wlasne maliny i mały sad |
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Lut 17, 2014 10:33 am
|
|
|
Wychowywałam się w mieście, od paru lat mieszkam na wsi. Nie chciałabym juz wrócić do miasta. Mimo świetnej lokalizacji mieszkania moich rodziców i braku ogródka u rodziny narzeczonego, za kilka miesięcy przeprowadzam się do domu przyszłego teścia. Nadal będę mieszkała na wsi, ale bliżej miasta - o 60 numerów! |
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pon Lut 17, 2014 12:25 pm
|
|
|
Ja od dziecka mieszkałam na wsi - i to takiej, gdzie najbliższy autobus jadący do miasta oddalony jest o 10 kilometrów. Na studiach mieszkałam w centrum dużego miasta, teraz mieszkam na wsi, ale oddalonej od granicy miasta o 4 kilometry, z przystankiem autobusowym 500 metrów od domu.
I biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia - wieś, ale zdecydowanie skomunikowana z miastem.
Bo największą wadą mojej rodzinnej miejscowości od zawsze było to, że dopóki nie miałam prawa jazdy, to rodzice musieli mnie wszędzie dowozić i dla nich było to na pewno problemem. |
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Lut 17, 2014 12:37 pm
|
|
|
Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę. Miejscowość, w której mieszkam jest oddalona o 4-5 km od centrum miasta. Komunikacja miejska jest kiepska, ale jest. A od biedy można się przejść.
Nie chciałabym mieszkać w miesjcowościach oddalonych o 10-15 km od miasta, jeśli nie ma dobrej komunikacji mieskiej. Gdzie autobus jeździ 6 razy dziennie. Nie dość, że ja jestem niemobilna, to jeszcze warto pomyśleć o dojeździe dziecka do szkoły. Do gimnazjum będzie je woziła gmina, ale co potem? |
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pon Lut 17, 2014 12:42 pm
|
|
|
Terry napisał/a: | warto pomyśleć o dojeździe dziecka do szkoły. Do gimnazjum będzie je woziła gmina, ale co potem? |
Dokładnie, ja na własnej skórze odczułam problem z dojeżdżaniem do szkoły - u mnie jeszcze było tak, że mieszkałam na granicy dwóch gmin i dojazdu do szkoły podstawowej i gimnazjum nie zapewniła mi gmina...
Więc komunikacja to podstawa, przynajmniej dla mnie. 4-5 km to nie tragedia, ale te 10, to już masakra. |
_________________
|
|
|
|
|
mateosh
Dołączył: 02 Sty 2013 Posty: 20 Skąd: okolice miasta Łodzi
|
Wysłany: Sob Lip 05, 2014 7:02 am
|
|
|
Mieliśmy taki dylemat, też wieś nam się marzyła, bo działki budowlane tańsze są no i świeże powietrze ale w końcu stanęło na "wsi blisko centrum Łodzi" czyli wybraliśmy Kochanówkę na styku Łodzi i Aleksandrowa, okolica cicha, szkoła blisko i naprawdę dużo zieleni. |
_________________ no problemo amigo |
|
|
|
|
kaledonia
Wiek: 41 Dołączyła: 08 Wrz 2006 Posty: 409 Skąd: już nie Retkinia
|
Wysłany: Czw Sie 14, 2014 5:21 pm
|
|
|
A mnie nigdy wieś się nie marzyła. Jak byłam młodsza i jeździłam z rodzicami do rodziny na wieś to się tam strasznie nudziłam,bo ile można po palach czy po lesie łazić
Spokój,ciszę i piękne widoki to ja mam na tarasie i to w mieście.
Teraz mieszkam w 40tys miasteczku i uważam to za dziurę, bo jedno kino tylko,a co dopiero na wieś...mowy nie ma!
