TA suknia - wiedziałyście od razu? |
Autor |
Wiadomość |
Basia.83
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 62 Skąd: okolice łodzi
|
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 11:24 am
|
|
|
oj, ja to się naprzymierzałam |
|
|
|
|
asinek
Dołączyła: 21 Maj 2010 Posty: 197 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 4:50 pm ta jedyna suknia.... :)
|
|
|
Ja wybrałam się do sklepów z sukniami żeby zorientować się jakie są ceny i czy w ogóle znajdę coś później w "moim stylu". Moje orientowanie skończyło się tak, że do ślubu jeszcze prawie rok, a ja już mam wybraną suknię .
Była to chyba piąta suknia jaką miałam na sobie - od razu wiedziałam, że to TA!!!!
Razem z mamą prawie się nad nią rozpłakałyśmy
Takżer to się chyba czuje, że to ta jedyna suknia.... |
|
|
|
|
krufka
Wiek: 36 Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 104 Skąd: Potato City
|
Wysłany: Wto Lip 20, 2010 11:48 pm
|
|
|
ja zobaczyłam w necie sukienkę, na którą zachorowałam i "tylko ta", znalazłam salon, w którym szyją coś na wzór, pojechałam i jak zobaczyłam ją na żywo... przestała mi się podobać...
wodziłam wzrokiem po wszystkim co tam wisiało na wieszakach i zobaczyłam jakaś zwisającą kokardę
poprosiłam panią, żeby mi to zdjęła (w ogóle poleciła ten model zamiast tego "mojego" dla mojej figury) i jak ją przyłożyłam do siebie przed lustrem (mój rozmiar mi niestety nie pozwala na przymierzanie, to się zachwyciłam nią i G. też - była idealna, dokładnie czegoś takiego szukałam, chociaż nie wiedziałam jak ma wyglądać
ale na łowy się wybiorę i tak dla zasady |
_________________ Nasza Strona Ślubna
|
|
|
|
|
Tatarak
Wiek: 41 Dołączyła: 25 Lut 2010 Posty: 98 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 04, 2010 1:27 pm
|
|
|
Od razu wiedziałam, że to ta. Wypatrzyłam ją w necie, poszłam do salonu, zmierzyłam i już żadnej innej nie chciałam.
Weszłam tak pro forma do jeszcze jednego salonu, no bo jak to tak kupić pierwszą zmierzoną suknię, w pierwszym salonie do którego zawitałam...W sumie zmierzyłam 4 sukienki, bo mama chciała rzucić okiem...Tyle, że ja bardzo dobrze wiem, czego chcę. Jestem bardzo zdecydowana i praktycznie nigdy się nie waham. |
_________________
|
|
|
|
|
M_and_M
Michałowa :)
Wiek: 43 Dołączyła: 03 Sie 2010 Posty: 563 Skąd: teo, widzew
|
Wysłany: Sob Sie 21, 2010 1:45 pm
|
|
|
była to trzecia przymierzana suknia z kolei. jak wyszlam z salonu to w nastepnym już szukalam takiej samej. uznalam, że to kompletnie bez sensu. wrócilam z "ciałami doradczymi" i klamka zapadła |
_________________
|
|
|
|
|
martula_87
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 833 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Sie 21, 2010 2:01 pm
|
|
|
M_and_M napisał/a: | jak wyszlam z salonu to w nastepnym już szukalam takiej samej |
Miałam to samo i wszystkie przymierzone suknie porównywałam do tej
Wziełam koleżankę pokazałam jej i zdecydowałam że to ta suknia |
_________________
|
|
|
|
|
ewella
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Maj 2010 Posty: 96 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 10:40 am
|
|
|
Jako maniakalna oglądaczka "Salonu sukien ślubnych" na Discovery i do tego romantyczka, liczyłam, że kiedy zobaczę moją wymarzoną suknię, to będzie jak uderzenie pioruna, zaczną bić dzwony i w ogóle rozpłynę się w zachwycie Ale tak nie było... Zdroworozsądkowo wybrałam suknię,w której wyglądam dobrze, która ładnie podkreśla to co ma podkreślać, a zakrywa to czego nie chcę pokazywać, jest elegancka i w przystępnej cenie...Generalnie sam moment wyboru sukni (ale nie sama suknia) mnie rozczarował trochę... |
