Goście wegetarianie/ Wegetariańskie wesele |
Autor |
Wiadomość |
kasiek
Dołączyła: 03 Mar 2006 Posty: 16 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 28, 2006 12:30 pm Goście wegetarianie/ Wegetariańskie wesele
|
|
|
dyskutujemy tu na temat menu na weselu ale nigdzie nie znalazlam menu dla wegetarian.wogole co robicie jak tacy sa na weselu?widzieliscie gdzies taki zestaw?ja mam takie osoby i nie wiem co zrobic. |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pią Kwi 21, 2017 1:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Wrz 28, 2006 12:39 pm
|
|
|
Jeśli jest dużo takich osób wśród gości - przygotowałabym dla nich osobne menu.
Jeśli nie - wydaje mi się, że wystarczy postarać się, żeby było odpowiednio dużo potraw bezmięsnych (chyba że to weganie albo jeszcze bardziej ortodoksyjni?).
Ja wybiorę tę druga wersję - nie wiem, czy wśród moich gości są zdeklarowani wegetarianie (a myślę, że wiedziałabym, gdyby tak było, w końcu znamy swoich gości i nie raz jedliśmy razem), ale wiele osób (w tym ja) za mięsem nie przepada, więc na pewno będą do wyboru potrawy jarskie. |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 28, 2006 1:19 pm
|
|
|
Ja będe miała wegetarianke na weselu
I to taką bardzo zażyłą w swoim postanowieniu
Dla niej będą specjalnie przygotowane potrawy i umówiłam sie z kucharką że poprostu powiem kelnerce gdzie ów wegetarianin siedzi i po problemie
Zresztą ostatnio bawiłam sie z nia na weselu u innej znajomej i sytuacja była podobnie rozwiązana Mało tego jak zobaczyłam jakie porcje dostaje to aż sama zapragnęłam przez chwile być na jej miejscu |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Czw Wrz 28, 2006 1:36 pm
|
|
|
U nas tez będzie kilka osób, które mięsa nie jedzą. Będą dla nich "zastępcze" dania, pani powiedziała, ze trzeba tylko zaznaczyc kto to taki, zeby wiedzieli gdzie takie dania podać. |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 28, 2006 8:06 pm
|
|
|
My nie mieliśmy tego problemu ale pewna jestem, że moglibysmy wybrac inny zestaw dla tej/tych osób. |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Ińska
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 72 Skąd: Rawa Maz./Warszawa
|
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 7:37 am
|
|
|
Najlepiej to się dowiedzieć co takiego w lokalu jest dla wegetarian lub co może kucharka zrobić - najczęściej osoby obsługujące od strony kulinarnej takie imprezy maja doświadczenie z różnymi dietami.
U nas kucharka od razu powiedziała, że nie ma sprawy jeżeli chodzi o wegetarian czy osoby stosujace inne diety, tylko trzeba to wcześniej powiedzieć. Przy każdym ciepłym daniu będą trzy rodzaje mięs lub ryb i jedno "niemieso i nieryba" czyli warzywa panirowane, kotleciki sojowe itp.
Przewiduję, że na weselu będę miała tylko 5 wegetarian wiec nie powinno być problemu ze wskazaniem ich obsłudze. |
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 8:58 am
|
|
|
Moge Ci podać jakie przykładowe dania dostała wegetarianka na ostatnim weselu
Na obiad niestety zupki nie miała, ale na drugie danie były kluseczki śląskie z sosem pieczarkowym, kotlety z kalafiora i pieczarek (pyszne ) oraz bukiet surówek
Później była pieczona, nadziewana papryka z serem i oliwkami i zapiekane cząstki bakłażanów
po północy były pieczone ziemniaczki, szaszłyki owocowe i sałatka grecka
Następnie dostała placek węgierski z warzywami i żurawiną
Ostatniego dania nie doczekaliśmy
Ale wszystkie porcje były duże i niesamowicie smacznie wyglądające |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 8:42 am
|
|
|
podczas wyboru menu nawet o tym nie pomyślałam. podczas wizyty na tydzień przed imprezą zwróciłam uwagę, że wiem o dwóch zadeklarowanych "niejadaczach mięsa". pan powiedział, że nie ma problemu, przygotowali dla nich jakąś rybkę, a ja wskazałam w piątek gdzie siedzą, żeby kelnerzy im to danie donieśli.