Na emeryturę oczywiście planujemy do Łodzi wrócić |
_________________
ślub cywilny 01.12.2012 |
|
|
|
|
karolina_002
Dołączyła: 29 Lip 2013 Posty: 724 Skąd: Łask
|
Wysłany: Sob Sie 30, 2014 9:56 pm
|
|
|
ja też nie wyobrażam sobie życia w mieście. Całe życie wychowałam się na wsi, 4 km od Łasku, 35 od centrum Łodzi, przystanek komunikacji miejskiej, PKS i PKP niedaleko, przedszkola, szkoły też. Dobra kino, teatr, kluby najbliższe w Łodzi (nie liczę Pabianic i Zduńskiej bo nie wiem czy te miejsca o których myślę jeszcze istnieją ). Narzeczony, który od maluszka mieszka w Śródmieściu też chce mieć swój trawnik do koszenia, swoje owoce i mały przydomowy ogródek |
_________________
|
|
|
|
|
emiiskaa
Dołączyła: 20 Gru 2013 Posty: 459 Skąd: EZG
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2014 9:46 pm
|
|
|
wieś jak dla mnie odpada... miasto typu Łódź tak samo - brzydko i śmierdzi.
mój Aleksandrów idealny - mniejszy, przyjemniejszy, spokojniejszy, a i do kina czy czegoś tam bliziutko |
_________________
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 7:47 am
|
|
|
emiiskaa To fajnie, że Ci się tam dobrze mieszka Może się poznamy, bo i ja od października zostaję Aleksandrowianką |
_________________
|
|
|
|
|
emiiskaa
Dołączyła: 20 Gru 2013 Posty: 459 Skąd: EZG
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 10:26 am
|
|
|
tygrysek7773, ja tu mieszkam już 26 lat i powiem Ci, że nie wyobrażam sobie gdzie indziej do Manu mam 20minut autem, a tu ciszę i spokój poza tym wszystko co potrzebne jest także więc polecam |
_________________
|
|
|
|
|
adka
Wiek: 39 Dołączyła: 26 Paź 2010 Posty: 105 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 9:13 pm
|
|
|
Całe życie mieszkałam w mieście, aż do ślubu. Teraz na wsi pokochałam przestrzeń i ciszę. Jak jadę do rodziców, do miasta to mam klaustrofobię... Jak dla mnie to tylko WIEŚ, chociaż męczące są dojazdy wszędzie... Ale ta cisza, przestrzeń, spokój... Niezastąpione |
_________________ |
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 15, 2014 11:53 am
|
|
|
Ja przez większość swojego życia mieszkałam w domku na obrzeżach małego miasta, a od kilku lat mieszkam w centrum Łodzi, w bloku i jest to baardzo męczące-hałas, tramwaje, młodzież balująca nocami...Ale na wsi raczej nie będę mieszkać, z jednej strony mój przyszły mąż ma alergię na zboża i różne trawy, z drugiej-wieś spokojna i fajna jako weekendowa odskocznia, ale na codzień chyba zbyt nudna dla mnie...większość mieszkańców to starsze dziadki, najbliższy autobus kilometr od domu i wszędzie daleko. Idealne byłoby coś pomiędzy, praca w większym mieście, a mieszkanie gdzieś na peryferiach-domek z działeczką wśród zieleni. |
_________________
|
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 18, 2014 7:18 pm
|
|
|
My wybraliśmy... wieś Może nie taką typową, z dala od miasta, ale nasz dom otaczają pola, lasy i stawy Jest cisza, spokój, fajne powietrze i własny ogród. |
_________________
|
|
|
|
|
szaorma
Dołączyła: 05 Mar 2014 Posty: 72 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2014 11:14 am
|
|
|
Ja zawsze chciałam mieszkać w mieście, ale w jakiejś spokojnej jego dzielnicy. Moim ideałem w tym względzie są na przykład mieszkania na osiedlu Relaks-Partynice we Wrocławiu, tam mi niestety jednak nie po drodze . Na przyszłość z kolei chętnie zainteresowałabym się kupnem domu z dużym ogrodem. |
|
|
|
|
kaledonia
Wiek: 41 Dołączyła: 08 Wrz 2006 Posty: 409 Skąd: już nie Retkinia
|
Wysłany: Czw Paź 30, 2014 11:47 pm
|
|
|
emiiskaa napisał/a: | wieś jak dla mnie odpada... miasto typu Łódź tak samo - brzydko i śmierdzi. |
Śmierdzi ? Na którym osiedlu,bo ja z Retkini jestem i nie zauważyłam.