|
|
|
|
Żanetta
Dołączyła: 23 Lip 2009 Posty: 29 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 1:34 pm
|
|
|
W czerwcu 2011 wychodzę za mąż, a wymarzoną suknię znalazłam w katalogu sukien slubnych na 2010 rok jak tylko ją zobaczylam to widziałam siebie ubraną w nią w lipcu wybrałam się po raz pierwszy do salonu, żeby zobaczyć czy taki model jest odpowiedni dla mojej figury, a przede wszystkim pojechałam tam po to, żeby sie w niej zobaczyć no i stało się, jak tylko ją założylam, to nie chciałam jej zdjąć trochę mi sie głupio zrobilo jak sie poryczałam, ale cóż... potem przeszłam się po innych salonach, ale kończyło sie na wizycie 5 minutowej żadna nie była tak bajecznie piękna w moich oczach jak ta "moja wymarzona" Nie tylko ja poczułam, że to ta jedyna, bo moi rodzice też |
_________________ Żanetta
|
|
|
|
|
malu86
Wiek: 37 Dołączyła: 29 Cze 2009 Posty: 90 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 7:20 am
|
|
|
Ja rowniez swoja upatrzylam juz kilka miesiecy temu. Slub mam w maju a teraz najlepszy czas na rozne okazje i wyprzedaze. Wczoraj odwiedzilam salon Estera Novias na Sienkiewicza przymierzylam moja wymarzona suknie i to byla ta. Tylko jedna przymiarka. Jakby milosc od pierwszego wejrzenia. Suknia rowniez pieknie wygladala na mnie. Zaliczka wplacona. Zaoszczedzilam 1500 zl. Kolekcja White One 2010 |
_________________
|
|
|
|
|
magdellaa
Wiek: 39 Dołączyła: 16 Lip 2010 Posty: 21 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 1:02 pm
|
|
|
Ja do tej pory nie czuję, że to ta wymarzona. Wybrałam ją bo jak mam ją na sobie to wiem, że bardzo dobrze wyglądam i osoby, które pomagały mi ją wybierać też tak uważają i sądzą że jest choć trochę inna niż większość. Zatem mam sukienkę bardzo ładną ale nie spotkałam "tej wymarzonej" i szczerze mówiąc wiedziałam, że takiej nie znajdę bo już taka jestem. Trochę żałuję bo przez to mam wątpliwości co do mojego wyboru ) |
|
|
|
|
K11_06_2011
Dołączyła: 11 Wrz 2009 Posty: 71 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 2:06 pm
|
|
|
Ja jak Pani w salonie mi ja wiazala z tylu, to sie wzruszyłam moja mama jak mnie w niej zobaczyla-rowniez sie wzruszyla. poprzymierzalam sporo sukien, i przy wszystkich bylo-no ladnie, ale ta nas zachwycila:) |
_________________
|
|
|
|
|
Marcka
Wiek: 35 Dołączyła: 13 Sty 2010 Posty: 405 Skąd: łódzkie ;)
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 7:22 pm
|
|
|
Ja również wiedziałam przymierzając "Tą" suknie że to będzie ta. Mimo iż przymierzyłam wcześniej tlyko 3 suknie, to nie chciałam już żadnej innej
I nawet nie szłam oglądać nigdzie indziej, bo tak już mam że ciągle bym porównywała inne do "tej" to szkoda czasu |
_________________ |
|
|
|
|
beatusia
Dołączyła: 09 Lis 2010 Posty: 16 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 8:57 pm
|
|
|
ja swojej sukni wogóle nie chciałam przymierzyć... namówiła mnie mama, żebym chociaż się w niej pokazała i już została zakupiona... nie żałowałam nigdy tej decyzji... |
_________________
|
|
|
|
|
pestka
Dołączyła: 22 Cze 2009 Posty: 102 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 30, 2010 4:27 pm
|
|
|
Ja przewertowałam mnóstwo katalogów i wydrukowałam zdjęcia z internetu przeróżnych sukienek. Doskonale wiedziałam czego nie chcę (typu: widoczne szwy, ramiączka, marszczenia przy talii) ponieważ wiem co pasuje a co nie do mojej sylwetki.