poza tym na stołach były inne niemięsne dania i nie doszły mnie żadne słuchy o problemach z wegetarianami. |
_________________
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 8:51 am
|
|
|
Powiem tak... mielismy na weselu ciocię wegetariankę.Była jedyna osobą nie jedzącą mięsa.
Ale powiem szczerze nie wiem jak to wszystko wyszło podczas wesela. Napewno mięsa nie jadła.
Specjalnie dla niej nie szykowalismy dań zastępczych.Zresztą ona sama tego nie chciała bo mi wcześniej mówiła.Poza tym widziałąm jak jej się głupio zrobiło na stypie u dziadka,gdy podali obiad i ona nie zjadła mięsa. Za to mój wujek narobił tyle szumu ze zaraz cos innego podadzą i wogóle...jej się tylko głupio zrobiło ze tyle hałasu i kłopotu sie porobiło.
A na weselu...w ferworze emocji nie zwróciłam uwagi co jadła.Zresztą siedziała daleko...
Ale jak ją znam to sobie świetnie poradziła.
Co innego gdyby na weselu było więcej takich osób. Pewnie wtedy pomyślelibysmy o daniach zastępczych. |
_________________
|
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 9:16 am
|
|
|
Wszystko fajnie jak wegetarianin je rybę, wtedy faktycznie na stole sa zawsze jakies śledzie, rybka po grecku czy w galarecie
Mój wegetarianin nie jada równiez ryb, ani niczego co jest na bazie żelatyny
Tak więc nie chciałabym żeby przez całe wesele jadła tylko jakies sałatki, zresztą i atk sie zastanawiam jakie w takim razie sałatki zaserwować
No w każdym razie głodnej jej nie pozwole wyjść |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 1:53 pm
|
|
|
A myśmy w ogóle nie zwrócili na takie rzeczy uwagi.... |
_________________
|
|
|
|
|
sauvignon_blanc
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Sty 2007 Posty: 155 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 06, 2007 11:54 pm
|
|
|
Mnie się wydaję że jest jeszcze jeden problem, niektórzy ludzie-zjadacze mięsa nie rozumieją wegetarian i założeń ich diety. Mam znajomą wegetariankę, której kiedyś w restauracji próbowali zaserwować zupę(już nie pamiętam jaką) jako wegetariańską, a miała kółka od tłuszczu-więc gotowana była na mięsie. Pani kelnerka stwierdziła że przecież w zupie nie ma mięsą, tylko są warzywka
No więc radziłabym się dowiedzieć co w restauracji oznacza "danie wegetariańskie" |
_________________ Szczęśliwa mężatka. |
|
|
|
|
karolina
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2006 Posty: 140 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 12:13 pm
|
|
|
U ans na "szczescie" nie bedzie wegetarian wiec nie musimy myslec nad ulozeniem specjalnego menu dla nich!!Natomiast jesli by tacy sie znalezli to napewno przygotowalisbymy cos slecjalnego (bez miesnego) dla nich |
_________________
13.09.2008 |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 10:46 am
|
|
|
Kurczę, wiecie, ze nie pomyślałam o tym.. będziemy mieli wegetarianina na weselu... tzn chodzi głownie o obiad, bo przewidziane są mięsa, ale najwyżej damy jakąś rybkę dodatkowo i jakoś to będzie |
_________________ |
|
|
|
|
dalenka
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Sie 2007 Posty: 70 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 30, 2007 10:27 am
|
|
|
Hmmm...My mamy ciężki orzech do zgryzienia, bo oboje z przyszłym małżonkiem mięsa nie jemy i postanowiliśmy sobie-całkowicie egoistycznie , że nasze wesele będzie tylko z rybami...Bo skoro to nasz najważniejszy dzień, to będzie po naszemu tylko nie wiemy gdzie się udać, która restauracja się podejmie przygotowania takiej imprezy na ok 60 osób jakieś rady? |
