Formalności poślubne |
Autor |
Wiadomość |
Majaa
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 93 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2003 8:47 am Formalności poślubne
|
|
|
Zaczynają mnie przerażać formalności poślubne. Niby dołożyłam tylko jedno nazwisko a i tak wszystkie dokumenty muszę zmieniać. A formalności tyle że szkoda gadać.
I nic niestety się nie załatwi bez nowego dowodu. |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Sob Paź 18, 2003 6:57 pm
|
|
|
ja dowód wyrabiałam dopiero po 5 miesiącach wcale za bardzo mi się nie spieszyło ze zmianą nazwiska ale i tak trzeba było to zrobic |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
Majaa
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 93 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 23, 2003 1:29 pm
|
|
|
Dowód odbieram 21 listopada dopiero i wtedy zacznę tak naprawdę zmieniać wszystkie swoje dane. Narazie wszędzie latam z odpisem aktu małżeństwa, bo to jest dowód na zmianę nazwiska.
A generalnie to i tak używam starego. Nie jest to zbyt niewskazane bowiem mam dwa do panieńskiego dodałam nazwisko męża. Trudno mi jednak posługiwać się mężowskim nazwiskiem. |
|
|
|
|
Aga
Wiek: 45 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 16 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pią Lut 20, 2004 3:42 pm
|
|
|
trochę pospieszyłam sięze zmianą dowodu, bo jeszcze zanim go odebrałam kupiliśmy mieszkanie i zmieniłam adres. Muszępoczekać na odbiór dowodu żeby tego samego dnia złożyć wniosek o następny. Paranoja. I oczywiście jeszcze raz czeka mnie przez to Urząd skarbowy |
|
|
|
|
Madlen_
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 515 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2004 3:57 pm
|
|
|
Przypominam, że należy złożyć do Urzędy Skarbowego druk NIP-3 w związku ze zmianą danych lub zmianą dowodu osobistego. |
|
|
|
|
Aga
Wiek: 45 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 16 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2004 4:06 pm
|
|
|
mi zakład pracy sam składa, więc przynajmniej nie muszę tam iść, ale druk wypełnić muszę |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2004 4:09 pm
|
|
|
galionka napisał/a: | Przypominam, że należy złożyć do Urzędy Skarbowego druk NIP-3 w związku ze zmianą danych lub zmianą dowodu osobistego. |
Galionko, odmeldowuję się, że druk wypisałam i będzie wysłany razem z moim PIT-em.
Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że to już moje ostatnie rozliczenie podatkowe w Polsce.
NIENAWIDZę BIUROKRACJI!!! :firedevil: :machingun: |
_________________
|
|
|
|
|
Madlen_
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 515 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2004 4:25 pm
|
|
|
Asiek napisał/a: | Galionko, odmeldowuję się, że druk wypisałam i będzie wysłany razem z moim PIT-em.
|
No grzeczna dziewczynka
P.S. Termin złożenia druku NIP-3 upływa 30 - go dnia od daty zmany dowodu. |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2004 4:44 pm
|
|
|
galionka napisał/a: | P.S. Termin złożenia druku NIP-3 upływa 30 - go dnia od daty zmany dowodu. |
W zeszłym tygodniu odebrałam dowód, to chyba w porządku z tym NIP-3?
A jak "coś im nie pasi" to mam wytłumaczenie, że nie będę przecież co miesiąc przyjeżdżać do Polski dla jakiegoś głupiego druczku, który tak naprawdę oni powinni przesyłać a nie "biedni petenci". |
_________________
|
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2004 11:18 pm
|
|
|
galionka napisał/a: | Asiek napisał/a: | Galionko, odmeldowuję się, że druk wypisałam i będzie wysłany razem z moim PIT-em.
|
No grzeczna dziewczynka
P.S. Termin złożenia druku NIP-3 upływa 30 - go dnia od daty zmany dowodu. |
Ja druk NIP-3 złozyłam dopiero w zeszłym miesiącu, a dowód zmieniłam rok temu |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2004 11:23 pm
|
|
|
I nic Ci nie powiedzieli, dlaczego tak późno? :signthis: :quarrel:
Straszą, że jak się nie odda w terminie, to trzeba zapłacić karę.
