Wiązanka dla świadkowej |
Autor |
Wiadomość |
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 7:38 pm Wiązanka dla świadkowej
|
|
|
Czy spotkaliście się z tym, żeby świadkowa (druhna) miała wiązankę?
Jeśli tak, to kto ją kupuje?
Co myślicie o tym zwyczaju?
My mieliśmy dwóch świadków, więc problemu nie było.
Natomiast jak sama byłam druhną to nie miałam wiązanki (nawet nie wiedziałam wtedy o takim zwyczaju) i całe szczęście, bo i tak miałam małą torebkę (kopertówkę), a w kościele przez długi czas trzymałam wiązankę Panny Młodej (np. podczas jej czytań), więc nie wyobrażam sobie, że miałabym trzymać jeszcze drugi bukiet.
Oglądałam w internecie zdjęcia ze ślubów i jakoś tak średnio pasują mi te wiązanki u druhen - na ogół są to mniejsze kopie wiązanki Panny Młodej i często nie pasują kolorystycznie do ubioru druhny.
Poza tym świadek to świadek i chyba taki strojny bukiet pasuje w tym dniu tylko do Panny Młodej. |
_________________
|
|
|
|
|
lesia
Wiek: 48 Dołączyła: 26 Lut 2004 Posty: 154 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 7:45 pm
|
|
|
A moja swiadkowa bedzie miala maly bukiecik , w takiej samej kolorystyce jak moja wiazanka, napewno bedzie jej pasowac bo bedzie miala super garnitur w kolorze ecri. Placic za nia bedzie moj N. |
_________________ lesia
wedding day 19 06 2004 |
Ostatnio zmieniony przez lesia Sro Maj 26, 2004 10:53 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 8:50 pm
|
|
|
Moja świadkowa miała wiązanke, i sama za nia płaciała.
Wiązanka była w kolorze jej sukni |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 9:56 pm
|
|
|
Chyba |
_________________
|
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 10:47 pm Re: Wiązanka dla świadkowej
|
|
|
Asiek napisał/a: | Czy spotkaliście się z tym, żeby świadkowa (druhna) miała wiązankę?
Jeśli tak, to kto ją kupuje?
Co myślicie o tym zwyczaju? |
nie spotkałam się jeszcze z czymś takim - chociaż czytałam
u mnie nie będzie czegos takiego, bo będę miała 2 panów za świadków |
_________________
|
|
|
|
|
anna.b
Wiek: 47 Dołączyła: 18 Lut 2004 Posty: 171 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 11:16 pm
|
|
|
My za swiadkow bedziemy mieli dwoch panow, wiec problem wiazanki odpada. Ale zgadzam sie z Asiek, ze wiazanka powinna byc zarezerwowana dla Panny Mlodej. |
_________________ * Ślub 18 września 2004 * |
|
|
|
|
tweety
Wiek: 40 Dołączyła: 31 Sty 2004 Posty: 258 Skąd: łódź/londyn
|
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 11:53 pm
|
|
|
anna.b napisał/a: | My za swiadkow bedziemy mieli dwoch panow, wiec problem wiazanki odpada. Ale zgadzam sie z Asiek, ze wiazanka powinna byc zarezerwowana dla Panny Mlodej. |
|
_________________
Zeby Tobie Gość slonko ciagle swiecilo |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 7:48 am
|
|
|
Mi nie robiło to żadnej różnicy że moja świadkowa bedzie miała tez wiązanke.
Ładnie to wyglądało, nie miała pustych rąk. |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 8:34 am
|
|
|
Hmm rozmawiałam z moją znajomą, która ma ślub we wrześniu i okazało się, że jej świadkowa też będzie z kwiatkami....
