Niepomalowane, nieuczesane............ |
Autor |
Wiadomość |
koniczynka84
Wiek: 40 Dołączyła: 29 Wrz 2011 Posty: 1649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 22, 2013 9:41 am
|
|
|
ana88, u nas tak samo
Z K. jesteśmy partnerami na dobre i na złe, jest moim najlepszym przyjacielem więc nie widzę powodów dla których nie miałabym chodzić przy nim "w nieładzie". Nie mówię tu o SKRAJNYM ZAPUSZCZENIU SIĘ, ale jak zapomnę wydepilować nóg czy pojawię się z zielona maseczką na twarzy... i tak mnie kocha |
_________________
|
|
|
|
|
Debussy
pedagog specjalny
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 1712 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 22, 2013 12:38 pm
|
|
|
Maluję się codziennie, więc jak zdarza się dzień, że nigdzie nie wychodzimy, to oczywiście z tego korzystam i żadnego problemu przy mężu nie widzę.
Mało tego, on nawet woli jak jestem bez makijażu, bo twierdzi że jestem taka piękna, że nie muszę się malować.. O takk.. chciałby |
_________________ Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć... |
|
|
|
|
m@jeczk@
Wiek: 32 Dołączyła: 23 Maj 2014 Posty: 3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 3:26 pm
|
|
|
jakoś nie wydaje mi się, żeby to był duzy problem po slubie, jesli jestescie ze soba jakis czas, mieszkacie albo pomieszkujecie to chyba jasne, ze wasz mężczyzna widuje was bez makijazu, nieuczesaną, ubraną w dres czy zasmarkaną z powodu choroby. wydaje mi sie, ze jak my widzimy swoich facetow w totalnym nieladzie to wydaja nam sie bezbronni, slodcy i kochani, mysle, ze oni podobnie patrza na nas, a przynajmniej moj facet |
_________________ www.kapelo.pl |
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 8:51 pm
|
|
|
Mój to mi mówi, że najbardziej mnie lubi rano- rozczochraną, rumianą i nieumalowaną. Śmieszne |
_________________
|
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 8:58 pm
|
|
|
tygrysek7773 napisał/a: | Mój to mi mówi, że najbardziej mnie lubi rano- rozczochraną, rumianą i nieumalowaną. Śmieszne |
Nieprawda Wbrew powszechnej opinii nasi faceci wolą nas w naturalnej wersji
Mój przyszły zawsze wiosną przy słonecznej pogodzie zabrania mi się malować i każe wystawiać pyszczycha do słońca, bo "uwielbia" moje piegi |
_________________
|
|
|
|
|
lorien
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Cze 2012 Posty: 708 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 11:45 am
|
|
|
Haha oni wszyscy tak mowią, ale ja mam taką urodę, że rano wyglądam jak po grubszej imprezie - włosy w każdą stronę, cienie pod oczami, nieprzytomny wyraz twarzy... to jaki ten mój mąż ma gust, jak ja mu się taka podobam?! |
_________________ Pamiętnik Piotrka i Wiki: http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17563
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 6:11 pm
|
|
|
Myślę, że po prostu tak im bardziej pasujemy do wizerunku ,,strażniczki" domowego ogniska. Co innego, gdy nas zabierają na wyjście |
_________________
|
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 7:36 pm
|
|
|
Juska napisał/a: | tygrysek7773 napisał/a: | Mój to mi mówi, że najbardziej mnie lubi rano- rozczochraną, rumianą i nieumalowaną. Śmieszne |
Nieprawda Wbrew powszechnej opinii nasi faceci wolą nas w naturalnej wersji
|
Oczywiście nie znam faceta który uważałby inaczej (chłopca może tak, ale nie faceta ) |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Nie Paź 12, 2014 11:27 pm
|
|
|
Mój marudzi, gdy jestem zbyt mocno umalowana, dlatego na co dzień maluję się delikatnie. Natomiast na wyjścia "mam błyszczeć", więc hulaj dusza!
Oświadczył mi się z rana jak byłam nieumalowana i nieuczesana, więc coś w tym musi być, że mężczyźni lubią nas w wersji saute |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Catylyn89 Nie Paź 12, 2014 11:31 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
karolina84
Dołączyła: 10 Sty 2012 Posty: 84 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 8:50 am
|
|
|
Catylyn89 napisał/a: | coś w tym musi być, że mężczyźni lubią nas w wersji saute |
dokładnie, chociaż trochę się Mojemu dziwię,bo ja lubię siebie choćby z delikatnie podkreślonymi oczami ale z drugiej strony On mi się też zawsze podoba,nawet jak się nie ogoli |
_________________
|
|
|
|
|
olgaberek
Dołączyła: 19 Maj 2015 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Maj 19, 2015 10:53 am
|
|
|
A ja lubie wygladac ladnie glownie dla SIEBIE, ZLE SIE CZUJE SAMA ZE SOBA TAKA ROZCZOCHRANA I NIEUMALOWANA:) |
|
|
|
|
Julia_ja
Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lip 22, 2015 7:02 pm
|
|
|
Nigdy nie mialam obsesji na punkcie swojego wyglądu. Mąż wie, jak wyglądam potargana, rozmazana, bez makijażu, w podartych ciuchach. Choć, staram się być zadbana nawet w domu. Depilacja jest systematyczną częścią, mąż nigdy nie narzekał. Często w domu się nie maluję, ale zawsze jestem uczesana i umyta z maseczką na twarzy ogólnie chodzę rzadko, ale jeśli chodzę to mąż mi w niczym nie przeszkadza, natomiast ma ze mnie ubaw po pachy |
_________________
|
|
|
|
|
kamila12345
Dołączyła: 15 Maj 2015 Posty: 9 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2015 11:24 am
|
|
|
Ja przy moim chłopaku chodzę codziennie w makijażu, bo maluję się do pracy, a demakijaż robię dopiero jak się kładę spać. Czasem tylko zapominam o depilacji nóg, ale obiecał mi na Mikołajki, ze dostanę super nowoczesny depilator !
Usunęłam reklamę u podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Czw Lip 23, 2015 9:37 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|