Eeee, to widzę, że nie mam się co martwić. |
_________________
|
|
|
|
|
Madlen_
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 515 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2004 9:24 am
|
|
|
Asiek napisał/a: |
W zeszłym tygodniu odebrałam dowód, to chyba w porządku z tym NIP-3?
A jak "coś im nie pasi" to mam wytłumaczenie, że nie będę przecież co miesiąc przyjeżdżać do Polski dla jakiegoś głupiego druczku, który tak naprawdę oni powinni przesyłać a nie "biedni petenci". |
A oni Ci powiedzą :quarrel: "pocztą niełaska" :firedevil: |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Sro Lut 25, 2004 8:11 pm
|
|
|
Dowód odebrałam 17 stycznia 2003 r a druk złozyłam w styczniu 2004 r
z tego co wiem to trzeba to złozyc do konca kwietnia tego roku |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 19, 2004 12:58 pm
|
|
|
Ja podeszłam do formalności poślubnych dosyć na luzie ale mąż mnie przywołał do porządku, no więc się wzięłam.
U mnie największym problemem było zrobienie zdjęcia, bo wiadomo że jak się chce mieć zdjęcie szybko, to się robi cyfrówką i wychodzi się, delikatnie mówiąc, nieciekawie. A jak się chce mieć ładne zdjęcie, to trzeba parę dni poczekać. Mimo sprzeciwów męża, który twierdził, że im szybciej tym lepiej, postanowiłam zaczekać. No i sie opłaciło, będę miała w dowodzie ładne zdjęcie.
Poza tym nie orientuję się jeszcze do końca, kogo mam zawiadomic o zmianie danch. Tylko o skarbówce słyszałam. No i pewnie bank trzba będzie powiadomić. Ale co jeszcze???
A wiecie co? W związku z tym, że w nowych dowodach nie ma inf. o stanie cywilnym, a mąż przecież nazwiska nie zmienia, to nic nie musi robić!!!! To jest dyskryminacja jakaś! |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 20, 2004 9:47 am
|
|
|
just_Kate napisał/a: |
A wiecie co? W związku z tym, że w nowych dowodach nie ma inf. o stanie cywilnym, a mąż przecież nazwiska nie zmienia, to nic nie musi robić!!!! To jest dyskryminacja jakaś! |
ja też jeszcze dowodu nie wymieniłam - ale kiedyś się wezmę |
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Pon Wrz 20, 2004 10:16 pm
|
|
|
Jutro odbieram nowy dowód i od razu ruszam ze zmianami. Jutro jeszcze zdążę "zaliczyć" Urząd Skarbowy i może salon Plusa. W środę zmienię już nazwisko w pracy (tak oficjalnie, w aktach osobowych) a w czwartek w banku. I to chyba wszystko.
Ale wiecie co mnie przeraża?? Niedługo przeprowadzimy się do siebie i będziemy musieli się tam zameldować. Do obecnego adresu dojdzie tylko jadna literka (jest ul.XY 11 a będzie ul.XY 11c) i znowu będę musiała zmienić dowód, wydac na to kasę, zmienić dane w US, u operatora GSM, w pracy i w banku.
Nowe dowody zdecydowanie mi się nie podobają. Szkoda mi będzie rozstać się z moją zielona książeczką - pierwszym prawdziwie dorosłym dokumentem |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:57 am
|
|
|
Kiwax napisał/a: | Szkoda mi będzie rozstać się z moją zielona książeczką - pierwszym prawdziwie dorosłym dokumentem |
Ja się nie rozstałam - mam go na pamiątkę (urzędniczka obcięła tylko jeden z rogów). |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 12:03 pm
|
|
|
Ja mam juz wszystkie dokumenty wymienione Dzis odbieram paszport, i jestem oficjalnie pani R. Tylko jedno mnie wkurza, ciagle przekrecaja moje nazwisko , musze poprawiac. Dlatego wczoraj moje zdumienie siegnelo sufitu jak pani w biurze podrozy przeczytala je poprawnie wystrczy znac angielski i nie ma problemow. |
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 5:59 pm
|
|
|
Asiek - wbraw moim przewidywaniom dostałam stary dowód na poamiątkę
I muszę też paszport wymienić. Bo tak się jakoś składa, że przewaznie podróżuję do "dzikich krajów" jak to się mójwi w slangu spedytorów i niestety paszport jest niezbędny
Dzięki Magdziu za przypomnienie |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 6:10 pm
|
|
|
A ja paszportu nie zmieniłam.