Moja mama mówi że to jest praktykowane. Teraz to już sama nie wiem, może świadkowa A. też powinna mieć ( bo ja mam faceta za świadka) |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 10:04 am
|
|
|
Moja świadkowa na pewno nie będzie miała bukietu. Jej wolne ręce będą mi bardzo przydatne. Będzie musiała pilnować układania się mojej sukienki, odbierać wiązanki od gości, trzymać mój niezbędnik, więc byłoby to bardzo niepraktyczne. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 10:11 am
|
|
|
kryszka napisał/a: | Moja świadkowa na pewno nie będzie miała bukietu. Jej wolne ręce będą mi bardzo przydatne. Będzie musiała pilnować układania się mojej sukienki, odbierać wiązanki od gości, trzymać mój niezbędnik, więc byłoby to bardzo niepraktyczne. |
To racja
Tak samo zrobię jak Kryszka.... przyda mi się świadkowa |
_________________
|
|
|
|
|
lesia
Wiek: 48 Dołączyła: 26 Lut 2004 Posty: 154 Skąd: lodz
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 11:38 am
|
|
|
kryszka napisał/a: | Moja świadkowa na pewno nie będzie miała bukietu. Jej wolne ręce będą mi bardzo przydatne. Będzie musiała pilnować układania się mojej sukienki, odbierać wiązanki od gości, trzymać mój niezbędnik, więc byłoby to bardzo niepraktyczne. |
No w kosciele to chyba nizbednika nie bedzie miala , a co do kwiatow to swiadkowej i tak swiadek pomaga , wiec nie sadze by jej tak bardzo przeszkadzal . |
_________________ lesia
wedding day 19 06 2004 |
|
|
|
|
Asia
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 551 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 4:54 pm
|
|
|
Ja dwukrotnie byłam swiadkiem i miłałam wówczas kwiaty, które później dałam Młodym przy życzeniach. Oczywiście nie były to jakieś ogromne wiązanki. Chyba głupio bym się czuła idąc i stojac za Młodymi z pustymi rekoma. Mojej świadkowej nie będę natomiast narzucać czy ma mieć wiązankę, czy też nie. |
_________________ Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
|
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 4:57 pm
|
|
|
Asia napisał/a: | Ja dwukrotnie byłam swiadkiem i miłałam wówczas kwiaty, które później dałam Młodym przy życzeniach. Oczywiście nie były to jakieś ogromne wiązanki. Chyba głupio bym się czuła idąc i stojac za Młodymi z pustymi rekoma. Mojej świadkowej nie będę natomiast narzucać czy ma mieć wiązankę, czy też nie. |
a mnie takie kwiatki zawsze trzymał narzeczony i w momencie wyjścia z kościoła podchodził do mnie i dawaliśmy je razem |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 11:57 pm
|
|
|
lesia napisał/a: | No w kosciele to chyba nizbednika nie bedzie miala , a co do kwiatow to swiadkowej i tak swiadek pomaga , wiec nie sadze by jej tak bardzo przeszkadzal . |
Ja to widzę trochę inaczej. Zresztą moja świadkowa sama stwierdziła że ten pomysł jej się nie podoba i nie będzie miała żadnego bukietu. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
DjAxel
Dołączył: 29 Lip 2004 Posty: 3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Lip 30, 2004 3:25 pm
|
|
|
Oj kochani kochani.
?wiadkowa, czyli po naszemu starościna powinna mieć bukiecik mały skromny żeby nie rzucał się bardziej w oczy niż wiązanka pani młodej
A kupuje ją Starosta czy jak wy go nazywacie świadek J
Pamiętajcie, że kobieta bez kwiatów to jak niebo bez gwiazd
Pozdrawiam
DjAxel |
|
|
|
|
Agni
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Sie 2004 Posty: 294 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 02, 2004 6:34 pm
|
|
|
wiązanka oczywiście może być: zależy od lokalnych zwyczajow. Na lubelszczyźnie, gdzie bylam świadkową, mialam wiazanke i byla taka jak panny mlodej tylko mniejsza i razem zamawiana - przez nich płacona. Zwyczaj jest taki że po ślubie państwo młodzi - tzn panna młoda składa ja na bocznym ołtarzu gdzie sie modlą przez chwilę. Ładny zwyczaj chyba? |
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 1:09 am
|
|
|
Byłam ostatnio na ślubie koleżanki i tam świadkowa miała wiązankę , którą kupował świadek. Wcześniej został uprzedzony o kolorze sukni świadkowej i kupił wiązankę pod kolor ( była zupełnie różna od wiązanki pani młodej, ale pasowała do sukni świadkwej i do ogólnego wizerunku młodych, więc było OK). Jednak na moim ślubie chyba nie wprowadzimy tego zwyczaju. Będziemy mieć dwie świadkowe więc tak obie z dwoma bukietami...no jakoś mi nie pasuje. |
_________________
|