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 30, 2007 3:47 pm
|
|
|
Mysle że każda restauracja powinna podając sie urządzenia przyjęcia wegetariańskiego
przeciez to wy ustalacie menu i nikomu nic do tego co sobie zażyczcie
Jesli chodzi o potrawy o których pisałam, to byla to Restauracja Polska we Włocławku Także nie Łódź, a i tak nie jestem w 100% przekonana, czy potrawy były robione na miejscu, czy zamawiane od jakies firmy cateringowej |
|
|
|
|
dalenka
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Sie 2007 Posty: 70 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 30, 2007 7:05 pm
|
|
|
?licznie dziękuję za odpowiedź, będziemy walczyć i damy na forum znać o efektach |
_________________
|
|
|
|
|
Aniaa
Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sie 2007 Posty: 159 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 3:42 pm
|
|
|
My tez mamy jedna wegetarianke i bez zadnych problemowprzygotuja nam w Ambasadorze jedzenie tylko dla niej. Mamy jedynie podac w miare wczesniej co jada a czego nie, wiec zakladam ze gdzie indziej tez nie powinno byc wiekszych problemow. |
|
|
|
|
IGRASZKA
Firma
Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 27 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 1:22 pm
|
|
|
Przy ustalaniu menu nalezy o to spytać, a potem przed weselem wskazac obsłudze które to są osoby - w wiekszości sal / restauracji tak jest to robione. |
_________________ Z serdecznymi pozdrowieniami,
Joanna Kobalczyk
|
|
|
|
|
martakarma
Dołączyła: 06 Wrz 2008 Posty: 7 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2008 9:41 am
|
|
|
Ja będę mieć na weselu dwie wegetarianki i kupię dla nich filety rybne , które dostaną zamiast schabowego, do tego będą sałatki warzywne, sałatki z tuńczykiem, płómisek
z serami, warzywa surowe - pomidory, ogórki, papryka. Najgorzej z tymi ciepłymi daniami,
bo prawie wszystkie robione na mięsie lub z mięsem - bigos, flaki czy rosołek. ćhyba poprostu je podpytam co one tam jadają i tyle - postaram się to zakupić. |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2008 11:24 am
|
|
|
wegetarianie nie jadaja takze ryb, chyba ze te Twoje kolezanki sa semiwegetariankami, ale tez to sprawdz.. |
_________________
|
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2008 1:52 pm
|
|
|
No u mnie Pan Mlody bedzie wegetarianinem wiec wszedzie pytalismy czy jest problem z daniami wegetarianskimi, na szczescie wszyscy powiedzieli ze nie ma zadnego |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2008 7:34 pm
|
|
|
U mnie na weselu też będzie wegetarianin (chłopak mojej siostry), ustalone będzie dla niego oddzielne menu. |
|
|
|
|
Weira
Wiek: 39 Dołączyła: 07 Lis 2008 Posty: 649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 1:25 pm
|
|
|
My na szczęście nie będziemy mieć wegetarian na weselu |
_________________ |
|
|
|
|
Paulinqa
Dołączyła: 11 Lut 2009 Posty: 11 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 12:55 pm
|
|
|
W Czarnym Stawie mielismy 3 gosci wegetarian i nie bylo najmniejszego problemu - dostali inne menu niz reszta osob, nalezy tylko okreslic wczesniej jakie sa ograniczenia (nasi nie jedli miesa i ryb, ale np. nabial i jaja tak). |
|
|
|
|
ula