Tak przygotowana wyruszyłam na podbój salonów. Od razu przyszło rozczarowanie, bo okazało się, że suknie, które chciałam przymierzyć zupełnie do mnie nie pasują.
W końcu w jednym z salonów siostra wskazała mi sukienkę, która nie była może zbyt imponująca na wieszaku, ale postanowiłam ją przymierzyć.
Dość szybko zrozumiałam, że to TA. Żadna inna już mi się nie podobała i tak, jak poprzedniczki, każdą następną suknie porównywałam do TEJ. Najciekawsze jest to, że suknia na zdjęciu w internecie wygląda bardzo niepozornie i nigdy bym na nią nie zwróciła uwagi.
Także myślę, że to się od razu czuje. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez pestka Czw Gru 30, 2010 4:28 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wiolancia
Wiek: 46 Dołączyła: 12 Lut 2011 Posty: 383 Skąd: Lutomiersk
|
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 4:47 pm
|
|
|
Ja na swoją suknię zdecydowałam się dzień po maratonie w salonach.W piątek od samego rana obejrzałam wszystko i przymierzyłam ogółem kilkanaście sukien.W sobotę wzięłam ze sobą mamę i pojechałyśmy do 3 salonów,w których suknie najbardziej mi się podobały.Po przymiarkach wybrałam tę jedyną(przymierzałam ją w sumie 4 razy).W tej ,którą kupiłam czuję się jednocześnie seksownie i elegancko.Mam nadzieję,że zachwyci też mojego przyszłego męża!!!!
[ Dodano: Nie Lut 20, 2011 5:29 pm ]
[ Dodano: Pon Lut 21, 2011 8:35 pm ]
http://www.galasuknieslubne.pl/fot/manalea.jpg Moja wymarzona suknia!!! |
_________________
|
|
|
|
|
e_linka2
Dołączyła: 08 Lut 2010 Posty: 144 Skąd: Łódź/Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 10:06 pm
|
|
|
Suknia, którą wybrałam została zaproponowana przez Panią z salonu. Bardzo utkwiła mi w pamięci. Na wieszaku, czy zdjęciu nie wygląda tak fajnie, jak na mnie - i pewnie dlatego mając ją na sobie wiem, że to ta jedyna. |
|
|
|
|
czkawka
Firma
Wiek: 49 Dołączyła: 28 Lut 2011 Posty: 8 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 10:33 pm
|
|
|
Ja przymierzyłam tylko jedna suknie, którą poleciła mi pani w salonie.
W ogóle mi sie nie podobała na pierwszy rzut oka jednak nie chciałam jej tego odmawiac/
Jak tylko sie w niej zobaczyłam byla niesamowita, piekna.