|
|
|
|
Agniesia
Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 77 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 3:15 pm
|
|
|
Mi ssię wydaje, że świadkowa powinna wrazie potrzeby trzymać mój bukiet. Przynajmniej słyszałam, że wrazie w to świadkowa ma go przejąć, byle go na ziemi nie kłaść. |
_________________ Kocham Krzysia
Nasz dzień: 16 lipca 2005
|
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 10:34 pm
|
|
|
Konkurencja dla młodej Jak uważam, że świadkowa nie powinna miec bukietu. Popieram Agniesie. W razie potrzeby trzyma bukiet młodej. |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Nie Paź 24, 2004 11:09 am
|
|
|
Poza tym, że jakoś nie widzę problemu w tym, żeby stać z pustymi rękami, to jednak ręce świadka bardzo się młodym przydają. A to welon poprawić, a to kwiaty potrzymać. Widziałam ślub, na którym świadkowa prawie cała uroczystość trzymała dwa bukiety, a przy Komuniii dostała jeszcze zapaloną świecę, które Młodzi otrzymali po przysiędze. I miała z tym spory kłopot |
|
|
|
|
olenka
Wiek: 46 Dołączyła: 13 Gru 2003 Posty: 457 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 24, 2004 11:37 am
|
|
|
U nas nie było problemu:) Moja swiadkowa miała mały bukiecik z tych samych kwiatków co ja tylko tyle ze nie trzymała go w rece a miala załozony na nadgarstek. Mojego bukietu nie musiała trzymac wisiał sobie spokojnie przez cała ceremonie na krzesle .
Jakos nie podchodziłam do "wolnych rak" tak bardzo serio. Dookoła nas było tyle osób, że w kazdej chwili ktoś mógł cos potrzymac:)
Aha i nasz świadek miał kwiat w butonierce. Wszytko razem było zamówione. I na błogosławiństwie ja dostałam kwiaty a przypiełam Łosiowi kwiatek, a śiadkowie tez sie nawzajem obdarowali i było ok. |
_________________ --------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##-- |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 23, 2005 9:47 am
|
|
|
Byłam świadkową na weselu mojej siostry ciotecznej i miałam bukiecik kwiatów, mniejszy niż ona ale bardzo podobny, pasował do mojej sukienki, ale to chyba czysty przypadek. Kto za niego płacił nie wiem, albo narzeczony albo świadek, ja w każdym razie nie
I ma zamiar to samo zrobic na swoim ślubie, mały ale pasujący do sukni świadkowej bukiecik... na pewno nie bedzie jej to przeszkadzać w spełnianiu obowiązków
[ Dodano: Sro Wrz 07, 2005 1:10 pm ]
i tu mała poprawka Bukiecik świadkowej będzie podobny do mojego, a nie pasujący do jej sukienki Już zamówiony, do odbioru 17.09 o 14.00 |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 12:50 pm
|
|
|
Moja świadkowa niebędzie miała bukietu, chyba lepiej żeby miała wolne ręce... jakbym się zaplątała w suknię albo co innego nie daj boże |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 4:21 pm
|
|
|
U mnie świadkowa będzie miała miniaturkę mojego bukietu, a swiadek miniaturke przypinki i obie rzeczy kosztują 30zl. |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 12:23 pm
|
|
|
Ja chciałam, żeby moja świadkowa miała bukiet (taką miniaturkę mojego), ale argument o wolnych rękach jest przekonywujący
Bardzo podoba mi się też rozwiązanie, o którym pisala Olenka (myślałam tez o takiej możliwości wcześniej ) - stroik na rękę dla świadkowej, z takich kwiatów, jak w mojej wiązance. Komponuje się to w całość (ważne podczas wspólnych zdjęć), a ręce wolne |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2006 11:43 am
|
|
|
To chyba wszystko zależy Moja świadkowa miała bukiecik, miniature mojego, tylko bez tych dłuższych zwisających gałązek, i jakos sobie ze wszystkim radziła
A wyglądało to tak :
DSC_7112.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 778 raz(y) 84.05 KB |
|
_________________
|
|
|
|
|
Agni
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Sie 2004 Posty: 294 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2006 2:56 pm
|
|
|
u nas śwaidkowa miała bukiet - taki jak mój tylko mniejszy - nie było problemów z trzymaniem mojego itp. A był on niezbedny - bo zaplanowany na rzucanie zamiast welonem na oczepinach a taki bukiecik to kazda panna chętnie łapie (a zdarza się ze welon 'dziwnym' trafem leci obok i ląduje na podłodze..) |
_________________ 3m się Gość ! |
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2006 3:36 pm
|
|
|
u nas świadkowa miała bukiecik, który dostała od świadka - pasujący pod kolor jej sukienki.