W starym panieńskim paszporcie mam wklejone kartki z prawem pobytu (na nowe podwójne nazwisko), więc jakbym teraz wymieniła paszport na nowy to i tak musiałabym wozić dwa (przynajmniej przekraczając niemiecko-polską granicę).
Poczekam 2 lata, do czasu jak dostanę prawo pobytu na stałe albo jeszcze dłużej, czyli do wymiany paszportu. |
_________________
|
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 6:15 pm
|
|
|
u mnie z paszportem to w ogóle była komedia. Planowaliśmy z mężem że na wakcjach, jak już będziemy w górach to może zrobimy sobie wycieczkę do Czech lub na Słowację. Niestety mój paszport stracił ważność w czerwcu br. Wyrabianie nowego paszportu trwa w normalnym trybie 3 tyg. A więc, żeby mieć nowy na wakacje złożyłam podanie przed ślubem. I nawet z panią w okienku rozmawiałam, że później będę i tak zmieniać, bo zmienię mazwisko... po czym jak przyszłam odebrać paszport i pani mi mówi, że muszę podpisać odbiór, to ja się spytałam (silly me ) któym nazwiskiem. No i tyle paszport widziałam, pani mi powidziała, że z aktem małżeństwa trzeba przyjść, podanie o nowy paszport złożyć i można wtedy dopiero ze starym (nowym ) podróżować tymczasowo... |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 6:39 pm
|
|
|
Just_Kate, nieźle.
A od maja to już w ogóle luzik : po Europie (tej w EU) powinien wystarczyć dowód osobisty. Póki co nie przewiduję jakiś wojaży na wschód Europy albo poza nasz kontynent. A gdyby jednak tak, to mam stary paszport z "wklejanką". Nikt nie doczepił się do tego na lotnisku w Paryżu (w marcu, czyli przed wejściem Polski do UE), więc nie powinno być z tym problemów gdzieś na Wypach Dziewiczych albo innych Kanarach lub Malediwach, jeśli los mnie tam rzuci. |
_________________
|
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 9:08 pm
|
|
|
Wiesz Asiek, ja to może bym się i tylko z dowodem wybrała, w końcu nie jechałabym daleko, ale kłopot w tym że i dowód mam stary, a słyszałam że robią na przejściach granicznych problemy, jak ktoś nowego dowodu nie ma...
Ale jak to się mówi, jak ktoś nie ma w głowie.... trochę więcej mam przez to chodzenia |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:20 pm
|
|
|
Odnośnie paszportów - profilaktycznie zabralismy je jadąc w podróż poślubną. Chociaż jechalismy na Litwę czyli w ramach UE. Na granicy nie było mowy o dowodach osobistych. Na Carta d`identita czyli włoski dowód przejechali tylko obecni w autobusie Włosi...
No cóż, nie wiem czemu to przypisać. Czy temu, że to jednak wschodnia granica czy temu że polacy mimo iż są w UE to jeszcze długo tak naprawdę w niej nie będą
Teraz jedziemy do Czech i na wszzelki niewielki paszporciki bierzemy. W sumie na czole nie mam napisane, że zmieniłam nazwisko, zdjęcie jest, paszport ważny więc loozik. A po powrocie dopiero zacznę walkę z nowym paszportem.