Do tej pory mam manie przejezdzania kolo Mody śłubej i patrzeznia czy jest cos ladniejszego od tego co ja miałam....... jeszcze nie spotkałam....:)
[ Dodano: Pon Lut 28, 2011 10:36 pm ]
Jednak zawsze mam taki niedosyt , ze nie przymierzałam ich duzo:) |
_________________
|
|
|
|
|
sadakot1
Dołączyła: 28 Lut 2011 Posty: 2 Skąd: lodz
|
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 11:34 am
|
|
|
Ja byłam tylko w 3 sklepach. No w 4, ale z jednego szybciej wyszłam niż weszłam. Zobaczyłam moją sukienkę i to było to. Co prawda są ładniejsze od mojej, ale z budżetu jaki miałam przeznaczony na sukienkę (max 3000 PLN) moja jest najśliczniejsza |
|
|
|
|
antonka
Wiek: 37 Dołączyła: 26 Paź 2010 Posty: 87 Skąd: Sieradz/łódż
|
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 12:16 pm
|
|
|
mnie zaskoczyła bratowa - ona swoją suknię kupiła przez internet bez mierzenia i była zadowolona:) |
|
|
|
|
nezabravka
Dołączyła: 08 Lis 2010 Posty: 50 Skąd: Los Anielinos
|
Wysłany: Sro Kwi 13, 2011 8:34 pm
|
|
|
Byłam w kilku salonach, bo nie do końca wiedziałam jak TA sukienka ma wyglądać... Przymierzylam w sumie jakieś 15 sukienek i znalazłam |
|
|
|
|
Sabina.K
Wiek: 45 Dołączyła: 05 Maj 2011 Posty: 11 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 5:34 pm
|
|
|
Ja za to robiłam maratony po Salonach Ślubnych, byłam w zaawansowanej ciąży więc troszeczkę ciężej mi było z tym wyborem. Przymierzałam bardzo dużo sukien. Jednak wtedy gdy założyłam tą na którą się zdecydowałam poczułam że to ta Jedyna, nie uwydatniała mojego brzusia i czułam się fantastycznie. Nie mówię, że ciąża to choroba. To wielkie szczęście. Apropo..Pozdrawiam wszystkie Mamy !
[ Dodano: Czw Maj 05, 2011 5:45 pm ]
A na koniec gdy odbierałam suknie z rodzicami..Mama mi się popłakała w Salonie..nigdy tego nie zapomnę, ahh Życie =)) |
_________________ Bierz życie jakim jest |
|
|
|
|
ni_kola
Dołączyła: 14 Gru 2009 Posty: 45 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2011 9:53 pm
|
|
|
ja miałam wybraną suknię, nachodziłam się po salonach, przymierzyłam całą masę sukienek, zdecydowałam w końcu na jedną jednak nie zdążyłam jej zamówić. Na szczęście Coś mnie tknęło i zdecydowałam że sukienkę zamówię dopiero po styczniowych targach w Arenie. Tam na pokazie zobaczyłam suknię która mnie poraziła. Od razu wiedziałam że to ta jedyna. Na targach umówiłam się na wizytę i tak zdecydowałam o zmianie sukni |
|
|
|
|
martusiaaaaaa
Wiek: 38 Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 141 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 03, 2011 1:23 pm
|
|
|
Jak już wcześniej gdzieś pisałam, nie od razu zdecydowalam się na wybor sukni, co prawda od razu wlasnia ta moja przyciągnęla moje oko ale przy pierwszej przymiarce nie czulam motylkow. Po przymiarkach innych sukienek wiedzialam już, że to jednak tamta jest tą jedyną |
|
|
|
|
cammillka
Dołączyła: 12 Paź 2011 Posty: 95 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 18, 2011 6:36 pm
|
|
|
Moja suknia była szyta "ze zdjęcia". Co prawda przymierzyłam podobną, żeby mniej więcej się zorientować jak wyglądam w taki fasonie. |
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 11:37 pm
|
|
|
Nie było żadnego: wow, kocham ją, nie było też łez, ani krzyku radości. Ubrania nie wywołują we mnie takiego zachwytu jaki wywołuje mój narzeczony To po prostu przedmiot, który, albo mi się podoba, albo nie. Nie zamówiłam jej też od razu. Musiałam napatrzeć się na nią na zdjęciu by już później nie móc oderwać od niej oczu Kiedy już myślałam o niej dniami i nocami upewniając się przy tym, że "tak to będzie odzwierciedlenie mojego ja" to wiedziałam, że w tej sukni będę ślubować Ukochanemu |
_________________
|
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Sro Gru 14, 2011 10:33 am
|
|
|
M4rcysi4 napisał/a: | Nie było żadnego: wow, kocham ją, nie było też łez, ani krzyku radości | dokładnie, miałam tak samo. Aczkolwiek długo się nie zastanawiałam, Rodzicom, Siostrze i mnie się podobała, więc podpisałam umowę. Choć, gdyby nie "warunki", w jakich kupowałam, to być może pochodziłabym za czymś innym jeszcze. W każdym razie - cieszę się, że mam to za sobą |
_________________
|
|
|
|
|
joannaw12
Dołączyła: 26 Cze 2013 Posty: 1 Skąd: Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 9:44 am
|
|
|
Cześć dziewczyny,
to mój pierwszy post, czytam to forum od dłuższego czasu i zdecydowałam się napisać ponieważ mam pewien dylemat.