Wiek: 38 Dołączyła: 05 Sie 2008 Posty: 12 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 12:20 pm
|
|
|
Ja jestem wegetarianką i na weselu mojej siostry ciotecznej nie miałam właściwie co jeść. Przy oficjalnym zapraszaniu mnie na wesele zapytali się czy chce coś innego do jedzenia, powiedziałam że nie, żeby nie szykowali niczego specjalnie dla mnie (moim zdaniem nic innego nie wypadało powiedzieć - przecież nie powiem im "tak, macie mi przygotować to, to i to"). Więc na pierwsze danie zjadłam suchy makaron, na drugie ziemniaki i brokuły, a potem to już nie miałam za bardzo co jeść. Wszystkie sałatki były albo z kurczakiem albo z rybą. Koło północy postawili jeszcze sałatkę z fetą (feta, pomidor i sałata) na małej miseczce - zjadłam ją, ale szybko byłam głodna. Zjadłam jeszcze ogórka kiszonego z wiejskiego stołu i jedno ciasto (bo reszta była z galaretką). A na domiar złego nie wystarczyło dla mnie tortu.... A na poprawinach to już w ogóle była tragedia, bo podali kluski śląskie polane obficie sosem mięsnym, więc zjadłam tylko buraczki a na deser miałam owoce. Wszystkiego było mało, bo to z cateringu było.
Miesiąc później byłam na weselu u kolegi i on sam (mimo moich protestów) powiedział kucharce że będzie jedna wegetarianka i dostałam na pierwsze danie ser żółty panierowany (pychota - wszyscy mi zazdrościli oczywiście ziemniaki, frytki, warzywa. Poza tym była zwykła sałatka warzywna, jakaś sałatka z fasolą czerwoną - też bezmięsna, ciasta, ogórki, pomidory - naprawdę głodna nie byłam. No i torta dla wszystkich wystarczyło A PM był tak przejęty że co chwila przychodził się pytać czy nie jestem głodna
Podsumowując - jak wegetarianin mówi żeby nic dla niego nie szykować, to i tak wypadałoby chociaż jedno danie w całości dla niego przygotować (np. pieczarki w panierce, albo chociaż zwykła sałatkę warzywną - takie rzeczy to i inne osoby chętnie zjedzą). |
|
|
|
|
bazyl
Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 2:26 pm
|
|
|
ula no w zupełności się z Tobą zgadzam
raz no oczywiste że nie wypada powiedzieć że chcesz coś specjalnego do jedzenia i w sumei ja bym chyba nawet nie pytał, skoro wiem że ktoś z moich gości jest wegetarianinem to oczywiste by było dla mnie bez pytania przygotowanie czegokolwiek dla niego no ale jak widać różni ludzie różne podejścia mam nadzieje że moi znajomi wegetarianie będą zadowoleni |
|
|
|
|
truskawka_ja
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 781 Skąd: ...
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 4:12 pm
|
|
|
Tez wydaje mi sie nie na miejscu pytanie goscia, o ktorym wiemy ze jest wegetarianinem czy chce specjalne danie. Wiadomo ze cos musi jesc.
U nas sprawa byla troche bardziej skomplikowana bo mielismy dwie wegetarianki, hindusa (nie je wolowiny) i muzulmanina (nie je wieprzowiny). Zglosilismy to wszystko wczesniej, wegetarianki dostaly tyle jedzenia ze nie byly w stanie tego przejesc, a co do pozostalych to staralismy sie zeby byl na tyle duzy wybor rodzajow mies, ze kazdy znalazl cos dla siebie. |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 9:28 pm
|
|
|
bazyl napisał/a: | ja bym chyba nawet nie pytał, skoro wiem że ktoś z moich gości jest wegetarianinem to oczywiste by było dla mnie bez pytania przygotowanie czegokolwiek dla niego |
Dokładnie. Ja przy szukaniu sali pytałam, czy są w stanie przygotować dania wegetariańskie.