Asiek, a jak Niemcy reagują na granicy?? Bo następna wyprawa do Drezna |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:33 pm
|
|
|
Kiwax, w czerwcu oboje z mężem wjechaliśmy i wyjechaliśmy z Polski na nasze dowody osobiste (mój, ten nowy, nie "książeczka") bez problemu. |
_________________
|
|
|
|
|
Akacja
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sro Paź 20, 2004 9:02 pm
|
|
|
Hej dziwczynki a czy jest jakis limit czsowy na te wszytski zmiany bo ja czekam, az beda wszystkie formalnosci mieszkaniowe zalatwione i wtedy zmienie dokumenty wszytsko za 1 razem bo nie mam ochoty tyle razy po urzedach chodzic |
_________________ Caluje i ściskam gorąco Gość |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 10:05 am
|
|
|
Akacja napisał/a: | Hej dziwczynki a czy jest jakis limit czsowy na te wszytski zmiany bo ja czekam, az beda wszystkie formalnosci mieszkaniowe zalatwione i wtedy zmienie dokumenty wszytsko za 1 razem bo nie mam ochoty tyle razy po urzedach chodzic |
Wszędzie tam gdzie masz adres to lepiej się wstrzymać - po co dwa razy płacić za wymianę dokumentów, ale resztę możesz powoli załatwiać |
|
|
|
|
Akacja
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 11:48 am
|
|
|
No nareszcie powoli wszystko wymienione jeszcze tylko na studiach, ale to czekam , az sie sesja skonczy, wczoraj odebralam nawet paszporty |
_________________ Caluje i ściskam gorąco Gość |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 11:57 am
|
|
|
Ja narazie odebrałam akt i zamierzam złożyć wniosek o dowód... a raczej o jego zmianę...
a poza tym co trzeba jeszcze zrobić??
1. NIP 3
2. Prawo jazdy
3. Bank
4. paszport
i coooo jeszcze?? Nie wiem czy dowód rejestracyjny pojazdu też się zmienia jak jest zarejestrowany na moje stare nazwisko?? Halo pomocy!!!! |
_________________
|
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 12:22 pm
|
|
|
Kati mam ten sam problem, ale waznośc paszportu sie konczy za rk wiec poczekam, dowód zmienie, prawko tez musze za rok bo trzeba miec nowe, no i dowod rej przy tym czyli tez ubezpieczenie, a do banku pojde jak bede miala nowy dowód.Urzad skarbowy powiadamia urzad miasta przez tego pit a |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 2:48 pm
|
|
|
Kati, dowód rejestracyjny oczywiście też.
Co jeszcze?
ubezpieczalnie (samochód, na życie itp.),
II filar,
telefony komórkowe
w pracy trzeba zmienić dane (w kwestionariuszu osobowym przystawią adnotację o zmianie nazwiska i wpiszą numer aktu małżeństwa), oni powiadomią ZUS (chyba, to trzeba sprawdzić)
i wszystkie inne miejsca, gdzie mamy jeszcze stare nazwisko i ewentualnie adres.
Niedługo minie rok, a ja nadal nie mam wymienionych dokumentów. :30: Nazwisko zmieniłam tylko w pracy i skarbówce, reszta czeka na nowy dowód, a ja na chęci żeby iść zrobić sobie foty do niego.
Ale co najważniejsze, nigdzie nie mam żadnych problemów, nawet przy rocznym rozliczeniu i wypełnianiu NIP3 podałam nowe nazwisko a numer dowodu na stare nazwisko. Po awiza chodzę tylko z odpisem aktu małżeństwa.
A najgorsze jest to, że muszę pamiętać żeby się nie pomylić w podpisywaniu. Przywykłam już do nowego nazwiska i jak przychodzi np. do płacenia kartą to mam chwile zawahania. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 08, 2005 3:52 pm
|
|
|
wczoraj odebralam nowy paszport i prawo jazdy. tylko na dowod mam czekac ponad miesiac, czyli do konca listopada.
ale dla mnie to dopiero poczatek formalnosci, bo teraz wszystko trzeba tlumaczyc i zalatwiac reszte w kraju J. dzieki Bogu jestesmy w Unii bo w innym razie mialabym 2 razy tyle zmnieniania.
choc najlepsze dla mnie jest zastanawianie sie ktorym nazwiskiem, gdzie sie podpisywac. |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 8:14 am
|
|
|
gambi napisał/a: | choc najlepsze dla mnie jest zastanawianie sie ktorym nazwiskiem, gdzie sie podpisywac. |
tak tez mam z tym problem , zwariowac można |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
tusia_queen
Wiek: 42 Dołączyła: 21 Gru 2004 Posty: 288 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 1:54 pm
|
|
|
ale wy jesteście szybkie dziewczyny, ja jeszcze się tym wszystkim nie zaczęłam zajmować
tyle tych zmian i wcale mi sie nie chce do tego zabrać.
póki co, nie mam żadnych problemów
nawet głosować mogłam na stary dowód mimo, że na kartach było już moje nowe nazwisko! |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 2:43 pm
|
|
|
A wiecie co mnie najbardziej wkurza w związku ze zmianą nazwiska? Ze wszystkimi urzędami czekałam aż dostane nowy dowód. I co? I nico, bo wszędzie i tak chcą aktu slubu. Gazownia, elektrownia, ZUS, Izba Lekarska.... Nawet w salonie Plusa chcieli xero.