Wypatrzyłam sukienkę w internecie. Weszłam do salonu, zapytałam panią o upatrzony model oraz wskazując na manekin "i może jeszcze coś w tym stylu" a pani odpowiedziała, że to właśnie ta sukienka - po prostu była w innym kolorze i inaczej wyglądała, a mimo to od razu zwróciła moją uwagę. Wyglądałam w niej bardzo dobrze, mamie też się podobało. Mierzyłam później suknie jeszcze w 2 salonach i zawsze wracałam myślami do tej pierwszej.
I tu warto wspomnieć w czym problem - jestem osobą ciut postawniejszą i wysoką (175cm), noszę rozmiar 40/42. Większość sukienek proponowanych w salonach to 38, raz nawet pani "wcisnęła" mnie w 36. Efekt oczywiście odwrotny - wszystko się zawija, opina, unosi, nie układa.
W innym salonie, trafiłam na podobną do tej pierwszej, ale ładniejszą, bardziej strojną. Wszystkim się w niej bardzo podobałam, sobie również, ale.. no właśnie czegoś mi brakuje. Nie układała się na mnie, bo rozmiar był za mały, podczas gdy pierwsza sukienka była prawie idealna rozmiarem. Nie potrafię sobie wyobrazić jak sukienka będzie wyglądać uszyta na mój rozmiar, czy zamaskuje to co trzeba. Tak samo jak nie potrafię wyobrazić sobie innej koronki, "tu zrobimy tak a tam tak, to podepniemy tam utniemy", lub koloru - "jest w ecru, ale w bieli będzie piękna, ale nie mamy białej do przymierzenia". Wyobraźnia na poziomie -1
Myślę, że gdybym miała możliwość zamierzyć ją w swoim rozmiarze to zdecydowałabym się na zakup. i to byłaby właśnie TA jedyna. a tak nadal mam wątpliwości. Pierwsza podobała mi się mniej, ale lepiej w niej wyglądałam i się czułam - niestety podejrzewam, że to ze względu na rozmiar.
Czy wy też tak miałyście? Powinnam zamówić tą drugą i mieć nadzieję, że ułoży się lepiej? A może powinnam kontynuować poszukiwania i w kolejnym salonie trafię na TĄ jedyną?