Śmierdzi to zazwyczaj w zimie w małych miasteczkach,gdzie ludzie z biedy palą w piecach czym popadnie,a to oponami,a to innymi sztucznymi śmieciami
Cytat: | Ja przez większość swojego życia mieszkałam w domku na obrzeżach małego miasta, a od kilku lat mieszkam w centrum Łodzi, w bloku i jest to baardzo męczące-hałas, tramwaje, młodzież balująca nocami...Ale na wsi raczej nie będę mieszkać, z jednej strony mój przyszły mąż ma alergię na zboża i różne trawy, z drugiej-wieś spokojna i fajna jako weekendowa odskocznia, ale na codzień chyba zbyt nudna dla mnie...większość mieszkańców to starsze dziadki, najbliższy autobus kilometr od domu i wszędzie daleko. Idealne byłoby coś pomiędzy, praca w większym mieście, a mieszkanie gdzieś na peryferiach-domek z działeczką wśród zieleni. |
Wyprowadźcie się na jakieś fajne osiedle. Jest w czym wybierać. |
_________________
ślub cywilny 01.12.2012 |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2014 11:23 am
|
|
|
Oj nie wyobrażam sobie mieszkać na wsi... na jakiś czas , na urlop na działkę - ok, ale na stałe nie ma mowy. Typowy mieszczuch ze mnie. Muszę mieć wszędzie blisko i łatwy dojazd. Nie mam prawa jazdy, więc poruszam się komunikacją miejską. W mieście w każdej chwili mogę zrobić zakupy, bo mnóstwo sklepów w pobliżu, także całodobowe, apteka całodobowa (kiedy ma się dzieci czasem się przydaje), drogerie, kawiarnie, centra handlowe, kina - wszędzie łatwy dojazd.
kaledonia napisał/a: | Śmierdzi ? Na którym osiedlu,bo ja z Retkini jestem i nie zauważyłam. |
Ja również, ale może po prostu tego nie zauważamy? nasze nosy się przyzwyczaiły?
kaledonia napisał/a: | Śmierdzi to zazwyczaj w zimie w małych miasteczkach,gdzie ludzie z biedy palą w piecach czym popadnie,a to oponami,a to innymi sztucznymi śmieciami |
Oj, tak. Muszę się z tym zgodzić... |
_________________ |
|
|
|
|
genju2
Wiek: 40 Dołączyła: 13 Gru 2014 Posty: 1 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob Gru 13, 2014 1:55 pm
|
|
|
Tak samo wolę mieszkać w mieści niż na wsi . Tym bardziej do znajomych poznanych na studiach maiałbym trudny dojazd. Każdy wypad kończył by się szybkim powrotem ze względu na brak połączeń.
Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek. |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Wto Gru 16, 2014 7:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dora11
Dołączyła: 16 Sty 2015 Posty: 62 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 4:28 pm
|
|
|
Ja mieszkam w mieście i chyba tak już pozostanie. |
_________________ Wszyscy zostaliśmy wychowani na telewizji aby wierzyć, że pewnego dnia zostaniemy milionerami, gwiazdami filmu i rocka. Ale nie zostaniemy. |
|
|
|
|
jemioła
Dołączyła: 16 Sty 2015 Posty: 41 Skąd: centrum
|
Wysłany: Pią Sty 30, 2015 1:41 pm
|
|
|
Zdecydowanie wieś |
_________________ Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję. |
|
|
|
|
Muszkowa
Wiek: 33 Dołączyła: 12 Lis 2014 Posty: 308 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 30, 2015 5:17 pm
|
|
|
Ja chętnie bym zamieszkała na obrzeżach, bo marzy mi się domek z małym ogródkiem Całe życie mieszkam w mieście i w sumie dobrze mi tu, dlatego taka wieś z prawdziwego zdarzenia odpada. Lubię ciszę i spokój, ale potrzebuję mieć wszędzie blisko, a z kolei nie chcę też krzywdzić moich dzieci, żeby miały wszędzie daleko i musiały prosić się o każde zawiezienie i odebrania np. z kina/basenu/ imprezy (to później!) |
_________________ Zapraszam do mnie: http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0
|
|
|
|
|
Golderka
Wiek: 37 Dołączyła: 05 Lut 2015 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2015 4:21 pm
|
|
|
Hmmm mieszkamy na wsi, ponieważ mąż pomaga rodzicom na gospodarstwie i sam zamierza je przejąć. Dodatkowo pracuje jako informatyk. Biuro ma w lokalnym małym miasteczku i jakoś dajemy sobie radę. Czasem sama mu pomagam robić jakieś podstawowe rzeczy. Generalnie pracuję w domu, robię tłumaczenia i nigdy bym nie zamieniła się coś innego.