Wprawdzie nie mieliśmy na weselu wegetarianina, ale nie miałam 100% pewności, że nikogo takiego nie będzie, bo mieliśmy kilkoro znajomych, którzy w momencie zapraszania byli tymczasowymi singalmi, albo akurat byli w trakcie zmiany partnerów. Więc nie wiedzieliśmy, czy nam nie przyprowadzą wegetarianina.
Gdyby jednak wegetarianin był, to było dla mnie oczywiste, że trzeba mu coś podać i pewnie umówiłabym się z kierownikiem sali, żeby takie specjalne potrawy się pojawiły.
Mogłabym tę osobę dopytać o to co chce zjeść, ale raczej na zasadzie: czy może być na przykład nabiał, czy nie.
ula, nie przejmuj się. Wprawdzie to było bardzo niekulturalne ze strony Twojej siostry ciotecznej, ale cóż.... niestety zdarza się |
_________________
|
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 11:20 pm
|
|
|
Tak jak wcześniej pisałam mój mąż jest wegetraianinem, oprócz niego była jeszcze moja koleżanka bezmięsna, dostali tyle jedzenia że nie byli w stanie zjeść oprócz tego przed nimi stały talerze z serami, no i sałatki bezmięsne |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Lis 16, 2010 3:52 pm
|
|
|
Tak sobie myślę,że wśród naszych gości nie będzie chyba wegetarian ale w razie czego lepiej ułożyć tak menu żeby każdy miał co skubnąć |
|
|
|
|
eewwllaa
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Sty 2011 Posty: 40 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 3:11 pm
|
|
|
Nam w lokalu gdzie będziemy mieć wesele powiedzieli, że jeśli będzie chociażby jedna osoba, która nie je mięsa to zrobią dla niej osobne dania bezmięsne. Myślę, że w większości lokali tak jest. Dziwne by było gdyby było inaczej.. trzeba tylko zapytać |
_________________
|
|
|
|
|
Iris
Wiek: 37 Dołączyła: 20 Mar 2012 Posty: 1904 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2012 7:10 pm
|
|
|
Ja również jestem wegetarianką i jeśli mogę coś podpowiedzieć, to jeśli u Was na weselu będzie taka osoba, to dopytajcie jak to jest dokładnie z jej nawykami żywieniowymi, bo odmian wegetarianizmu jest sporo. I tak mogę powiedzieć po swoim przykładzie, że generalnie przyzwyczaiłam się do tego, że często Młodzi w ferworze tych wszystkich przedślubnych przygotowań zapominają o tym, że ktoś nie je mięsa, przynajmniej było tak na większości wesel, na których byłam. Oczywiście tym osobom, które nie wiedziały o tym, że nie jem mięsa (np. osobom z dalszej rodziny) mówiłam podczas zapraszania, czy mogłyby o mnie pamiętać na weselu. No ale w kilku przypadkach okazało się, że jednak zapomnieli, a nie należę do osób, które by strzelały focha na weselu, że nie mają co jeść, tylko po prostu jakoś sobie radziłam jedząc sałatki, prosząc o podanie klusek śląskich bez sosu itp. itd. Dlaczego piszę o tym, aby dopytać się o dokładne nawyki żywieniowe takiej osoby. Z tego względu, że byłam na weselu u znajomych, którzy cały czas powtarzali, że będą jakieś potrawy przygotowane specjalnie pod moim kątem, no i okazało się, że faktycznie były ale i ryby, których też nie spożywam. Nauczyło mnie to jednego, że teraz kiedy ktoś mi mówi, że będzie coś specjalnie przygotowane dla mnie do jedzenia, to powtarzam jak mantrę, że zarówno mięsa jak i ryb nie jem Ale myślę, że teraz przy tym co oferują sale, nie stanowi to dla nich najmniejszego problemu, żeby przygotować dla jednej czy dwóch osób jakieś inne potrawy. A uwierzcie, że dla mnie jako gościa, jest niezmiernie miłe, jeśli okazuje się, że jednak Młodzi pamiętali i wychodzę z wesela po prostu najedzona |