Fakt że miała z nim problem gdy odbierała kwiaty i musiała go gdzies komus oddać, potem zaginą... Znalazł się w końcu i wrócił do niej juz zasuszony |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 11:24 am
|
|
|
propozycje zza oceanu
|
_________________
|
|
|
|
|
Ewelianna
Wiek: 42 Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 40 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 11:37 am
|
|
|
Moja świadkowa miała mały bukiecik, a świadek kwiatek w butonierce, troszką mniejszy niż ten, który miał przypięty mój mąż. Wyglądało to bardzo ładnie, tym bardziej, że wszyscy byliśmy zgrani kolorystycznie. Wiązanka świadkowej w niczym nie przeszkadzała, bo ja radziłam sobie sama podczas ceremonii, poza tym jedną rękę miała wolną .
Za wszystkie kwiaty zapłaciliśmy my, świadkowa dostała wiązankę "na pamiątkę".
99400137.JPG
|
Pobierz Plik ściągnięto 679 raz(y) 68.37 KB |
|
_________________ [url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url]
pozdrawiam cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 11:49 am
|
|
|
uważam,że ładnie to wygląda jak swiadkowa ma tez malutki bukiecik jak panna mloda, bo ma zajete rece a torebka i tak w takim dniu raczej srednio pasuje i chyba dodatkowy klopot do pilnowania, a jesli potem zajdzie potrzeba ze swiadkowa bedzie potrzebowala dwie rączki do odbierania kwatów lub prezentów to mzona bukiecik zostaiwc w samochodzi ktory stoi zazwyczaj zaraz przy kosciele lub komus dac.Skoro świadek ma butonierke czy coś od Młodych to swiadkowa zbukiecikiem wyglada uroczo |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 11:53 am
|
|
|
Ewelianna, baaardzo mi się podoba to zgranie Waszych bukietów
Choć kolor sukni świadkowej już mniej, nie przeszkadzało Ci, że jest zbyt "ślubna"? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Ewelianna
Wiek: 42 Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 40 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 12:01 pm
|
|
|
Alma, nie przeszkadzało mi ani trochę, moja suknia zdecydowanie była bardzej ślubna Poza tym, uwżam, że świadkowa w tym dniu też powinna wyglądać wyjątkowo. Cieszę się, że podobają ci się bukiety, mnie też się podobały
Pozdrawiam! |
_________________ [url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url]
pozdrawiam cię cieplutko Gość |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lip 22, 2006 9:33 pm
|
|
|
Moja świadkowa bedzie miała wiązankę - miniaturkę mojej |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
ewig
Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 244 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie Lip 23, 2006 11:56 am
|
|
|
Ja kompletnie nie wiem co z wiaznka dla swiadkowej. Podoba mi sie pomysl tej branzoletki kwiatowej. Problem wolnych rak bylby rozwiazany. Zarowno mialaby kwiaty i nie wygladala "lyso" a jednoczesnie mialaby wolne rece gotowe do pomocy przy wyplatywaniu mnie z trenu Tylko nie wiem jak mialby taki bukiecik dla niej wygladac dokladnie |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez ewig Nie Lip 23, 2006 11:57 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 9:23 am
|
|
|
Ja na dwóch weselach sotkałam się z tym zwyczajem. ?wiadkowa dostawała od świadka wiązankę taką jak miała młoda tylko mniejszą. Muszę powiedzić żę ładnie to wygladało. |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 10:55 am
|
|
|
Moja druhna miała bukiecik ale nie był on mniejszą kopią mojego bo by jej w ogóle nie pasował do beżowej sukienki.
U nas jest taki zwyczaj, że po ślubie panna młoda zostawia przy ołtarzu bukiecik który miała druhna.Tak więc w kościele moja świadkowa miała bukiecik a wychodząc zamieniłyśmy się wiązankami i w ten sposób jej kwiaty wylądowały przy ołtzrzu.