To po co zmieniałam dowód, jeśli nie jest potwierdzeniem mojej tożsamości?
W PZU nic nie zmieniłam, po konsultacji z agentką. Prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego też nie ruszam, bo mi się nie chce w kolejkach stać |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 2:45 pm
|
|
|
JA wymieniłam dowód osobisty, prawko i dowód rejestracyjny autka, gazy, elektrownie i inne bombownie zostawiam na później, po staniu w kolejce do wymiany dowodu rejestracyjnego musze znów cierpliwości trochę nazbierać |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 2:52 pm
|
|
|
na pocieszenie moge tylko dodac, ze po prawo jazdy nie bylo wielkich kolejek, choc sama sie ich obawialam. Podobnie zreszta po dowod i paszport.
Gosiaczku racja z dowodem osobistym. nie dosc ze najdluzej trwa, to wszystko inne mozesz zmieniac wcale nie posiadajac nowego. dobrze, ze na niego nie czekalam , bo inaczej jeszcze nic nie mialabym zalatwione, a tak najwazniejsze dla mnie juz mam |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 5:14 pm
|
|
|
no dobra, to ja mam pytanie
skąd i kiedy powinnam dostać akt małżeństwa?
czyt. kiedy i dokąd powinnam się po niego zgłosić ...?
|
_________________
|
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 5:21 pm
|
|
|
Szczako jeśli dobrze pamiętam, to po akt małżeństwa powinnaś się zgłosić do USC właściwego dla kościoła w którym mieliście ślub, a termin to ok. chyba 2 tygodni po ślubie, ale głowy za to sobie nie dam uciąć |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 7:24 pm
|
|
|
Mika napisał/a: | Szczako jeśli dobrze pamiętam, to po akt małżeństwa powinnaś się zgłosić do USC właściwego dla kościoła w którym mieliście ślub, a termin to ok. chyba 2 tygodni po ślubie, ale głowy za to sobie nie dam uciąć |
Potwierdzam |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 41 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 10:12 am
|
|
|
bajeczka napisał/a: | Mika napisał/a: | Szczako jeśli dobrze pamiętam, to po akt małżeństwa powinnaś się zgłosić do USC właściwego dla kościoła w którym mieliście ślub, a termin to ok. chyba 2 tygodni po ślubie, ale głowy za to sobie nie dam uciąć |
Potwierdzam |
My wczoraj odebraliśmy 3x akt małżeństwa w USC tylko że u nas było powiedziane że mamy się po to zgłosić w ciągu 5 dni od ślubu.
Teraz sie zastanawiam czy juz wymieniać dowód osobisty czy nie bo jeszcze nie wiem czy się będe zameldowywac u pawła. Bo jeśli się nie zamelduje teraz tylko za pół roku to mam kolejny raz zmieniac dowód i wyrzucac kase w błoto?? Paranoja jakaś. |
_________________ Ja chce powtórki z 23 września 2006 !
|
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 1:17 pm
|
|
|
Nam powiedziano, żeby odebrać akt małżeństwa po 2 tygodniach w USC na Zgierskiej. |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:30 pm
|
|
|
my akt ślubu odebraliśmy dzisiaj (na Zgierskiej), czyli 11 dni po ślubie.
od razu się wymeldowaliśmy i jesteśmy teraz bezrobotni i bezdomni
krok 1.
wymeldowanie
- tutaj można zciągnąc dwa dokumenty. jeden informacyjny, drugi - wniosek. trzeba iść z wypełnionym wnioskiem i dowodem osobistym. w przypadku właśnie zawartego małżeństwa dodatkowo trzeba wziąć akt ślubu. panowie muszą mieć ze sobą książeczkę wojskową.
z tym wszystkim idzie się do delegatury UML odpowiedniej dla obecnego miejsca zameldowania (spis delegatur).
wymeldowanie nic nie kosztuje i od ręki wydają zaświadczenie stwierdzające wymeldowanie.
krok 2.
zameldowanie w nowym miejscu. to przeżyję w piątek, więc na pewno się podzielę. |
_________________
|
|
|
|
|
motylica
Firma more than a woman.