PS. kroje obu sukienek są prawie identyczne, jednoczęściowa z gorsetem, w literkę A. newralgiczne miejsce to brzuch, który gorset modeluje, jeśli kiecka nie jest za mała i nie zatrzymuje się na biodrach. |
|
|
|
|
Karola5
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Maj 2010 Posty: 980 Skąd: Łódź/Wawa
|
Wysłany: Pią Lut 07, 2014 8:56 am
|
|
|
joannaw12, ja bym na twoim miejscu przymierzyła jeszcze raz obie, ale ta co sie nie układa to jakoś luźniej spięła a nie się ściskać, żeby zobaczyć jak się będzie wyglądać. Ew poszukać gdzieś na aukcjach czy w innych salonach w większym rozmiarze. |
_________________
dzienniczek Basi |
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 07, 2014 9:27 am
|
|
|
Ja nazwę swojej spisałam sobie ze strony salonu Nadia Miałam w notatniku tylko jej nazwę, obok kilku innych, ale kiedy poszłam do salonu i czekałam na swoją kolej do bycia obsłużoną, wpadła mi w oko i nie chciała wyjść Przymierzyłam dwie inne, ją zastawiłam na koniec i wiedziałam, że wybór dokonany |
_________________
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 08, 2014 1:41 pm
|
|
|
Przymierzałam wiele sukien, była to dla mnie frajda. Jak zobaczyłam tę moją na manekinie to bardzo mi się spodobała, a gdy ja założyłam- po prostu wiedziałam, że musi być moja.Poczułam coś dziwnego w środku,możecie wierzyć lub nie, łzy mi napłynęły do oczu i powiedziałam do przyjaciółki ,,To jest moja suknia".Nie czułam tego przy żadnej innej, zawsze coś było nie tak, nawet jeśli suknie były śliczne. Wytrwałość się opłaciła, zawsze będę ,,kochać" moją suknię |
_________________
|
|
|
|
|
ZuzM
Dołączyła: 19 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 08, 2014 11:34 pm
|
|
|
Ja miałam pewne założenia, gdy szukałam mojej sukienki. Przede wszystkim chciałam mieć załonięte ramiona i tiulowy dół, w delikatną literę A. Absolune NIE mówiłam wszystkim sukienką z gładkim dołem. Gdy znlazłam moją wymarzoną sukienkę w internecie od razu wiedzialam, ze musi byc moja, niestety okazało się, że wyglądam w niej nie mniej nie wiecej jak buka. Bylam potwornie rozczarowana, gdy nagle kątek oka zobaczylam inna sukienkę tej samej marki z identyczną górą. Okazała się IDEALNA. I ja i moja bardzo krytycznie nastawiona mama powiedzialysmy TA I ZADNA INNA! |
_________________
http://makagigi.pl/ -przepisy, dom, ślub, życie !
|
|
|
|
|
pilszka
Dołączyła: 17 Lut 2014 Posty: 12 Skąd: uć
|
Wysłany: Pon Lut 17, 2014 5:03 pm
|
|
|
W moim przypadku okazało się, że ta wymarzona suknia nie jest dla mnie. Chciałam koronki, ale wyglądałam w nich jak własna babcia Ostatecznie kupiłam taki model o jakim nawet nie pomyślałam |
|
|
|
|
bambolea
Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 397 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 24, 2014 9:22 pm
|
|
|
Ja miałam wizję swojej sukienki, niestety nie było mi w takim modelu zbyt dobrze, przymierzyłam tyle sukien, że już naprawdę odeszła mi ochota na to wszystko. Aż w końcu znalazłam w internecie jedną, wiedziałam, że jest szansa, że będzie mi w niej dobrze i tak akurat się złożyło, że była dostępna w Łodzi. Iiii tak kupiłam |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Czw Lut 27, 2014 9:39 am
|
|
|
Od razu wiedziałam, że będę mieć princesskę. Szukałam sukien tego kroju, miałam już kilka upatrzonych, no i jedna wizyta w Karinie i mam swoją kochaną suknię Musiałam jeszcze porównać do tych upatrzonych w Najnie, no i wygrała |
_________________
|
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Czw Lut 27, 2014 10:18 am
|
|
|
Jeszcze rok temu byłam pewna, że na swój ślub wybiorę suknię w stylu greckim
Kiedy jednak stanęłam przed koniecznością dokonania wyboru - stwierdziłam, że suknię w stylu greckim mogę założyć na każde inne przyjęcie, natomiast "księżniczkę" tylko raz.
Ponieważ od zawsze wiedziałam, że poszukiwania zacznę od salonu, który znajduje się najbliżej mojego miejsca zamieszkania, wybrałam się tam i przymierzyłam kilka sukni (nie znoszę mierzenia, dlatego ten etap chciałam mieć za sobą).