Nie wyobrażam sobie życia w mieście. Latem wsiadamy na rowery i jeździmy po lasach i bezdrożach
edit: usunieta niedozwolona reklama w podpisie - ppola |
Ostatnio zmieniony przez ppola Pią Mar 06, 2015 3:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2015 9:27 pm
|
|
|
Golderka napisał/a: | Latem wsiadamy na rowery i jeździmy po lasach i bezdrożach |
Hmm... my robimy to samo, a jednak mieszkamy w mieście |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 06, 2015 2:06 pm
|
|
|
M4rcysi4, he he, ale sama przyznasz, że B-wów a np. Łódź czy W-wa to jednak co innego |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pią Lut 06, 2015 3:53 pm
|
|
|
ava, eeeeeeeeeee tam
Co nie zmienia faktu, że są tez takie fajne miasta jak Bełchatów i trzeba byc mocno poszkodowanym |
_________________
|
|
|
|
|
kamisucha
Dołączyła: 23 Lut 2015 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 23, 2015 2:18 pm
|
|
|
Zdecydowanie wieś... Mąż ma gospodarstwo rolne i nawet jakbyśmy chcieli, to nie bardzo możemy się wyprowadzić. Ale i tak nie chcemy, ponieważ oboje wychowaliśmy się na wsi i nie wyobrażamy sobie życia w mieście
Co do rowerów. Nie u nas aż tylu bezdroży, ale znajdzie się sporo miejsca do jazdy
Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Czw Mar 12, 2015 7:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kord.alan
Wiek: 40 Dołączył: 04 Mar 2015 Posty: 2 Skąd: gorzów
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2015 11:25 am
|
|
|
Ja jak już to na starość wyprowadzę się z chęcią na wieś, ale muszę mieć samochód. |
|
|
|
|
Sajgonka
Dołączyła: 22 Gru 2012 Posty: 99 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2015 5:36 pm
|
|
|
Tylko na starość to raczej szuka się żeby lekarz był blisko, szpital, sklep itp. Wiem co moja babcia mówi. |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2015 9:03 pm
|
|
|
Sajgonka, są takie wsie, które to mają (no dobra, oprócz szpitala ). Zazwyczaj te wsie, w których mieszczą się siedziby gminy, są większe i jako tako "zaopatrzone". Moja babcia mieszka w takim miejscu - jest przychodnia, apteka, kilka sklepów, no i kościół |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2015 9:58 pm
|
|
|
ava napisał/a: | Zazwyczaj te wsie, w których mieszczą się siedziby gminy, są większe i jako tako "zaopatrzone" | no ja właśnie mieszkam na takiej wsi i jest mi tu bosko naprzeciwko mieszkania mam przychodnię, przedszkole, szkołę podstawową i gimnazjum, aptekę. Kawałek dalej sklepy, poczta. Wszystko mam dosłownie pod nosem, no poza szpitalem. |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2015 11:06 pm
|
|
|
ewa.krzys napisał/a: | przedszkole, szkołę podstawową |
ewa.krzys napisał/a: | poczta | No tak, zapomniałam, we wsi mojej babci też to jest. I jeszcze biblioteka. |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Pią Mar 13, 2015 9:35 am
|
|
|
ava napisał/a: | I jeszcze biblioteka. | to też więc jak mamy w sumie lepiej niż w mieście - wszystko w zasięgu ręki, a przy okazji cisza i spokój. No i nie muszę się bać, że jak zostawię wózek przed blokiem to ktoś mi go ukradnie. |
_________________
|
|
|
|
|
karolina_002
Dołączyła: 29 Lip 2013 Posty: 724 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pią Mar 13, 2015 12:25 pm
|
|
|
ewa.krzys napisał/a: | No i nie muszę się bać, że jak zostawię wózek przed blokiem to ktoś mi go ukradnie. |
My samochód zostawiamy z kluczykami w stacyjce na podjeździe. Narzeczony jak do mnie na początku przyjeżdżał to zamykał (mieszka w Łodzi), już się nauczył że nie trzeba |
_________________
|
|
|
|
|
KaczuszkaOlenia
Dołączyła: 16 Mar 2015 Posty: 5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2015 2:08 pm
|
|
|
ja nie wyobrażam sobie życia w mieście. mój chłopak ma gospodarstwo dość duże, które dziedziczy po rodzicach, więc chyba rola jest mi pisana ale mnie to nawet cieszy, ponieważ kocham kontakt z przyrodą. |
_________________ ahoj! |
|
|
|
|
|