Powiem jeszcze, że to iż w kościele trzymała juz jeden bukiet w rękach nie przeszkadzał jej dbac o mój welon, sukienkę czy odbieranie bukietu. |
_________________ Ja chce powtórki z 23 września 2006 !
|
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 8:44 pm
|
|
|
Agnieszka19 napisał/a: | Ja na dwóch weselach sotkałam się z tym zwyczajem. ?wiadkowa dostawała od świadka wiązankę taką jak miała młoda tylko mniejszą. Muszę powiedzić żę ładnie to wygladało. |
U mnie tez tak było. Poczatkowo byłam przeciwna, ale machnełam ręką |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 9:56 pm
|
|
|
Ja sie w ogole nad tym nie zastanawialam, nawet nie wiedzialam, ze taki zwyczaj istnieje.
Wydaje mi sie, ze to troche dodatkowy problem.... no ale zobaczymy. Zapytam L co o tym mysli, no i moze sama swiadkowa |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
emilkaa
więcej niż mama
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Gru 2005 Posty: 674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 10:01 pm
|
|
|
moje druhny mialy pojedyncze roze w takim kolorze co roze w mojej wiazance.. bylo skromnie i ladnie ... zreszta to ich sukienek pasowalo cos skromnego a przy tym klopot finasowy zaden |
|
|
|
|
Kamyk
Wiek: 44 Dołączyła: 26 Cze 2005 Posty: 142 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 02, 2006 9:53 pm
|
|
|
W zwiazku, z tym, ze miałam wiązankę z róż, a chciałąm, zeby moje druhny miały coś delikatnego tylko, dlatego miały po jednej różyczce, obwiązanej satyną, slicznie to wyglądało, a nie miały żadnego problemu z rękoma-uwijały sie a moja suknie wymagała poprawiania ?wiadkowie mieli po małej różyczce w butonierkach |
_________________
|
|
|
|
|
kiciucha
Wiek: 40 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 913 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 8:57 am
|
|
|
moim zdaniem swiadkowej nie sa potrzebne kwiaty. Tymbardziej że u nas w rodzinie nie spotkałam sie jeszcze z takim zwyczajem. a swoja drogą taka jak Kryszka napisała, swioadkowa musi miec wolne rece aby wrazie czego cos przytrzymać, podac. To samo ma się do życzeń pod kościołem. Przecież to swiadek i świadkowa odbieraja kwiaty, prezenty.....więc potrzebne im wolne łapki.....
nie wiem ale dla mnie jest nie praktyczne. |
_________________
|
|
|
|
|
nieszka
Dołączyła: 01 Gru 2006 Posty: 166 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 8:56 pm
|
|
|
kiciuchna ma racje, swiatkowa powinna miec wolne rece, a poza tym kopie lub miniaturki wiazanek panny mlodej sa na ogol nie udane |
_________________
|
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 12:49 pm
|
|
|
Zdecydowanie bez kwiatków |
_________________
|
|
|
|
|
nieszka
Dołączyła: 01 Gru 2006 Posty: 166 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 11:16 am
|
|
|
|
_________________
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 11:33 am
|
|
|
Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia po co świadkowej wiązanka ?
?eby komponować się z Panną Młodą ?
Jakoś tego nie widzę
?wiadkowa powinna mieć "wolne" ręce : a to welon poprawi, a to suknię pomoże ułożyć. Jest "tylnymi" oczami Młodej i działa w razie kryzysu
Moja świadkowa (o ile nie zdecydujemy się na dwóch panów ) nie będzie wyposażona w żaden bukiet |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 12:16 pm
|
|
|
jestem tego samego zdania co Fiona, ładnie to może wygląda ale po co? |
_________________
|
|
|
|
|
magdallena
Dołączyła: 06 Mar 2007 Posty: 131 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 2:46 pm
|
|
|
a moim zdaniem to nawet ładnie nie wygląda Szczególnie te laski w różowych sukienkach wyżej na zdjęciu |
_________________ 29 WRZESIEŃ
|
|
|
|
|
Dunia
Wiek: 47 Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 167 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 8:11 pm
|
|
|
Moim zdaniem kwiatek dodaje strojowi uroczystości. Można by też zapytać po co facetowi kwiatek (w klapie). Nie jestem przekonana do pomniejszonych wersji bukietów ślubnych, dlatego moja świadkowa będzie miała mały stroik na ręce. Ale oczywiście wszystko zależy od uznania
[ Dodano: Czw Mar 08, 2007 8:17 pm ]
a to tak na "zaostrzenie apetytu"
|
_________________
Trzymaj się Gość |
|
|
|
|
|