Wybrałam tę najwygodniejszą |
_________________
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 27, 2014 1:56 pm
|
|
|
Cytat: | Kiedy jednak stanęłam przed koniecznością dokonania wyboru - stwierdziłam, że suknię w stylu greckim mogę założyć na każde inne przyjęcie, natomiast "księżniczkę" tylko raz. |
Jakbym siebie słyszała |
_________________
|
|
|
|
|
KaMika
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Sie 2013 Posty: 755 Skąd: Aleksandrów Łódzki
|
Wysłany: Czw Lut 27, 2014 3:30 pm
|
|
|
Wiedziałam Przymierzyłam sukni bardzo dużo. Gdy założyłam moją nie chciałam jej zdjąć Mama chciała jeszcze zobaczyć w dwóch salonach i pojechałyśmy. Ale na koniec i tak do niej wróciłam Najważniejsze to czuć się w sukni pięknie , wyjątkowo I tak ja się właśnie czułam |
_________________
Kochamy Cię Klaudusia <3 |
|
|
|
|
Paolina
Dołączyła: 03 Cze 2012 Posty: 511 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 16, 2014 2:18 pm
|
|
|
Wiedziałam od razu Pierwsza suknia, którą przymierzyłam okazała się być T Ą suknią. Po niej przymierzyłam jeszcze dwie, ale w tej pierwszej się po prostu zakochałam od razu Wyglądałam bosko. Moja mama, która mi towarzyszyła też tak stwierdziła, chociaż była w szoku, że tak szybko nam poszło |
_________________ Pozdrawiam słonecznie Gość!
|
|
|
|
|
Agawik
Dołączyła: 04 Lis 2013 Posty: 23 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 15, 2014 9:01 pm
|
|
|
Co do kroju tak, jeśli chodzi o konkretny fason miałam upatrzoną inną, ale nie było jej akurat w sklepie. Ta którą przymierzyłam na miejscu spodobała mi się od razu, ale bałam się, ze bede żalować jak nie przymierzę tej upatrzonej w internecie.Jednak po przymiarce obu zostałam przy numerze jeden. |
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 10:48 am
|
|
|
Ja upatrzyłam sobie suknię na twojasuknia.pl tylko, że w żadnym salonie takiej sukni nie ma więc generalnie była to strata czasu
Przymierzyłam 4, z czego właściwie w 3 wyglądałam dobrze i już miałam problem z wyborem, natomiast w 1 wyglądałam fatalnie, a była to sukienka zblizona do mojego typu.
Za namową siostry zdecydowałam się na typową, błyszczącą i słodką "księżniczkę", gdyż tak jak dziewczyny powyżej uznałam, że nigdy więcej takiej sukni nie będę miała okazji założyć.
Po ślubie i kilku chwilach na weselu zamierzam jednak przebrać się w inna sukienkę, gdyż jest bardziej wygodna i pasująca do mojego charakteru |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2014 1:38 pm
|
|
|
ja miałam pewną wizję, jak powinna wyglądać moja suknia. po przejrzeniu mnóstwa stron internetowych stwierdziłam, że może 1% odpowiada moim oczekiwaniom i poszukiwania będą długie i trudne. na pierwszą przymiarkę wybrałam się tuż po zaręczynach i przymierzyłam 3 suknie, z czego najbardziej podobała mi się pierwsza, ale nie było to takie "wow". i nagle, pewnego dnia, zupełnie przypadkiem, znalazłam na dawnej tablicy.pl suknię o kroju takim, jaki sobie wymarzyłam. miałam obawy, czy będzie pasować, bo wymiary ciut się różniły. na przymiarkę wybrałam się z nieco sceptycznym nastawieniem, a tu niespodzianka. suknia leży na mnie super i jest wygodna i piękna, a do tego dużo tańsza niż nowa z salonu. wybór dokonany, to "ta jedyna" |
_________________
|
|
|
|
|
Lasiaa
Dołączyła: 21 Kwi 2014 Posty: 9 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 9:56 pm