_________________
|
|
|
|
|
_stwicher
Dołączyła: 13 Kwi 2012 Posty: 148 Skąd: ldz
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2012 11:57 pm
|
|
|
Iris, Na swoim masz szansę coś specjalnie dla siebie dostać
U mnie PM jest wega- bez mięsa i ryb i już nie może się doczekać bo to będzie w sumie pierwsze wesele, gdzie posiłki będą tworzone dla niego Ogólnie jesteśmy o to spokojni bo P. Beatka z BP obiecała, że będzie pysznie:) |
_________________ Leonard mój |
|
|
|
|
Eurograv_pl
Dołączył: 04 Lip 2012 Posty: 31 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 9:34 pm
|
|
|
No w umie tak jak stwierdziłyście: wiele zależy od samych gosci. Można spokojnie dopasowac menu z uwzględnieniem dań wegetariańskich. To oczywiście droższa opcja,ale moim zdaniem jeżeli chcemy dobrze wypaść,to jak najbardziej warto. |
_________________
|
|
|
|
|
_stwicher
Dołączyła: 13 Kwi 2012 Posty: 148 Skąd: ldz
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2012 10:51 pm
|
|
|
Nie wybieram żadnej droższej opcji. Po prostu dla moich wybrednych gości są przygotowywane specjalnie potrawy, które ich zadowolą i nasycą brzuszki:) |
_________________ Leonard mój |
|
|
|
|
E-kwiaty
Firma
Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 114 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2012 12:07 pm
|
|
|
W takim razie w porządku,jeżeli mniejszość nie je mięsnych dan to na pewno można to wszystko pogodzić. Moim zdaniem koszty będą jeszcze mniejsze,więc nie ma sie czego obawiać.
Usunęłam reklamę. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pon Gru 17, 2012 12:22 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2012 12:10 pm
|
|
|
_stwicher napisał/a: | bo P. Beatka z BP obiecała, że będzie pysznie:) | to Ci mogę zagwarantować bo mój już mąż też jest wegetarianinem a wesele mieliśmy w Czarnym Stawie zdecydowanie miał co jeść i wszystko było przepyszne |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
Indyjskiewesele
Wiek: 40 Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 18, 2014 7:36 pm
|
|
|
Obecnie mamy tylu wegetarian i wegan oraz bezglutenowcow, ze zadna restauracja nie powinna miec najmniejszego problemu z ustaleniem menu dla takich gosci. To w zasadzie jest standard dla restauratora i jedno z podstawowych pytan, jakie zadaje przed kazda impreza. Moje wesele odbylo sie w klimacie indyjskim w restauracji Ganesh w Manufakturze. Najedli sie zarowno miesozercy jak i pozostali. No i ta niepowtarzalna atmosfera ekskluzywnego kiczu... Ilez mozna jesc schabowego, rosol i dewolaja? |
|
|
|
|
pomaranczowa1
Dołączyła: 24 Mar 2014 Posty: 4 Skąd: BEŁCHATÓW, KLESZCZÓW
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2015 4:44 pm
|
|
|
w dobrych restauracjach juz maja przerobione alternatywne dania dla wszystkich "grup" z alternatywnym jedzeniem , problem jest na salach z kuchara tam trzeba samemu poglówkowac |
|
|
|
|
Lawenda88
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 17, 2015 8:29 pm
|
|
|
Wbrew pozorom przygotowanie dań dla wegetarian nie jest uciążliwe. Polecam choćby dobry makaron, a jeśli decydujemy się na coś bardziej wymagającego to na dobrą sprawę kotlety można zrobić z niemal każdego warzywa. W dodatku nie ma nic prostszego niż wegetariańskie zupy, zrobione na bulionie z warzyw.