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 588 Skąd: łdz
|
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 9:33 am
|
|
|
Agas napisał/a: | ja jakos powoli przyzwyczaiłam sie do nowego nazwiska,podobnie jak Motylica po ślubie miłam telefony z przywitaniami nowym nazwiskiem, juz jako państwo K. fajnie to brzmi.
w pracy obbierając telefony, przedstawiam sie nowym nazwiskiem
dziewczyny nie wymieniłam jeszcze dowodu, prawa jazdy jeszcze sie nie zameldowałam w mieszkaniu męża, czy jest jakieś ograniczenie czasowe na zmianę tych dokumentów i czy są tego jakieś konsekwencję?
podpisując jakieś dokumenty przy których potrzebny jest dowód podpisuję sie starym nazwiskem. a jedynym dokumentem potwierdzającym nowe nazwisko jest akt małżeństwa z USC, chodzi mi o to czy nie mam powodu martwić sie gdy posługuję sie nzawiskiem nowym? |
> spokojnie... ja wparwdzie juz dziszaczynammaraton po urzędach - zaczynam od przemeldowania, bo bez tego nie ruszę z wymianą dowodu ...
> moja koleżanka z pracy dopiero po ponad roku wzięła się zawymiane dokumentów. nie wiem czy istnieją jakies terminy bądź ograniczenia... wiem tylko że póki wozisz ze sobą akt małżeństwa to sprawa jest czysta raczej nie ma powodów do obaw
> ja wolę powymieniać dokumenty teraz bo znam siebie i wiem jak to u mnie jest z ioodkładaniem czegoś "do jutra" poza tym w styczniu jadę za granicę i chyba nowy dowód byłby wskazany |
_________________ |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 1:42 pm
|
|
|
Hmm
Ja do tej pory nie wymieniłam prawa jazdy i jeżdżę na panieńskim
Modlę się tylko aby mnie policja nie złapała |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 4:22 pm
|
|
|
To tak jak ja... |
_________________
|
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 11:29 am
|
|
|
Ja na razie nic nie mogę pozmieniać, bo czekam do 6 września na nowy dowód
[ Dodano: Pon Wrz 10, 2007 3:31 pm ]
Próbowałam odebrać dowód 7 września - pani poinformowała mnie, że dowód najwcześniej będzie do odbioru za 2 tygodnie. Wrrrr.... |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 3:45 pm
|
|
|
Ja 9 dni po ślubie odebrałam odpisy aktu małżeństwa i złożyłam wniosek o wymianę dowodu, ale ten pośpiech tylko dlatego, że następnego dnia wracałam za granicę, gdzie mieszkam. Odbiorę nowy dowód dopiero w sierpniu, jak przylecę do Polski - złożę wówczas oświadczenie w usc, żeby wypełnili za mnie NIP-3 i może zajrzę do baku zmienić dane. Paszportu nie będę na razie zmieniać, bo nie mam czasu. |
_________________
|
|
|
|
|
tofee
zakochana w M.
Wiek: 44 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 569 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 9:57 pm
|
|
|
słonko napisał/a: | Ja 9 dni po ślubie odebrałam odpisy aktu małżeństwa |
A możesz opisać jak to się robi. Wiesz opłaty, ile się czeka, czy można samemu? czy trzeba z mężem i takie tam Bardzo mi zależy plizzzzzzzz |
_________________ Nasz dzień 23.05.2008r. ...
Jestem szczęśliwą żoną mojego męża |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 10:09 pm
|
|
|
Obojętne który z małżonków, nic się nie płaci, akty są przygotowane wcześniej - przychodzisz i dostajesz, np. tydzień, dwa po ślubie (zależy od USC, powinni wam to wcześniej powiedzieć albo w USC albo w kościele). |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
|