|
|
|
Ja też wiedziałam.. znalazłam ją w internecie i bardzo często do niej wracałam, jednak kiedy założyłam ją na siebie w salonie to aż nogi się pode mną ugięły.. Pod moją mamą chyba też Potem byłyśmy umówione jeszcze w innym salonie i skorzystałam, bo wiadomo - to niemożliwe, żeby na tej konkretniej przymiarce ta pierwsza to była ta jedyna i tam przymierzyłam chyba z 10 (choc miałam za sobą przymiarki w Łodzi, ale tam byłam baaaardzo zawiedziona.. ) ale jednak okazało sie, że szybko wróciłyśmy do pierwszego salonu i jednak to była TA.... Ubłagałam Panią z salonu, żebym mogła chwilę w niej zostac, nie chciałam się rozbierac! nawet teraz jak o tym piszę, aaaach Nie mogę się doczekac! |
|
|
|
|
karolina84
Dołączyła: 10 Sty 2012 Posty: 84 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Czw Sie 28, 2014 10:36 am
|
|
|
U mnie można powiedzieć,że też od razu,bo była to druga,którą przymierzyłam,ale pierwsza która mi się spodobała Później przymierzyłam jeszcze kilkanaście innych w różnych salonach,ale żadna z nią nie wygrała |
_________________
|
|
|
|
|
zanetak
Dołączyła: 12 Sie 2014 Posty: 11 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2014 9:01 pm suknia
|
|
|
A ja mam pytanie, czy po przymiarce w salonie można dostać próbkę materiału z odcieniem sukni, która wpadła nam w oko. Gdzieś czytałam, że dają. Czy któraś z Was się z tym spotkała? Pytam, bo ja będę szyła u krawcowej, ale jak wytłumaczyć jej kolor jaki ma kupić materiał. najlepiej byłoby dać taką próbkę:) |
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2014 9:07 pm
|
|
|
Ja dostałam dopiero po kupnie...Nie wiem czy gdzieś dają po samej przymiarce. Chyba niechętnie, tak jak ze zdjęciem. |
_________________
|
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2014 9:08 pm
|
|
|
zanetak, próbkę materiału rzeczywiście się otrzymuje, ale po zadatkowaniu sukni i spisaniu umowy kupna. Bez tego na pewno nie dostaniesz. |
_________________
|
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2014 7:33 pm
|
|
|
ewa.krzys napisał/a: | Bez tego na pewno nie dostaniesz. |
Ooo.. jak tam bym tak kategorycznie do tego nie podchodziła
Trzeba zapytać i ładnie poprosić, czy się zgodzą to już w ich gestii. Mój kawałek był całkiem spory więc jakby go troszkę okroić to nawet bym nie zauważyła |
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2014 10:59 pm
|
|
|
A może napisz którą chcesz suknię i w jakim odcieniu (osobny wątek). Możliwe, że któraś z nas ma nadal swój skrawek, przy umowie. |
|
|
|
|
tiooti
Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 11 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2014 10:01 pm
|
|
|
ewa.krzys napisał/a: | zanetak, próbkę materiału rzeczywiście się otrzymuje, ale po zadatkowaniu sukni i spisaniu umowy kupna. Bez tego na pewno nie dostaniesz. |
Zgadza się - skrawek dostałam po podpisaniu umowy.
Odpowiadając na pytanie z tematu:
TAK!
Obejrzałam i przymierzyłam wcześniej kilka sukien, ale w żadnej nie było tego czegoś.
"Moją" zobaczyłam na wystawie wchodząc do salonu, coś mnie wtedy zakuło, przymierzyłam i.. przepadłam. Wiedziałam, że to TA! |
|
|
|
|
Yaśmina
Dołączyła: 21 Gru 2014 Posty: 35 Skąd: Łeczyca
|
Wysłany: Nie Gru 21, 2014 11:19 am
|
|
|
Ja zawsze marzyłam o rybce, ale po przymiarkach okazało się że nie są na moją figurę. |
|
|
|
|
|