Nie można zapomnieć, że wegetarianie nie spożywają wszystkich rodzajów pokarmu otrzymywanych przez zabicie zwierząt, więc przed podaniem ciasta warto upewnić się, czy do jego użycia nie użyto żelatyny (np. do galaretki). |
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 35 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 18, 2015 1:16 pm
|
|
|
Moja świadkowa jest wegetarianką Nasz dom weselny rozwiązuje to w taki sposób-potrawy podawane są w częściach na osobnych półmiskach(osobno ziemniaki, surówki, mięso), więc osoba nie jedząca mięsa może go poprostu nie nakładać. Jeśli wiadomo od razu, że na weselu będzie kilku wegetarian, można zamówić kilka porcji jarskiego dania(np. zupa na bulionie, krokiety nie z mięsem tylko z kapustą). Menu jest na tyle różnorodne, że większość gości będzie zadowolona |
_________________
|
|
|
|
|
gosiienkaa58
Dołączyła: 06 Maj 2016 Posty: 4 Skąd: Luizjana
|
Wysłany: Pią Maj 06, 2016 5:58 pm
|
|
|
no to przygotuj dla nich indywidualnie inne menu |
|
|
|
|
Muszka88
Wiek: 36 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 27 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Czw Cze 16, 2016 9:53 am Wegetarianskie menu na wesele - dylemat
|
|
|
Cześć dziewczyny!
Nie znalazłam podobnego tematu więc postanowiłam założyć nowy
Mam spory dylemat mianowicie razem z narzeczonym jesteśmy wegetarianami ( jego mama również) i zastanawiamy się jak pogodzić nas i nasze przekonania które są wyłącznie etyczne z gośćmi którzy jedzą mięso... Trzeba przyznać ze to spory problem.
Jest mnóstwo bezmięsnych dań, które smakują rewelacyjnie i którymi można na jeść się do syta, trzeba tylko trochę otworzyć umysł. W Polsce jest bardzo dużo dań mięsnych, a mniej wegetariańskich, ale możemy przecież sięgnąć po smaki kuchni orientalnej, gdzie mamy zdecydowanie więcej warzyw. Kuchnia indyjska ma mnóstwo bezmięsnych potraw. Może też coś z kuchni arabskiej czy libańskiej (jogurt z miętą i, zdaje się, odrobiną czosnku; hummus z oliwkami - to będą dobre przystawki). Dania tradycyjne Polskie również są w menu firmy- przeróżne kotlety z soczewicy, soji, ciecierzycy do tego dobry sos i klasyczne ziemniak z surówka. Na przystawkę pasztety ( są pyszne uwierzcie! ), chleb domowej roboty na zakwasie, mnóstwo warzyw i serów.
Pomyślałam żeby ewentualnie nie rezygnować z całkowicie z mięsa zostawić tylko ryby. Co o tym myślicie? |
|
|
|
|
alekul89
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 1360 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 16, 2016 10:03 am
|
|
|
Teraz zazwyczaj można się dogadać na sali. Możecie powiedzieć, że trzy osoby są wegetarianami, nie jedzą mięsa i prosicie o bezmięsne dania dla tych trzech osób. Nie musicie rezygnować z mięsa dla wszystkich gości. Myślę, że nie byliby zadowoleni, gdyby nie dostały mięsa, bo trzy osoby na np. 100 go nie jedza.
A tutaj jest wątek o wegetarianach na weselu:
http://forum.wesele-lodz....egetaria%F1skie |
_________________
|
|
|
|
|
Muszka88
Wiek: 36 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 27 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Czw Cze 16, 2016 10:13 am
|
|
|
Ogólnie sprawa wygląda tak że zawsze na jakieś uroczystości rodzinne lub święta gotowaliśmy bez mięsne dania i nikt nie narzekał a wprost przeciwnie każdy był najedzony i zadowolony. A kiedy to my szliśmy na jakaś imprezę do kogos innego i braliśmy swoje dania to goście woleli nasze od tych gospodarza . To już taka tradycja rodzinna że jak są święta u nas w domu to nie będzie dan mięsnych i każdy już w jakimś stopniu się do tego przyzwyczaił. Sporo naszych znajomych również jest wegetarianami lub weganami. |
_________________
|
|
|
|
|
oleczqa002
Wiek: 34 Dołączyła: 31 Sie 2015 Posty: 166 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 16, 2016 10:59 am
|
|
|
Ja bym jednak zostawiła pole wyboru i przygotowała dania mięsne i bezmięsne. Sama nie jestem fanką mięsa i jadam je rzadko, a jeśli już to jedynie drób i ryby i najchętniej w swoim menu zawarłabym tylko potrawy z białego mięsa i całe mnóstwo potraw jarskich, ale wiem, że goście nie będą z tego powodu zadowoleni, dlatego zostawię im wybór. Zgadzam się z Tobą, że jest mnóstwo rodzajów potraw, które są w stanie zastąpić mięso, ale nie każdy ma tak jak to napisałaś "otwarty umysł". Jeśli nie masz 100% gości wegetarian/wegan to ja bym na Twoim miejscu ułożyła menu 50/50, albo nawet z przewagą potraw jarskich, ale tak żeby każdy mógł zdecydować o tym co zje
Znam przykład wesela bezalkoholowego, gdzie goście wiedzieli na co się piszą, bo to był ślub muzułmański, ale od razu po weselu wszyscy polecieli do monopolowego, żeby napić się alkoholu i do tej pory wspominają to wesele jako "porażkę" właśnie z powodu braku alkoholu. Podobna sytuacja może być w przypadku wesela wegetariańskiego. Niestety ludzie bardzo zwracają uwagę na takie detale, dlatego lepiej postarać się aby każdy mógł dokonać wyboru dzięki czemu każdy będzie zadowolony |
_________________
Zapraszam do mojego dzienniczka! |
|
|
|
|
kasik91
Dołączyła: 24 Lut 2015 Posty: 92 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Cze 16, 2016 2:19 pm
|
|
|
Wydaje mi się, że powinniście brać pod uwagę preferencje wszystkich Waszych gości.
Pytanie czy planujecie typowe wesele na jakieś 100 osób czy skromny poczęstunek. Jeśli tą pierwszą opcję to nie zapomniałabym o osobach jedzących mięso na codzień. Z pewnością nie każdy z Waszych gości próbował jedzenia przygotowywanego przez Was. Na pewno trafi się jakiś wujek który nie wyobraża sobie na weselu nie zjeść typowego schabowego. Myślę, że tych wujków może być kilku.
Jeśli jednak planujecie mniejszą uroczystość na której będzie tylko najbliższa rodzina i znajomi, którzy doskonale wiedzą, że jesteście wegetarianinami i takie jedzenie im odpowiada to to zmienia postać rzeczy.
Obecnie wiele sal weselnych jest bardzo elastycznych i dla mnie najlepszym rozwiązanie byłoby przygotowanie dań zarówno jarskich jak i mięsnych tak, żeby każdy czuł się komfortowo.
Ja osobiście na codzień jem mięso, ale gdybym pojawiła się na weselu gdzie go nie ma to nie robiłabym z tego problemu, natomiast ciężko jest mi sobie wyobrazić mojego narzeczonego albo mojego tatę który nie zje porządnego kawałka mięcha.
I tak jak piszę oleczqa002 obawiam się, że po weselu krążyłaby opinia, że nie było co jeść, nawet jeśli stoły będą wypełnione po brzegi. |
_________________
|
|
|
|
|
Muszka88
Wiek: 36 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 27 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Pią Cze 17, 2016 3:20 pm
|
|
|
Ehh dziewczyny macie rację
W takim razie trzeba będzie podzielić menu na dwie opcje. Pogadam z narzeczonym i będziemy musieli ustalić coś razem
Dzięki za rady ! |
|
|
|
|
justynkakowalsk
Dołączyła: 07 Lip 2016 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2016 8:11 pm
|
|
|
trzeba podzielić..
nie można myśleć tylko o sobiie |
|
|
|
|
|